Długa droga do Domu...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto kwi 10, 2007 20:34 Azalia

Przyjęło się uważać, iż biały kolor to niewinność w sam raz np. dla anioła. Ja chyba jednak muszę zweryfikować swoją wiedzę w tym temacie. No bo jak można powiedzieć, że Totek to anioł? Niby nie zrzuca mi nic z półek, niby nie włazi mi na klawiaturę, ale...
Miałam taką śliczną różową azalię na stole. Podlewałam, pielęgnowałam i cieszyłam się wiosną w domu, a ten biały potwór całą ją obskubał! Nie, nie zjadł nic – przecież nie chcemy otruć kota. On tylko sukcesywnie i z premedytacją obrywał mi kwiatki! Łypał jednym okiem w moją stronę a drugim na kwiatka, i kiedy wydawało mu się, że nie widzę to skubał i wypluwał. To ci dopiero złośliwiec jeden! Żeby to jednak tylko tyle. O nie, Totuś nie poprzestał na skubaniu. Jakim cudem (tylko on jeden to wie) udało mu się przekonać Psotkę, żeby robiła dokładnie to samo – nie mam pojęcia. Fakt jest taki, że na jakieś niesłyszalne dla mnie hasło, oba koty wskakiwały na stół i równo z dwóch stron skubały.
Ja te koty chyba przywiążę do kaloryfera i każdy sąd mnie uniewinni!
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 10, 2007 21:55

Hmmmmmmmmmmmmmmmm. Wiedziałam, że będzie czwarty :D
Na prawdę, podziwiam Cię :lol: .
Ale chciała bym nawiązać do poprzedniej wypowiedzi. Ja może nie wiem o zwierzkach dużo, może mniej niż inni i podzielam Twoją opinię. Cóż jak znajdziesz chwilkę poczytaj wątek kot na drzewie, teraz chyba już na kociarni. Mówisz o uświadamianu młodych ludzi - dorośli są beznadziejni, a co dopiero młodzież. 3 dni Teqquila obdzwaniała straż, schronisko dla zwierząt i tak w kółko, żeby kota ściągnąć z drzewa, 3 dni. Nikogo nie ruszało. Ja też dzwoniłam do Straży w Łodzi i nawet nie chce mi się powtarzać co było dalej. Jeżeli służba która ma obowiązek interweniować w takich sprawach ma to gdzieś, to co mówić dalej. Nie wiem, w takich organizacjach działających dla zwierząt powinni pracować ludzie mający zwierzęta, mający o nich jakieś pojęcie, a nie, że kot sam zejdzie z drzewa jak zgłodnieje ( :evil: ). Ale cudownie, że są tacy jak Ty i inni bo bez nich świat byłby nie do wytrzymania. Dziękuję, za ten wątek wiele uczy. Pozdrawiam i czekam na CD. Karolina :wink:

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Czw kwi 12, 2007 10:52 Dobrzy ludzie

Jak to się stało, że człowiek ustanowił się w swoim mniemaniu panem i władcą świata? Owszem, człowiek stworzył Wiszące Ogrody, zbudował piramidy i zdobył księżyc. Wynalazł szczepionki, potrafi zrobić transplantację i rozrzewnia się w poezji. Jednakże, ten sam wspaniały człowiek urządzał polowania na czarownice, mordował dla zabawy i niszczy środowisko w którym żyje. Wspaniały, mądry człowiek – pan i władca swojego świata...

Zwierzę, to tylko zwierzę – sama niedawno użyłam tego zwrotu w niewielkiej prowokacji. Skoro to zwierzę ma mniejszy mózg, to pewnie i mniej go boli. Skoro ma mniejsze serce, to na pewno ma mniejsze prawo do życia. Skoro kapłani powiedzieli, że zwierzę nie ma duszy, to na pewno nie umie kochać. Mnożymy się, rozpychamy i wypieramy inne gatunki. Mało tego, te ww. gatunki traktujemy z pogardą. Mówię – my, jako ludzie, ale na całe szczęście nie wszyscy tacy są. Oprócz ludzi są na szczęście i Ludzie. Jedni uwrażliwieni na zwierzęcy los tworzą organizacje i piszą ustawy. Inni robią demonstracje i malują transparenty. Jeszcze inni pod osłoną nocy karmią i leczą najmniejszych.
Ludzie są różni, jedni dobrzy inni źli. Jedni inteligentni i światli, inni ograniczeni pod każdym względem. Różnie zapisują też losy zwierząt.
Zastanawiam się, jacy ludzie są najgorsi? Ci źli, którzy mają wszystko i wszystkich za nic? A może ci tak zwani „dobrzy”, chodzący do kościoła, nie kradnący i nie posiadający nawet mandatu za złe parkowanie?
Dobrzy ludzie mają czyste i zadbane domy, wykrochmalone kołnierzyki i błyszczące samochody. Czasem dobrzy ludzie mają psa albo kota... – mają, póki nie przeszkodzi im w planach wakacyjnych, albo póki nie zachoruje. Niejednokrotnie nawet wystarczy, że zwierzak przestanie być dzieckiem... U dobrych ludzi nie ma prawa burzyć układu estetycznego budka dla kota, otwarte okno do piwnicy, czy miseczka w śmietniku. Dobrzy ludzie kupują trutki na szczury, które mniej burzą estetykę i mniej śmierdzą niż nie posprzątana kuweta. Dobrzy ludzie nie mają czasu na sprzątanie kuwet, bo leci nowy serial w telewizji! Dobrzy ludzie nagminnie chorują też na jedną przypadłość – odwracanie głowy. Odwracają więc głowy, gdy sąsiad tłucze sąsiadkę, gdy ktoś rabuje kiosk spożywczy pod blokiem, gdy kot w kościele błaga o ratunek...

Poniżej zamieszczam link, ale UWAGA! Wideo jest ekstremalnie drastyczne!
http://www.petatv.com/tvpopup/video.asp ... speed=_med


Nie pozwólmy na takie traktowanie zwierząt! Nie przymykajmy oczu! Nie odwracajmy głów!
Ostatnio edytowano Czw kwi 12, 2007 14:32 przez M@ja, łącznie edytowano 2 razy
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 12, 2007 10:57

sama sobie odpowiedziałaś, jacy są najgorsi. Ja najbardziej boję się tych, co godzinę w każdą niedzielę spędzają w kościele, a resztę czasu skupiają się na czubku własnego nosa, dobrze wypolerowanego.

U mnie w bloku do zabijania kotów przykłada się facet, który co niedzielę przystępuje do Św. Komunii. Bez komentarza.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw kwi 12, 2007 14:45

Femka, taki był mój zamysł własnie - odpowiedź narzucona :wink:
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 12, 2007 15:29

nie ma okrutniejszego zwierzęcia niż człowiek.
bo tylko człowiek zabija ze świadomością tego co robi i jaki ma efekt.
zwierzę zabija z głodu.
Strasznie mnie przerażają wypowiedzi ludzi, którzy na moje dośc zdecydowane opinie w kwestii tego jak się traktuje zwierzęta, mówią - ale o co Ci chodzi? to tylko zwierzę. większość z nich jest niby wykształconymi ludźmi. i mówią mi - przecież nie uratujesz wszystkich.
Pewnie, że nie. ba i nawet mówię że nie o to mi chodzi.
tylko o elementarną wrażliwość, którą człowiek miec powinien.
a coraz mniej ludzi ma.

Poczytuję sobie różne wątki na Miau.
od niedawna jestem nowozakocona, mam dwa naśliczniejsze urwisy pod słońcem. i nie wiem jak mogłam żyć tyle lat bez zwierzaka w domu.
mój TŻ do chodzi za mną i mówi - oj głupia kobieto, czemu nie przyniosłac tych kiciaków wcześniej :D

Pozdrawiam serdecznie i zyczę samych kocich radości.

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Czw kwi 12, 2007 19:06

Nie wiem na ile przemawiam do serc ludzkich, ale przecież wszyscy, którzy czytają moje przemyślenia kochają koty i pewnie inne zwierzęta też. Chciałabym, aby więcej nas zaczęło wyrażać głośno swoje opinie. Marzę wręcz, abyśmy zebrali się i nie głosem jednego, ale głosem wielu zaczęli uświadamiać ludzi. Wiem, że to wszystko jest trudne. Wiem, że w naszym zacofanym i ubogim społeczeństwie ciężko jest się przebić z tak rewolucyjnymi opiniami. Może, kiedy zaczniemy być widoczni ludzie przyłączą się i będzie nas więcej? Trzeba propagować wiedzę! Trzeba uświadamiać ludzi!
Ostatnio wyczytałam, że Warszawa ma swój specjalny program opieki nad zwierzętami (kotami). Dlaczego tylko Warszawa? Niech przyłączą się i inni Prezydenci Miast.
Skoro argumenty o człowieczeństwie i humanitaryzmie nie trafiają do serc ogółu, to może tłumacząc o ich własnym (ludzi) interesie egzystencjonalnym, jakoś trafimy to rozumów?

A teraz zmienię całkowicie temat.
Jutro przed południem przyjedzie do mnie Piastka, czyli kicia polewana wrzątkiem. Nie mogę się już doczekać! Czuję cudowną radość i podniecenie przed spotkaniem z tak oczekiwanym domownikiem. :D
Jestem dobrej myśli, ale proszę Was o trzymanie kciuków, bo z całą pewnością początki będą trudne.
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 12, 2007 19:13

moje kciuki już masz :ok: :ok: :ok: :dance:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw kwi 12, 2007 21:19

Moje też :ok:
Chciałm przy okazji wygrzebać ze stryszku jakąś mądrą książeczkę i napisać coś ładnego, ale chyba innym razem :oops:
A wracjąc jeszcze do tematu poprzedniego. Myślę, że ludzie niezależnie od wyznania, koloru skóry i innych różnic są podzieleni na Ludzi i ludzi. Wiem, że wkurza człowieka, że nikt chorego kotka z kościoła nie weźmie - a niby sami katolicy ( może ksiądz by wziął- w końcu.......). Ja osobiście chodzę do kościoła i do domu przynosiłam każde stworzenie, które wymagało pomocy. Tata za każdym razem mi powtarzał: zostaw tego kota, ptaka- nie widzisz, on jest chory jeszcze się zarazisz. Ja nie umiałam się oprzeć. I skąd to się bierze? moi rodzice byli ostrożni - ja nie zamierzałam ich słuchać - może to po prostu DAR? Wy wszyscy, którzy uginacie karku nad tymi najbardziej bezbronnymi jesteście Szczególni, ale widocznie nie każdy taki może być. Nie wiem, tak sobie po prostu myślę :?:
A co do rozpropagowywania wiedzy jestem jak najbardziej ZA.

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Czw kwi 12, 2007 21:32

a ja pozwolę sobie nie zgodzić się z Karoliną. ale dla jasności obrazu, wypunktuję:

1. w mojej private hierarchii są człekokształtni, ludzie (celowo bez wielkiej litery) i Ludzie.
2. samą siebie zaliczam do grupy środkowej, bo ci przez L to jednostki wybitne.
3. nie uważam, żebym była jakaś szczególna, że nie są mi obojętne losy zwierząt. uważam, że to i tylko to świadczy o moim człowieczeństwie. czyli, że jest to zachowanie zupełnie normalne.
4. każde życie (niezależnie, jaką wybierze postać) jest najwyższą wartością. I podzielam wątpliwość, skąd ludziom przyszło do głowy, że ich jest ważniejsze.

to tyle.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw kwi 12, 2007 22:06

Hmmmmmm. Każdy ma prawo do swojego zdania :) :
1. U mnie są raczej Ludzie i ludziska + jednostki wybitne
2. L=wybitni = ok; twoja hierarchia
3. Mimo wszystko uważam, że ludzie, których obchodzi los innych stworzeń ( w tym ludzii też) są jednak w pewien sposób szczególni; i nie mówię tu o jakiejś gloryfikacji
4. Czy ja sugerowałam, że nie?
No ok. Nie polemizuję więcej, bo zajmuję wątek M@ji niepotrzebnie. :roll:

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Czw kwi 12, 2007 23:09

to całkiem zgodnie podrzucamy do góry i czekamy na wieści :lol: :ok: :ok: :ok:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw kwi 12, 2007 23:27

Bardzo mnie cieszy fakt, że komentujecie moje wypociny :) a jeszcze bardziej, że dyskutujecie ze sobą. Piszcie śmiało co myślicie!

Jutro, a właściwie dziś napiszę pierwsze wrażenia po przyjeździe kotki. Nie wiem czy uda mi się coś wyklikać w ciągu dnia ale wieczorem napewno. Ach, nie mogę się już doczekać!
Wszystko przygotowałam. Miseczki czyściutkie, kuwetka już czeka. Tylko piankowy koci domek Psotka obsiurała :evil:
Dzięki za kciuki :D Napewno bardzo pomogą.
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 13, 2007 7:40

M@ja - kciuki za kocinkę :ok: :ok: :ok:

Byłoby prościej żyć, gdyby ludzie byli inni...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 13, 2007 8:36

Maja, tak się cieszę, że to już... Napisz, proszę, jak Piastka (swoją drogą, śliczne imię!) będzie sobie poczynać na nowej drodze życia :)
Trzymam kciuki :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: sebans i 60 gości