Koty cukrzycowe- ABC- cudny słodziak szuka domu str.86

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro kwi 11, 2007 16:21

Przez Święta nie mialam czasu usiąść do komputera. W niedziele Wiewiórek mial za mało cukru bo 59 więc zaraz podałam mu strzykawka glukozę Dobrze że jest juz ten glukometr. Narazie trudno mi tak wszystko unormowac. Zrobilam sobie w domu wykres i pisze wszystkie wyniki godziny i kiedy i ile podaje insuliny o której godzinie dostaje jedzenie. Ale narazie jest to wszystko skaczące. Najwięcej mial cukru 308 a tak to ma 190, 136, 169. Zmniejszylam dawke insuliny na 2 kreski 2x dziennie. Jeżeli ma niski cukier to nie podaje.
Dzisiaj zrobilam błąd ( syna nie było) Rano syn o 4:00 mierzyl cukier i bylo 192 ja potem mierzylam o 7:00 ( nie zauważylam że syn badał wcześniej) i było 194 nie wiem o czym muslałam bo podalam mu insuline 2 kreski ( a mialam przy takim wyniku nie podawać) i o11:50 mial juz cukru 48 podalam mu glukoze i o 15:00 mial 155. Ale widze że jest weselszy. Przybral troche i juz tak kosteczkami nie straszy. Mam nadzieje że jeszcze zmniejszymy ilość insuliny jak sie wszystko unormuje.
A czy sa tez tabletki zamiast insuliny tak jak u ludzi. Kupiłam sucha karme dla cukrzyków hilsa i dostaje tez kurczaka ( pierś) gotowanego lub surowego. Ale znowu bardziej woli suche niż mokre. Mokrym zajadał sie jak mial wysoki poziom cukru ( wtedy zreszta jadł wszystko w ogromnych ilosciach).
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro kwi 11, 2007 17:11

Zrobilam zdjęcia mojego glukometru. Kupiłam go na allegro za 29 zł. + 6,50 przesylka.
Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro kwi 11, 2007 17:56

Halo Iburg,

Cieszę się, że znów jesteś wśród nas. Wiewiórek jest następnym przykładem, który potwierdza, że początkowa dawka insuliny była za wysoka. Składa się na to kilka czynników. Jego dawka ustalona była w klinice, a taki pobyt jest dla zwierzaka bardzo stresujący (adrenalina) i powoduję tzw. hiperglikemię stresową. Po przyjeździe do domu zwierze powoli się uspokaja. Nie musi siedzieć już w tej strasznej klatce, wszystko, co go otacza, jest mu znane i przyjazne. Organizm zaczyna zajmować się teraz insuliną. A każda jej dawka potrzebuje ok. 7-10 dni, żeby zacząć właściwie działać. Caninsulina jest oprócz tego dosyć podstępna. Jest to wprawdzie insulina o przedłużonym czasie działania, ale działa na organizm często dosyć gwałtownie. Zaobserwowano u wielu kotów szybkie spadki w krótkim czasie. Szczyt jest zazwyczaj przy +4. Dlatego tak bardzo się cieszę, że masz ten glukometr.

Wspaniale, że sobie wszystko zapisujesz. W taki sposób nauczysz się bardzo szybko, jak w danej sytuacji reagować. Przy wyniku 194, o którym piszesz, podałabym małą kropelkę insuliny, mniej niż 0,2 (tzw. „touch”). Dopiero przy wyniku 150 i mniej nic bym nie dawała. Czy robisz testy na ketony w moczu?

Jeśli chodzi o tabletki, to wiem, że wcześniej u nas niektórzy weterynarze próbowali regulacji cukrzycy tabletkami. W żadnym znanym mi przypadku nie przyniosło to zadowalających rezultatów. U nas znany był preparat Glipizid, który miał sporo skutków ubocznych i który w międzyczasie wycofano z rynku. Z innymi preparatami nie przeprowadzono jeszcze badań klinicznych, więc podawanie takowych byłoby dla zwierzaka dosyć ryzykowne.

Pozdrawiam serdecznie
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro kwi 11, 2007 19:39

Nie, nie robię testów na ketony w moczu.
Mogłabys mi dokladnie powiedzieć co mialabym robic i jak to ma wyglądać.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro kwi 11, 2007 20:20

Iburg, przeczytaj na 1. stronie naszego wątku temat: "Ciała ketonowe i kwasica ketonowa".
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw kwi 12, 2007 12:23

Wczoraj o 21:44 Wiewiórek mial 155 cukru a dzisiaj rano o 7:40 miał 113. Ani wczoraj ani dzisiaj ie podawalam insuliny.
Przeczytam o tych ketonach.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw kwi 12, 2007 13:05

Kochana Iburg,

teraz musisz koniecznie regularnie mierzyć cukier. Bardzo możliwe, że Wiewiórek jest na drodze remisji. Jeśli Wiewiórek będzie miał 160-200, to podałabym mu tylko maluteńką kropelkę insuliny. Wczoraj i dzisiaj postąpiłaś bardzo dobrze :ok:, że nic mu nie dałaś. Naprawdę wydaje mi się, że jego trzustka zaczyna pracować. Oby!!!

Pamiętaj o mniejszych, ale częstszych porcjach pożywienia, żeby nie nadwyrężać za bardzo trzustki i kup proszę te paski testowe do sprawdzania ketonów w moczu. Nie są one wcale takie drogie.

