Moich dziewięć skarbów.a może więcej?fotki

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro kwi 04, 2007 21:29

Tulę ogromnie..........Tulę Twój smutek i rozpacz Dorotko..........
i smutek tak wielu cudownych osób, ktore pokochały To maleństwo.......

Gabisiu, perełko malutka, TYTANEM byłes przez tych parę chwil na ziemi, TYTANEM dobra i miłości, które przyciągałeś jak magnez......

Czekaj TAM nas, malutkie duże serduszko

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro kwi 04, 2007 21:48

Siedze sama w tym pustym mieszkaniu i rozpamietuje wszystko,nie wiem czemu zadaje sobie bol,bo boli cholernie...
biegunka ustała ,ładne kupki robił ,tyle że po każdym posiłku ,co było dziwne,nic nie zostawało ,zaczełam dawać mu Panzytrat,normowało się ,nie wymiotowal,jadł te ostatnie dni slicznie i ciągle był głodny ,co dwie godz. cieszylam się tak bardzo ale jakis lęk był,smutny pynio ,smutne oczy ,drobniutkie ciałko jak 4 tyg. kociak ,taki był Gabiś ,a tak bardzo zapadł mi w serce ,nawet syn mowil mamo karełka to jeszcze nie mieliśmy,było to rownoznaczne z wyrażeniem zgody aby został ,ta zgoda i tak mi nie byla potrzebna ,zarzekałam sie ze jaj w domu nie bedzie i nie ma ,odszedłes maluszku,tyle jedzonka ci kupiłam ,tak jak lubiłeś ,kaczusia mu smakowała,tak ładnie jadł....miał wode w płuckach i brzuniu ..wetka mowiła że on nawet mogłbyc starszy ,po oczkach ,po ząbkach ,ale to już nic nie ważne ,juz nic ,leży Gabiś u mnie w ogródku,koło mojej starej suni Jagi ,koło kotkow nigdy nikomu niepotrzebnych .
Nie moge się zebrac do kupy ,nic mi nie wychodzi,taka cisza w koło ,powinnam iśc spać,przeciez ciągle mi się chciało ,teraz moge .
Tak spieszyłam się do domu z tymi prochami na robale ,tak spieszyłam się a robale nie były tu najgorsze a jednak go już nie ma .
Przepraszam was bardzo .i dziękuje że jesteście .
cierpienie uszlachetnia a ja mam mysli okropne i bardzo bym chciała dostac adres do tej ...... z kąd został Gabis zabrany .
Bardzo bym chciała.........
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 04, 2007 21:57

Niestety, za ludzką bezmyślność płacą najwyższą cenę ci, co się nikomu nie mogą poskarżyć- jak Gabiś :(
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Śro kwi 04, 2007 21:58

Dorotko,
nie przepraszaj, masz prawo wyrzucić z siebie to, co czujesz, to normalna, ludzka rzecz.
A my jesteśmy tu między innymi po to, żeby Ci towarzyszyć w tych chwilach niełatwych.

Dziś zdążyłam w biegu przeczytać o lambliach i kokcydiach - i przyznam, że miałam nadzieję, wierzyłam, że skoro wróg został namierzony, to się go pokona po prostu.
Stało się inaczej, los nas wykiwał niestety :cry:
I wiem, że czujesz się właśnie przez los oszukana.
Bo to jest niesprawiedliwe.

Ale Gabiś dziękował Ci, jak mógł za to, co dla niego robiłaś. I wierzę, że wróci kiedyś do Ciebie.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 04, 2007 22:02

On wiedział , jak o niego walczysz i jego małe kocie serduszko czuło , że jest przez Ciebie bardzo kochane :placz:
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Śro kwi 04, 2007 22:05

Dorciu, zajęta Babunią, Amelią, przegapiłam wątek Gabisia :oops: . Teraz poczytałam. Nie cały, do początku jego historii nie dotarłam jeszcze, wiem ogólnie, że jakiejś babie zabrany. Ale zdjęcia obejrzałam, spłakałam się, i teraz smutno mi tak jak było wtedy gdy Babunia odeszła.
Biedny, pełen uroku malutki Gabiś. Dałaś mu tyle miłości. On to napewno czuł. Wiem, jak boli że nie udało się. Ale dałaś mu to co najważniejsze. I to się liczy.
Przytulam. Płacz, pisz, to potrzebne.
Gabisiu, hasaj za Tęczowym Mostem pod opieką Babuni.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 04, 2007 22:10

ponad miesiąc czasu ,przez trzy tyg. byliśmy codziennie u weta,prze tyle czasu meczyłam go widząc że nie ma efektu ,ale były lepsze chwile i nimi się cieszyłam ,wtedy wydawało mi sie że damy rade, nie dalismy...

tylko to niepotrzebne cierpienie .
Wiem takie jest zycie raz się udaje a raz nie ,ale ........ poprostu nie tak miało być..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 04, 2007 22:17

dorcia44 pisze:ponad miesiąc czasu ,przez trzy tyg. byliśmy codziennie u weta,prze tyle czasu meczyłam go widząc że nie ma efektu ,ale były lepsze chwile i nimi się cieszyłam ,wtedy wydawało mi sie że damy rade, nie dalismy...

tylko to niepotrzebne cierpienie .
Wiem takie jest zycie raz się udaje a raz nie ,ale ........ poprostu nie tak miało być..


Dorciu, cierpienia czasem nie da sie uniknąć :(
A czy w przypadku Gabisia było niepotrzebne? Tego nie wiemy na pewno, nie nam o tym wyrokować chyba.
Była nadzieja, a u takiego maleństwa trudno zdiagnozować wszystko od ręki. Czasem się nie da po prostu :(
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 04, 2007 23:48

Dorciu, Twoje słoneczko Gabis bryka za tęczowym mostem, ale w Twoim sercu i podpisie pozostanie na zawsze :love:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 04, 2007 23:58

Dorciu tulę Cię wirtualnie bardzo, bardzo mocno.My tez Gabisia bardzo kochaliśmy zobacz która godzina a my nadal o Was myslimy.
Gabisiu przytul się do Tomiczka.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw kwi 05, 2007 0:15

Dorotko, płaczę z Tobą :( :( :(
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw kwi 05, 2007 7:28

Fraszko dziękuje .
Nie moge przestac płakać,wiem że to już nic nie zmieni i wiem że czasu trzeba ,ale tyle mi sie nałozylo wszystkiego ,tyle bolu
wczoraj siedziałam i czytałam wątek o łabądkach ,płakałam jak bobr i zastanawiałam się czy kiedykolwiek bede mogła o Gabisiu tam napisać...nie będe ,nazawsze pozostanie moim Gabisiem któremu nie umialam pomoc ,ale bardzo chciałam.bardzo.
Mam go teraz przed oknem.
Dziękuje wszystkim za wsparcie.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 05, 2007 7:43

Dorciu bardzo współczuję :( :cry:
Wiem co czujesz. Każda śmierć jest bezsensowna i bardzo boli.
Ja też bardzo chciałam napisać wątku łabędziowym, bardzo chciałam :(
Tulę Cię.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12003
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw kwi 05, 2007 7:52

o nie....
Gabisiu... [']...
Dorciu... tak mi przykro...
czterej pancerni.... i piesy dwa :)
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Gacusiowa

 
Posty: 5427
Od: Wto gru 09, 2003 12:22
Lokalizacja: Świebodzin, home sweet home <3

Post » Czw kwi 05, 2007 8:05

Dorciu tak mi strasznie przykro...
dopiero teraz zajrzałam tutaj i zobaczyłam.

Gabiś nie mógł lepiej trafić na te ostatnie tygodnie życia. Dałaś mu wszystko czego potrzebował, walczyłaś o niego do końca.
Zrobiłas wszystko co mogłaś...

realka

 
Posty: 420
Od: Pon kwi 25, 2005 19:35
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 49 gości