Moich dziewięć skarbów.a może więcej?fotki

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw kwi 05, 2007 8:43

:( Tak bardzo współczuje Ci Dorotko... Wiadomość przeczytałam dopiero dziś i poparostu nie mogę w to uwierzyć. Na Gabisiowy wątek trafiłam kilka dni temu dokładnie chyba w poniedziałek... :( Bardzo mi przykro Dorotko.. Tulę Cię i jestem z Tobą.
Wiesz... czytając ten wątek czuje się jak wiele Gabiś od Ciebie otrzymał dobroć, opiekę a co ważniejsze otrzymał coś najważniejszego, coś wiecznego - Miłość. Dlatego nie obwiniaj się o nic. Zrobiłaś wszytsko co mogłaś i Gabisiatko napewno jest Ci wdzięczne. Teraz Gabiś bryka sobie w krainie wiecznych łowów za Tęczowym Mostem i jest szczęśliwy.
Dorotko jestem z Tobą...
Gabisiu bądź szczęśliwy za Teczowym Mostem [*]
Oći Oći, Tvoje Oći kao sjaini biseri u noći...

ObrazekObrazekObrazek

Maraska

 
Posty: 163
Od: Pon sie 22, 2005 15:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 05, 2007 8:46

Dorotko, nie pisałam wcześniej, ale pilnie śledziłam wątek..
Tak bardzo mi przykro..

Gabisiu (')

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Czw kwi 05, 2007 9:10

Gabiś byl bardzo chorym kotkiem..... Długo myślałam o Was w nocy. I z tego myslenia nasunęła się taka refleksja... Był bardzo chorym kotkiem, bez szans na przeżycie.... Więc po co to wszystko się wydarzylo? Po to, myślę, żeby w tych trudnych godzinach nie umierał samotnie, w opuszczeniu, w glodzie i bez milości. Powolutku odchodził co dnia, wtulony w Twoją rękę, która dla niego była całym światem. Być może po to to wszystko, by doświadczyl ciepla w Twoich rękach Dorotko. Cudownych rękach pełnych miłości.

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw kwi 05, 2007 10:10

dorciu, bardzo współczuję... Nie mogłam uwierzyć, kiedy dziś zobaczyłam tytuł... :cry: :cry: :cry:

[']

Gabiś był brzydkim kaczątkiem, ale kochanym i cudownym. A teraz jest pięknym łabędziem, tyle, że za Tęczowym Mostem. :cry:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw kwi 05, 2007 13:11

dorciu trzymaj się. Gabiś za Tęczowym Mostem na pewno spotkał Florentynę. Ona powędrowała tam dzień wcześniej.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw kwi 05, 2007 13:46

Gabiś zostawił sporo jedzonka ,zastanawiam się trzymać dla innego maluszka czy oddać,saszetki z jego ulubiona kaczusia wsuwaja moje koty ,kupiłam ich tak duzo ,bo święta ,żeby nie braklo....mam probiotyk ,mleczk Mixsol ,Pranzytrat,gastrolit,Dicortinef,Essentiale,kerabol -to na sierśc dac moge swoim ,tyle że chyba nie potrzebują,Weening karme dla malentasow leczniczą...czy jeszcze kiedys zgłupieje? nie wiem ,teraz mysle że nie ,że juz mi starczy ale jak jakaś bida sie trafi ,czy dam rade ją minąć?

NONGIE Kropka bardzo serdecznie dziekuje za paczke ,wzruszyłaś mnie tak bardzo że brak mi słów,tyle zabawek ,jedzonka i dla pieskow też,i dla mnie,jesteście bardzo kochane ,to dzieki wam Kropcia zyje i dzieki wam ja ja mam ,to wielkie szczęście mieć takiego kota(z ADHD)i bardzo wam za nia dziękuje.
dziękuje serdecznie sciskam was mocno i całuje i oczywiście rycze ,bo ja bez tego to juz nie umiem ...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 05, 2007 13:58

Żegnaj malutki dewonku! Dorcia, przytulam...
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw kwi 05, 2007 19:13

O matko !!! A mnie tyle nie było, a tu taki smutek :(:(:(
Przytulam Cię Dorotko z całego serca... trzymaj się mocno..
Obrazek; Obrazek

mogway1

 
Posty: 395
Od: Czw paź 05, 2006 13:30
Lokalizacja: Błonie k/Warszawy

Post » Czw kwi 05, 2007 19:34

Nie wiem co mam z soba zrobić ,cały czas wypełnial mi Gabiś ,teraz nie umiem się odnalezć .
Nawet nie wiedziałam że moje futrzaki tak zamną tęsknią,,że Poncia ma wyłysienie pod brodką ,że Niunia ma kołtunka ,że tak potrzebuja mojej obecności ,w kuwecie luzne kupki ,,nie widziałam pewnych rzeczy bo byłam zbyt zmęczona czekaniem na cud...na życie ,na chwile radości,zmęczona fizycznie i psychicznie .
Czy mogłam cos jeszcze zrobić?to pytanie zawsze będzie mi towarzyszyc i nigdy nie będzie odpowiedzi...Gabiś wyglądał jak dziecko z Oświęcimia a przeciez jadł ...Pani z TOZ ma do mnie żal że nie zawiadomiłam jej o Gabisiu ,ale byłam tak bardzo pochłonięta nim,długimi godzinami spedzonymi na kroplówkach w lecznicy ,leczeniem ,walką ,nawet do głowy mi nie przyszlo ,ale do mnie tez nikt nie dzwonil ,nie pytal ,nie przyjechał sprawdzić ,nikt ,nie padło słowo jak sobie radzisz babo z tym malentasem ....dzwoniłam dwa razy ,raz że Julek jest u Sabiny(oczywiście pierw spytałam czy moge go dać na tymczas-tak) i że Gabiś chory wyszło inaczej ,że nie dzwoniłam ,jestem zła ,podła i pewnie nieodpowiedzialna ,trudno ,Gabisia juz nie ma , wszystko ma teraz inny wymiar...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 05, 2007 19:43

Dorciu, tak to już jest - nic nie robisz, nikt nie ma do Ciebie pretensji... :(
Odpocznij teraz, naciesz się swoją dziewiatką... :)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw kwi 05, 2007 19:43

Dorciu, przytulam Cię mocno... i płaczę...
Napisałam tamtego optymistycznego posta i pojechałam. Dopiero dorwałam się do netu, a tu... :(

Dobrze, że jesteś na tym świecie. I dobrze, że Gabiś Ciebie spotkał w swoim króciutkim życiu...

:( Ściskam mocno...

patunieczka

 
Posty: 81
Od: Sob sty 06, 2007 12:43
Lokalizacja: W-wa Tarchomin

Post » Czw kwi 05, 2007 21:18

Przegrałam Patunieczko i ie moge tego cofnąć ani wymazać gumką myszką ,czytam wszystko odpoczątku co pisałam ,szukam tego co powinnam zrobic a nie zrobiłam,nie wiem po co sie zadręczam ,nic juz nie zmienie,pani z TOZ powiedziała że prawdopodobnie miał karłowatość byl po karłowatej mamie i lekarze stwierdzili że nie miał szans na życie ,starzal sie w oczach,słoneczko moje śpi sobie umęczone ,ale już nic nie zaboli....


Basiu jestem na gorze ,sama ,tylko z Amandą ,moge sobie chociaz wgłos popłakać ,nikt mnie nie usłyszy,bo na dole ...ja nie lubie okazywać tego co czuje ,co boli ..łatwiej mi napisać..
a tu święta..nic nie cieszy ,nic dół totalny
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 05, 2007 21:46

Dorciu zrobiłaś wszystko nic więcej nie mogłaś zrobić.Nic.Zresztą wszystko to za mało powiedziane zrobiłaś więcej.Trzymaj się, i myśl tylko o tym, że on już nie cierpi.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw kwi 05, 2007 23:06

zunia pisze:Dorciu zrobiłaś wszystko nic więcej nie mogłaś zrobić.Nic.Zresztą wszystko to za mało powiedziane zrobiłaś więcej.Trzymaj się, i myśl tylko o tym, że on już nie cierpi.


Dorotko... Zunia ma rację zrobiłaś wszytsko co mogłaś i wiecej.. pamietaj że dałaś mu coś wiecznego MIŁOŚĆ. Ona nigdy nie zginie... tak jak pamięć o Gabisiu. Jeśli Ci lżej to popłacz sobie ale nie długo. Gabis patrząc tam z góry na nas i uśmiecha się do swojej ukochanej Pani do Ciebie Dorotko. Usmiechnij sie więc do niego by mógł spokojnie brykać za Tęczowym Mostem.
Oći Oći, Tvoje Oći kao sjaini biseri u noći...

ObrazekObrazekObrazek

Maraska

 
Posty: 163
Od: Pon sie 22, 2005 15:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 06, 2007 7:51

wiem moje aniołki ,wiem a życie toczy sie dalej.....chyba czas na psychologa ,moge sobie nie poradzic sama,niedawno ukochana przyjaciółka mama, 3m. temu tata ,moj wierny towarzysz wypraw do weta ,na grzyby ,wszędziej ,teraz Gabiś....najważniejsze musze sie zebrać do kupy,bo zle jeżeli człowieka nic nie cieszy i widzi tylko swoj bol...tż pomył okna na święta ,obaj zreszta robią porządki,tam na dole ,a ja chcę zostać na górze sama ,to moj azyl ktory musze oddać ...zebrac się do kupy ...
obiecałam poustawiac kwiatki na dole tak żeby Kropcia znow nie zwaliła tż doniczki na głowe,co zrobiła ubiegłej nocy,iść do weta po tabletki na odrobaczenie ,bo odrobacze je jeszcze raz,sprawdzić czy Poncia ma grzyba...zebrac sie do kupy ...
dziękuje wszystkim za wsparcie i cierpliwość do mnie....

Moka 1 to nie twoja wina ,zobacz ile kotow dzieki tobie żyje ,ma dom i jest im w koncu dobrze,a babe niech piekło pochłonie :evil:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot] i 35 gości