Pozdrawiam serdecznie i trzymam za Was bardzo mocno kciuki
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw kwi 12, 2007 15:14

Iburg, ja za paski zapłaciłam 16,70 - 50 pasków.

Mój Znasio też ostanio ma "fajny" poziom cukru. W sobotę i niedzielę wogóle nie musiał brać insuliny, poniedziałek, wtorek, środa odrobinę a dzisiaj znowu mu nie dawałam. Chyba się z Wiewiórkiem zgadali. :lol:

Pozdrawiam serdecznie.

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 12, 2007 16:28

Hej dziewczyny,

dziwne rzeczy dzieją się ostatnio, ale same pozytywne. Flores, ciesze się bardzo, że Znasia trzustce coraz mniej podoba się wstrzykiwana insulina i postanowiła sama popracować. A to leniuch! Zastanawiam się tylko nad tym, ilu kotom cukrzykom w ogóle nie dano takiej szansy?
Pilnujcie dobrze swoich kochanych futrzaków, bo taki stan jest bardzo kruchy. No dobrze, już dobrze. Wiem, że się powtarzam do znudzenia. Obrazek Wy przecież będziecie robiły wszytko, by ten stan trwał jak najdłużej.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw kwi 12, 2007 23:36

Jutro kupie paski, i bedę mierzyc.
Wiewiórek o 14:30 mial 107 cukru a o 22:22 - 90. Nie podaje insuliny. Ostatnia dostał wczoraj o 8:00 (rano) 2 kreski. Dzisiaj biegał zadowolony, byl nawet w ogrodzie bo bylo ciepło i świecilo słoneczko.
Wydaje mi sie że jakby i glutow w nosku było mniej bo kichal tylko 2 razy. Naświetlam go ( zatoki) lampa bionic zeptera.
Daje mu po troche ale często.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt kwi 13, 2007 8:25

Witajcie

Znasio dzisiaj znowu bez insuliny :dance2: I chyba postanowił zadbać o formę bo już drugą noc ganiał myszę po mieszkaniu. Ze spania nici :lol:
Tinka ja sobie zdaję sprawę, że cukrzyca to zdradliwa choroba i wszystko sie jeszcze może zdarzyć ale pomimo to cieszę się z tego co jest teraz. Niech chociaż trochę kocina sobie odpocznie od tej insuliny.
Co z resztą naszych cukrzycowych kociaków?

Pozdrawiam

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 13, 2007 9:20

Iburg,

jakiego koloru są te gluty? Zielone czy żółte? Czy pokazuje się przy tym krew? Czy ta wydzielina ma przykry zapach? Czy Wiewiórek kaszle?

Pytam, bo mam taką mądrą książkę Homeopatia dla kotów i tam jest podanych kilka leków homeopatycznych, które w przypadku zapalenia zatok są stosowane. W zależności, jak wygląda ta wydzielina, podaje się odpowiedni śrdodek.

Czy podajesz Wiewiórkowi na zatoki jakieś preparaty?
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt kwi 13, 2007 9:39

Hej Flores,
nawet nie masz pojęcia, jak ja się bardzo cieszę, gdy czytam takie posty jak Twój i Iburg. Niech żyją glukometry Obrazek, bo bez nich wszystko mogłoby wyglądać zupełnie inaczej.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt kwi 13, 2007 9:55

Tinka,

Prawda jest taka, że gdyby nie glukometr to Znasio by już pewnie zwiedzał Timbuktu. Jak pomyślę sobie ile razy on mógł mieć taki cukier jak ostatnio a ja dawałam mu inuslinę to aż miech strach ogarnia.

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 13, 2007 12:09 u mojej kotki miesiąc temu stwierdzono cukrzycę

Witajcie !
Od prawie miesiąca śledzę ten wątek w tym forum i chcę się przyłączyć, bowiem moja kotka Matylda - 7 lat zachorowała na cukrzycę i tak naprawdę jestem laikiem w tym temacie. Spróbuję odpowiedzieć na wszystkie pytania ze strony 1 może jeszcze dzisiaj, ale w tej chwili potrzebuję porady:
1. na jednej ze stron są zdjęcia z art. nt cukrzycy u kotów z Magazynu Weterynaryjnego, jednak nawet po powiększeniu i wydrukowaniu litery są tam małe i zamazane, że nie mogę nic odczytać, czy gdzieś w internecie (jakie hasło) jest ten artykuł ?
2. kupiłam już glukometr Accu-chek active i zamierzam sama zrobić krzywą cukru - może uda się w niedzielę - ale mam problem z urządzeniem. Przeczytałam instrukcję prawie całą i nie do końca wiem jak postępować po kolei przy metodzie: nakładania krwi na pasek poza glukometrem tzn. jakie czynności należy wykonać od otwarcia pudełka do uzyskania wyniku. Jak wyczytałam w instrukcji obsługi glukometr wyłącza się automatycznie po 1 albo 2 minutach, nie wiem jak wyrobić się z pobraniem krwi u kota i zdążeniem włożenia paska do urządzenia ?
Kotka miała już robioną krzywą cukrową w klinice weterynaryjnej, ale jest to wyjątkowo bojaźliwa kotka i sam wet stwierdził, że wyniki robione w klinice są nie realne i na razie ustalił dawkę insuliny (3 kreski rano, 2 kreski wieczorem), dietę i zalecił spokój.
Dziękuję

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości