to mnie pocieszylyście, przynajmniej wiem ze nie tylko ja nie śpię w nocy gdy Milko zaczyna swoje śpiewy
Anita5 pisze: Gitarkę by chciał??
jeszcze czego

wtedy byłoby go aż do Cieszyna slychać
Muszę Milko pochwalić za jego wzorowe korzystanie z kuwetki. Ani razu nic nie zostawił poza, wszytsko ładnie nawet zagrzebane jest w kuwetce. Teraz, mimo kołnierza, Milko dzielnie łazi do kuwety, coprawda halasu narobi okropnego, ale nic to...przy jego śpiewach
Lapki codziennie ćwiczymy, machamy, masujemy, szczypiemy...i czekamy