Co z tymi uszkami? WYJAŚNIENIE str. 6

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 02, 2007 22:16

:?
Dziś pobraliśmy wymaz. W piątek częś wyników a reszta po świętach. Póki co odstawiłam fileta z kurczaka i witaminy.
Trzymajcie kciuki, bo wet mnie prognozami podłamał- i po co się jego pytałam o ewentualne powikłania :(

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Pon kwi 02, 2007 22:31

:ok: :ok: :ok:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pon kwi 02, 2007 22:36

:ok: :ok: :ok:
Chodzę do dr Czogały do pani doktor, tel ; kurcze nie pamiętam ale maja stronę w internecie, wpisz w google klinika małych zwierząt brynów katowice to wszystko się dowiesz.
Ale jezeli jesteś zadowolona z floty to nie zmieniaj bo będziesz musiała wszystko od nowa tłumaczyć.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pon kwi 02, 2007 22:42

Jak do tej pory jestem. Ale dzięki. W razie czegoś zawsze konsultacja się może przydać. Już męczyłam dziś Ko_dę1 w tej sprawie :oops:
Tylko wiecie jak to jest wkurza mnie to czekanie, niepewność i w ogóle :roll:

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Czw kwi 05, 2007 18:39

No jeszcze nie mam wyników. Ale zmieniłam karmę na Hill'sa z kurczakiem- taką dostawał w swoim dotychczasowym domku. Ale na razie to nie ma ochoty jej jeść. Zjada mniej niż zwykle- mam nadzieję, że mu to nie zaszkodz? :? No i jeszcze jedno - łamią mu się wibrysy. Miał połamane może ze 3 a teraz więcej :( , ale nie ociera się zbytnio o meble. Ratunku - nie wiem co robić, sobota już blisko-będą wyniki, a ja panikuję!
Ale może coś źle robię już sama nie wiem :cry:

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Pt kwi 06, 2007 0:21

Karolina wysłałam Ci PW :)
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Pt kwi 06, 2007 0:33

łamanie wibrysów coś mi się z grzybicą kojarzy, ale nie mam pewności.
A co filet z kurczaka i witaminy maja do infekcji uszu? I jakie prognozy ma wet, że takie straszne?
(ja szósty miesiąc walczę z kocimi uszami :evil: najpierw był świerzb, świerzb poszedł, ale zostały drożdżaki. No i walczymy. Zakrapiamy maści i chyba wychodzimy nareszcie na prostą, ale i tak pewności nie ma, czy gdzieś się te drożdżaki nie schowają i nie wylezą po odstawieniu maści :roll: prognozy mamy też niezłe - jeszcze kilka miesięcy zakrapiania, żeby pozbyć się tego całkowicie :? Ale poza tym jest ok, kota nie boli i nie swędzi, infekcja jest i była cały czas opanowana na tyle, że nie zagroziła uszom. Tylko to upierdliwe jest okropnie. Nie wiem oczywiście, co jest Twojemu kotkowi, ale jeśli to jakaś tego typu infekcja, to nie jest tak tragicznie - tylko nie można tego zapuścić).
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 06, 2007 0:55

http://www.forum.nfo.pl/viewtopic.php?t ... de3129fb98
tu można poczytac o przyczynach łamania się wibrysów
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Pt kwi 06, 2007 8:31

Może faktycznie panikuję, ale to młody kot ma niecałe 5 miesięcy. Jeszcze nie miałam doświdczenia z problemami skornymi u kotów :oops:
Ale dzięki każda informacja jest dla mnie ważna bo jak coś to mogę popytać weta jak pójdę na wizytę. I tak mogę błądzić po omacku, ale zawsze to coś. To co witaminy podawać? Są jakieś specjalne czy np. te ze sklepu zoo wystarczą? Dziś podjadę do weta. Dzięki :roll:
P.S. A filet ? pisałam, że odstawiam- bo może to alergia. Może jestem trochę niecierpliwa, ale tak już mam. Galla Twoje uwagi też mi się przydadzą-dzięki. I nie zamierzam tego zapuszczać dlatego tak panikuję

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Pt kwi 06, 2007 14:31

:cry:
Załamka. Mały ma gronkowca. Wyniki z mykologii po świętach, co robić??? To podobno nieuleczalne? Robić autoszczepinkę? Poradźcie proszę!!!!!!!!!!!!!

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Pt kwi 06, 2007 14:41

8O nie ma pojecia , co Ci doradzić . A co radzi wet ?
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Pt kwi 06, 2007 14:43

To co prawda o gronkowcu u ludzi, ale wynika z tego, że choć leczenie gronkowca bywa trudne i uciążliwe, to jednak daje się wyleczyć:
www.resmedica.pl/zdart1014.html
(oczywiście leczenie należy podjąć zgodnie z zaleceniami weta, to wklejam tylko po to, żeby pokazać, że to się normalnie leczy :wink: )
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 06, 2007 14:44

Radzi poczekać na wyniki mykologii, ale może zadzwonię do innego, może można już coś podawać? Qrczę i to przed świętami :cry:

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Pt kwi 06, 2007 15:02

Nie martw się tak bardzo to da się leczyć :)
My też walczymy, bo ciągle coś w tych uszach jest, najpierw był świerzb, a teraz się okazało, że gronkowiec złocisty, paciorkowiec i jeszcze drożdżaki :( Dostaliśmy antybiotyk i jeszcze kropelki do uszu. I walczymy :twisted:

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Pt kwi 06, 2007 15:06

Dzięki. To znaczy, że nie jestem sama ( tzn. nie życzę nikomu gronkowców )\
A jak możesz to napisz co dostaje twój kocio? :?

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AdelaF, elmas, puszatek i 103 gości