Zrobiłam Piratowi badania krwi po 6,5 miesiącach.
Kreatynina wzrosła z 3,5 do 3,72 mg/dl:cry:
Mocznik ze 128 do 144 mg/dl
W sumie kreatynina rośnie wolniej niż na początku, ale mocznik regularnie co pół roku rośnie o 16 jednostek!
Morfologia częściowo lepsza:
3 marca było WBC 16,5 jest 13,5
RBC 6,45 7,40
HGB 10,4 11,8
HCT 32,0 36,8
PLT 193 252
MCV 50 50
MCH 16,1 15,9
MCHC 32,5 32,0
RDW 15,0 14,8
LYM 21,8% 15,3
MON 5,7 % 5,5%
GRA 72,5 % 79,2% Co to jest?
#LYM 3,5 2,0
#MON 0,9 0,7
# GRA 12,1 10,8 Dałam tabletkę na robale.
Nie wiem, dlaczego ten ostatni wynik jest taki wysoki. Sprawdzałam kiedyś kał i nie było ani lamblii, ani robali.
Wapń było 2,28 jest 2,91 mmol/l
Fosfor 5,03 mg/dl 1,33 mmol/l inna jednostka
Potas 4,12 mmol/l 4,82 mmol/l
Martwi mnie ten wapń. Nie jest za wysoki? Pewnie to skutek podawania ipakitine.
Wetka zaleciła robić raz w miesiącu codzienne kroplówki, a potem-jak dotąd - 3 razy w tygodniu.
Pirat nie chce jeść karmy dietetycznej z wyjątkiem suchego renala. Już nie daje się nabrać na jedzenie polewane sosem z normalnej karmy. Chce jeść to co inne koty. Karmię go siło raz dziennie wieczorem. Rano na ogól je sam suche. Daję mu małe ilości normalnej karmy, jesli słabiej je rano, no i wieczorem, kiedy widzę, że łakomie patrzy co inne koty jedzą.
Nie wymiotuje, czuje się dobrze. Tylko futerko mu brązowieje od przodu.
Ma fatalny kamień nazębny, ale weci mi odradzają narkozę, mówiąc, że to zbyt ryzykowne. Co mam robić?
Jak mogę zatrzymać chociaż na pewien czas postępy choroby?