Czy'takie'mają szansę?Albiś odszedł:(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 10, 2007 12:16

Albisiu :ok:

Marisza, trzymaj się.
Jak króliczek? Jak Wiktor?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto kwi 10, 2007 12:52

Zapraszam na bazarek,tylko w ten sposób mogę chwilowo pomóc.Może ktoś bedzie chętny na niebieską szydełkową torebeczkę.http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=58685.
Pieniążki są na leki dla Albisia.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

"Pies przyjdzie na zawołanie, kot odbierze wiadomość i skontaktuje się z tobą w wolnej chwili." Mary Bly

agunia.s.

 
Posty: 154
Od: Wto lis 28, 2006 13:21

Post » Wto kwi 10, 2007 13:10

Króliś niestety z łapką nie najlepiej. :cry: Podobno wdała się pałeczka ropy błękitnej i stąd to trudne do wyleczenia ropienie. Codziennie wożę go na zmianę opatrunku i przepłukiwanie rivanolem rany.Nie wygląda to dobrze, choć wydaje mi się , że ciut lepiej(przynajmniej już zbiera się mniej ropy-wiem, bo w święta sama musiałam oporządzać mu tą ranę). Potrzebuję antybiotyk pod nazwą Carbenicylini 1,0 , niestety nigdzie nie mogę dostać. Może ktoś będzie miał możliwość załatwić, chętnie odkupię. Lek zwalcza tą cholerną pałeczkę... :oops: Póki co, króliś dostaje gentamycinę. A Victor zaczął nowe, a właściwie inne życie. Jeszcze jest obolały, ale przytule się, cichutko mruczy, łapie mnie łapką za rękę, żeby go miziać."Chodzi" w pampersach, ponieważ trochę popuszcza sioo :oops: Ale sam robi koopala :D Odsikuję go 2 razy dziennie, a mały nie bardzo to lubi.Może jednak coś tam czuje???.

Marisza

 
Posty: 231
Od: Wto lut 15, 2005 13:44
Lokalizacja: Płock

Post » Wto kwi 10, 2007 13:21

Marisza, a jakiś inny antybiotyk na tę pałeczkę?
O tej nazwie leku także nie mogę nigdzie znaleźć :(
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro kwi 11, 2007 7:53

Marisza, po paru dniach wróciłam do wątku Albisia, a tu takie złe wieści :( ... chciałabym Ci powiedzieć, że jesteś wspaniałą osobą, podziwiam Cię za Twoje serce, upór i miłość. Chciałabym Cie wspomóc jakoś, ale nie umiem. Ryczę jak głupia... pisałam tu kiedyś 19 lutego moja koteczka Katiuszka umarła po bardzo podobnych objawach jak Albisia. Nie umiałam o nia tak zawalczyć jak Ty o niego. Jej agonia trwała tak na prawdę dobę. Teraz mam słodką Axlę, ona mi nikogo nie zastępuje, ale czasem mniej tęsknię za Katią. Modlę się za Was. Pozdrawiam gochna
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Śro kwi 11, 2007 10:13

Albisiu kochany ,jak sie dzisiaj czujesz? Bardzo martwimy sie o ciebie,caly czas myslami jestesmy przy tobie .Goraco modlimy sie o pwrot do lepszegp zdrowia ,i za Marisze ,zeby miala wiecej sil opiekowac sie toba ,kroliczkiem i wszystkimi biedactwami,ktore znajduja u niej schronienie i opieke.

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro kwi 11, 2007 23:43

Albiniu, słodki koteczku, jak się czujesz?

Marisza, jesteś bardzo dzielna, posyłam Wam najcieplejsze myśli.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 12, 2007 8:28

Albisiu wczoraj nie czuł sie najlepiej :cry: Jest bardzo słabiutki, ma problemy z poruszaniem się :cry: Temperatura cały czas powraca :cry: Ale biedulek ma ogromną wolę życia.Leżeliśmy sobie wczoraj troszkę i Albinek był bardzo zadowolony, ugniatał ciasto i cichutko mruczał, jak się pochylałam nad nim, to dawał mi buziaka :oops: Moje malutkie słoneczko jest takie kochane i tak strasznie biedne. :cry:
Dzisiaj rano, jak weszłam do pokoju syna Albiś siedział przy klatce myszoskoczków i przygłądał się im :) Nawet zjadł z apetytem trochę z saszetki :) Chyba czuje się dziś lepiej niż wczoraj. :)

Marisza

 
Posty: 231
Od: Wto lut 15, 2005 13:44
Lokalizacja: Płock

Post » Czw kwi 12, 2007 8:31

Albosiu :ok:
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Czw kwi 12, 2007 9:02

Albisiu kochany ,cieszymy sie ,ze troszke lepiej sie czujesz,oby tak bylo caly czas.Wierzymy w to ,ze bedzie lepiej.
Mariszo dziekujemy Ci za wspaniala opike nad Albisiem.
Zyczymy wam duzo zdrowka,mizianki dla Albisia.
Myslami caly czas jestesmy z wami.

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw kwi 12, 2007 12:20

Cieszę się że Albic czuje się troche lepiej. Marisza jestes naprawde wspaniala że tak dbasz o niego. Ciągle mam nadzieję że to nie to paskudztwo i Albis się wyleczy.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw kwi 12, 2007 12:22

przypominam o bazarku, w którym biorę udział:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=58685
na leczenie potrzeba dużo pieniędzy...

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 12, 2007 13:21

Albisiu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Czw kwi 12, 2007 14:14

Mariszoo pieniążki sie nie martw dziś wieczorem wysyłąm to co z ksiązeczek sprzedanych mam.

My też mamy nadzieję, że może ten lekarz chociaż tak dobry się pomylił. Nie dawajcie sie.

aga777

 
Posty: 197
Od: Czw mar 08, 2007 11:32

Post » Czw kwi 12, 2007 14:22

Marisza, tutaj jest wątek o dziewczynach walczących z FIP
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2169816#2169816
może coś pomoże.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: BeataK-J, Google [Bot], MojaMigotka, MruczkiRządzą, puszatek i 367 gości