przepraszam ze tak pozno odpisuje.
Oczywiscie przez pierwsze, konieczne momenty koty beda mogly wychowywac sie przy matce.
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Rustie pisze:Luz, marzena![]()
Agata ma rację. Odchowywanie 2 dniowych maleństw to ponad sily przeciętnego człowieka. a i tak nie wiadomo czy przezyja. Przy matce byłoby łatwiej. Jak wyrwie się z tego domu, to za parę miesięcy nie będzie kolejnego takiego ogłoszenia.
A koszt kastracji w porównaniu z preparatem mlekozastępczym, odrobaczeniami, szczepionkami i BabyCatem na tony to juz pikuś.
Możesz kastrować na mój koszt jak to taki problem
Dami pisze:Słuchajcie... bo tu zrobiła się ogólna lista rad, ale po prostu chodzi mi o to czy taki kociak by was zainteresował i czy ewentualnie ktoś zechciałby go tak na serio przygarnąć. Nie czas teraz na rady... Sama od trzynastu lat mam w domu 2 koty (niegdyś 4 ale pooddawałam bo nie dawaliśmy rady z utrzymaniem ich) i doskonale wiem co trzeba robić... tylko szukam dla nich domu... bardzo prosze o konkretne sprecyzowanie czy ktos by sie ewentualnie zdecydowal, czy nie... wiem ze to trudna decyzja ale zrobie wszystko co w mojej mocy zeby te kotki przezyly.
Dami pisze:mysle ze kastracja matki to jest juz calkowicie indywidualna sprawa właścicieli... oczywiście wszystko przekażę mojej znajomej i dam wam znac jak to jest... ogolnie ciezko mi teraz szybciutko pisac bo jestem tak jakby tylko łącznikiem w tym wszystkim.
Dami pisze:mysle ze kastracja matki to jest juz calkowicie indywidualna sprawa właścicieli...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości