Denis, Muff. Po remoncie!!!! Fotki- str. 69!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 04, 2007 23:48

Helou, chłopaki, co tam u Was?
Przywitaliście wiosnę?
Bo my jak najbardziej 8)
Pikaśka świruje, a ja rzygam i się wydzieram nocami :)
Ale to dlatego, że nas nie chce Duża wypuścić na balkon.
A Was wypuszczają?

Balbi
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 04, 2007 23:54

Nas tez nie- glupi duzy nie chce osiatkowac balkonu, bo mowi ze za maly i ze sie w miare niedlugo wyprowadzimy :evil: Witamy wiosne- codziennie (takze w nocy)- tluczemy sie ciagle, halasujemy i wnerwiamy naszych wlascicieli :twisted:
Lazienka jakas dziwna sie zrobila, pojawila sie kuweta, z ktorej nie mozemy korzystac, jakies miseczki itp. Podobno bedzie tam jakis "inny kot", trudno. My konkurencji sie nie boimy! Ale swoja droga, moglby ten Adam jakas kotke, nawet na tymczas przygarnac. Potrzeba nam jakiegos damskiego, kociego towarzystwa :twisted:
Zmienili nam zwirek! Teraz jak eko plus... Nawet fajne to to, rewelacyjnie mozna sie tym bawic po terakocie :twisted: I milej sie na tym sioo robi, nie skrzypi jak ten sylikon :twisted:
Dziekuje, ze nas odwiedziliscie. Dzisiaj (wyjatkowo) idziemy juz spac do Duzych. Caly dzien gonitw, bicia sie i zwalania wszystkiego z mebli jest bardzo meczacy :twisted:
Denis & Muff

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Czw kwi 05, 2007 0:15

Hola, amigos :)
Kotłowanie się, tłuczenie i hałasy to podstawa 8)
Ja jeszcze lubię rabować, ale to przez cały rok.

Ale z balkonem to Was Duży chyba wkręca, bez balkonu nie ma życia, serio serio.
Balbina twierdzi, że trzeba wywierać presję. My wywieramy, ale D. coś nie teges, bo balkonu nam nie otwiera :?
Może trzeba założyć jakąś bojówkę? :twisted:

Pikachu
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 13, 2007 12:56

Nic nie wkreca, balkon jest wyjatkowo nieoplacalny do osiatkowania :lol:

Od ubieglej niedzieli stalej sie na nowo radosnym czlowiekiem, pelnym zycia :) Przetrwalem chrzciny siostrzenca. I nie chodzi mi o sam fakt chrzcin, ani nie mam nic do dzieciaka. Wkurzyla mnie siostra, ktora zaprosila wielu nieodpowiednich ludzi :evil: Ludzi, ktorych razem z moja mama nie chcemy nigdy na oczy widziec. Rodzine po stronie mojego biologicznego ojca. Oczywiscie, jak mozna sie bylo spodziewac, to oni zostali zaproszeni pierwsi (siostra, podobnie jak ja, widziala ich 5 razy w zyciu), moja mama w srodku, a ja na samym koncu :evil: I do tego wspanialego grona "zaproszonych"- oczywiscie eks-tesciowa mojej mamy, nasza babcia, ktora nie odzywala sie do nas po rozwodzie przez 2 lata 8O Brak mi slow, ale ciesze sie, ze juz "po"...

Organizujemy teraz kredyt i zabieramy sie za kupno dzialki budowlanej :D Moze bedzie to Otwock (chcialbym), moze okolice trasy Jozefow-Wawer, a moze Wesola. Byle tylko w okolicy byl las, domy, sklep spozywczy. Jezeli ktos ma jakas ziemie do sprzedania, badz znajomego ktory ma, prosze PW :)
Po wielu dlugich rozmowach zdecydowalismy sie na typ domu. A wiec prawdopodobnie bedzie to coraz popularniejszy w Polsce- dom wykonany z drewnianych bali - np. http://domzbali.pl / http://domyzbali.pl itp. Urocze, slodkie, tansze od typowych, generalnie duzo plusow :)
Oczywiscie- zabezpieczony ogrodek dla kotow obowiazkowo. Juz sie doczekac nie mozemy :D


Zwirek ekoplus- rewelacyjny. Juz wiem, ze odnalazlem zwirkowy ideal :) Gdyby jeszcze tak potwornie nie rozsypywal sie naokolo kuwety, byloby 10/10 :wink: Worek karmy RC LIGHT tez doszedl i jak narazie jest calkiem ok :)

Pozniej dodam pare kocich fotek, bo troche tego sie juz na cyfrowce uzbieralo :) Denni zafascynowany jest gepardami, ale o tym pozniej :P
Ostatnio edytowano Pt kwi 13, 2007 16:46 przez FreEp, łącznie edytowano 1 raz

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Pt kwi 13, 2007 14:19

FreEp, dobrze, co przeżyłeś to wydarzenie, bo jakoś tak cicho siedziałeś, że bałam się, że święconą wodą Ci krzywdę zrobili :wink: (ja tam mdleję od zapachu kadzidła, to wiem, jak takie okazje mogą być niebezpieczne :lol: )

I po raz kolejny zalecam Śródborów: widziałeś okolice Wioski Szwajcarskiej przy Reymonta? Do wyboru sama wioska albo leśne okolice do zabudowy...
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt kwi 13, 2007 14:51

Ta druga strona torów jest mi kompletnie nieznana :) Prócz paru znajomych, Kościoła Pallotynów i jednego szpitala, kompletnie nie wiem gdzie co jest :) Ale już rozmawialem z TZ i jeżeli będzie Otwock, to na 99% właśnie Śródborów, z racji lesistości, pięknej okolicy :)

Juz czuje zapach Otwockiego lasu, liczne wyprawy rowerowe na Torfy :love: I grille nad Świdrem ;) (o kąpielach w nim nic nie pisze :strach: Przed maturą udalismy sie kiedys tam na kąpiel, a potem mialem mega wysypke :strach: )
A wlasnie, wczoraj bylem na chwile w Otwocku i zobaczylem, ze "Domy Towarowe" w centrum sa juz powoli likwidowane :twisted: Narezcie :roll: Moze jakis Multipleks nam postawia? :P

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Pt kwi 13, 2007 16:46

Mrau! Kiedyś też bede gepardem!
Obrazek

Dajcie mi spokój! Chce sie umyc :evil:
Obrazek

Śpimy jak zwykle- razem :oops:
Obrazek

Tyłek do tyłka :oops:
Obrazek

Mordka do mordki
Obrazek

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Pt kwi 13, 2007 20:26

FreEp pisze:
Obrazek


To zdjęcie mnie rozłożyło :love:
Cudne chłopaki, no i zgrabne, szczuplutkie :wink: :)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 13, 2007 22:03

FreEp pisze: Juz czuje zapach Otwockiego lasu, liczne wyprawy rowerowe na Torfy :love: I grille nad Świdrem ;) (o kąpielach w nim nic nie pisze :strach: Przed maturą udalismy sie kiedys tam na kąpiel, a potem mialem mega wysypke :strach: )
A wlasnie, wczoraj bylem na chwile w Otwocku i zobaczylem, ze "Domy Towarowe" w centrum sa juz powoli likwidowane :twisted: Narezcie :roll: Moze jakis Multipleks nam postawia? :P


A my jedziemy w niedzielę do Otwocka i na Torfy się wybieramy :)

Zdjęcia som cudniaste! Cudniaste!

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt kwi 13, 2007 22:50

Uschi pisze:
FreEp pisze: Juz czuje zapach Otwockiego lasu, liczne wyprawy rowerowe na Torfy :love: I grille nad Świdrem ;) (o kąpielach w nim nic nie pisze :strach: Przed maturą udalismy sie kiedys tam na kąpiel, a potem mialem mega wysypke :strach: )
A wlasnie, wczoraj bylem na chwile w Otwocku i zobaczylem, ze "Domy Towarowe" w centrum sa juz powoli likwidowane :twisted: Narezcie :roll: Moze jakis Multipleks nam postawia? :P


A my jedziemy w niedzielę do Otwocka i na Torfy się wybieramy :)

Zdjęcia som cudniaste! Cudniaste!


A cos mi sie o uszy obilo, ze Tanita to Otwocczanka?
Torfy obowiazkowo, tez sie niedlugo wybieramy :) Ciekawe co tam u parki labedzi i kaczek? ;)
Ja chce znowu w Otwocku mieszkac :crying: :wink:

Milego imprezowania Uschi, wszak dzisiaj jest powod do radosci :D Sam bym cos "dziabnoł", ale jutro na mnie od rana uczelnia czeka :twisted: Przynajmniej raz chce sie na niej pojawic bez kaca ;)



To zdjęcie mnie rozłożyło
Cudne chłopaki, no i zgrabne, szczuplutkie

Muff moze i tak, ale Denni... Szkoda slow :D Niedlugo to chyba bedzie swoje krowie wymie po ziemi ciagnal ;) A moze ja po prostu przesadzam? :P

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Pt kwi 13, 2007 22:58

FreEp pisze:
To zdjęcie mnie rozłożyło
Cudne chłopaki, no i zgrabne, szczuplutkie

Muff moze i tak, ale Denni... Szkoda slow :D Niedlugo to chyba bedzie swoje krowie wymie po ziemi ciagnal ;) A moze ja po prostu przesadzam? :P


Chyba przesadzasz 8)
Albo obiektyw ma podobne właściwości, jak lustro w przymierzalni w pewnym sklepie z ciuchami :twisted:
Bo oni obaj na zdjęciach wyglądają na normalne, niezabiedzone, ale i nieutuczone koty.


Zresztą, jakby Denni był naprawdę gruby, to by się tak cudnie w scyzoryk nie złożył :wink:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 13, 2007 23:09

Koty sa po prostu odchuchane :wink: Ale tak czy siak Dennim sie dalej bede zajmowal. Niech straci czesc tego sadelka :twisted: Moze mi tez sie kiedys uda stracic conieco? :P
Dobranoc, dzisiaj wyjatkowo wczesnie sie klade :)

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Nie kwi 15, 2007 0:11

FreEp, jak ty to robisz... mój kocur 3 sekund w miejscu nie usiedzi i nie da się pstrykać fajnych fotek.
Nasze tygrysice: Zdzisia & ¡Hola!: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=164997 ObrazekObrazek

xeyo

Avatar użytkownika
 
Posty: 236
Od: Nie sty 14, 2007 14:20
Lokalizacja: Hamburg

Post » Nie kwi 15, 2007 8:14

FreEp, z tym odchudzaniem to się nie wygłupiaj :wink: Ja też z teorii to kilka podręczników mogłabym napisać. Psa też zawsze odchudzałam bez problemu :wink: Ciekawe, że nad cudzym łakomstwem to łatwo zapanować, nie?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie kwi 15, 2007 12:34

xeyo pisze:FreEp, jak ty to robisz... mój kocur 3 sekund w miejscu nie usiedzi i nie da się pstrykać fajnych fotek.


U mnie tez z tym problem- zauwaz ze ja zawsze im pstrykam fotki gdy spia/myja sie :D Gdy zaczną się króliczyć- nie mam szans :P

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości