Wspólczuję złego samopoczucia u dziecka... ale przy okazji pozwolę sobie zadać pytanie, jeżeli można. W jaki sposób lekarz zdiagnozował, co jest przyczyną alergii? (wyluczono inne czynniki, w jaki sposób uzyskano pewność, że źródłem alergii jest kontakt z kotem?) I jakie są jej objawy u dziecka?
Kot, owszem, uczula, ale w wielu przypadkach, jest to akurat alergia do przewalczenia...
Mówię to jako ex-alergiczka, co prawda już nie dziecko

. Myślę, że warto powalczyć. Podlinkowany powyżej artykuł z Rzeczypospolitej jest bardzo ciekawy.
A poza tym... dla mnie zwierzę to jeden z domowników... a zmiana otoczenia dla niego, to niestety ogromny stres...