Kraków 10.1.07 g.17 zaginela czarna kotka SMOCZEK 4 lata

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 02, 2007 15:35

Wszystkim dziekuje,
teraz dopiero wrocilam a od rana mialam rozne sprawy urzedowe;

wizyta u tajemniczej pani miala byc o 12, i byla ok. 12.20,
bardzo szybko sie NIESTETY okazalo, ze to totalne nieporozumienie,
kontakt (ta trzecia pani, u ktorej rzekomo mial byc kot) juz byl mi
znany, i gdybym wiedziala, ze to o te osobe chodzi, cale czekanie,
zwlekanie i motanie nie byloby potrzebne.

Ale to z dobrej woli, a osoby starsze, no i po prawdzie skad mialy
wiedziec, ze ja ja moge juz znac .,,..
podziekowalam ladnie, zaprowadzily mnie do tej karmicielki, wiec
poznalam ja osobiscie, oprowadzila mnie bardzo uprzejmie po wszystkich
miejscach okolicznych gdzie koty bywaja i gdzie sa dokarmiane.
Srodek dnia, wiec pokazal sie tylko jeden burasek.

Wrocilam zgnebiona ...

po drodze zostawilam kilka ogloszen, nalepilam jakies na przystankach
i w dosc waznym barze mlecznym, pozalatwialam kilka kocich spraw,
i zamowilam te nowe ogloszenia w zmienionej tresci i kolorystyce ...

i przypelzlam do domu, gdzie juz czeka masa pracy - musi byc gotowe
na dzis wieczor, wiec koncze.
dziekuje wam bardzo za tyle zyczliwosci i dobrych zyczen, niestety,
pozostalo mi tylko myslenie - staram sie, zeby bylo pozytywne...

zo - bardzo bezsmoczkowo znowu

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 02, 2007 16:19

Bezsmoczkowosc
jest
czasowa.

:ok::ok::ok:
:ok::ok::ok:
:ok::ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon kwi 02, 2007 20:15

Kurczę,
ktoś okropnie mocno pokochał Smoczka i udaje sam przed sobą, że nie widzi ogłoszeń.

Kciuki, żeby się jednak odezwał.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon kwi 02, 2007 21:37

Dorotko, dziekuje, tez mysle ze czasowa ...
bardzo sie staram. :))
Jutro odbieram bardzo piekne ogloszenia w kolorach
magenta i zielonym, bede wybierac zaleznie od tla .. :))
[pozytywne myslenie]

Sibia, dzieki, staram sie nie myslec, ze ktos, kto mial na tyle
dobre serce, zeby zagubione stworzenie przygarnac, moglby
to serce miec jednak na tyle twarde, zeby nie chciec mi jej oddac ...

trudno mi to sobie wyobrazic, ale nawet jesli tak jest,
mam nadzieje, ze te nieprzerwane proby i starania dotra wreszcie
do sumienia tej osoby.

Na razie jest smutno i tyle, ale staralam sie nie isc tam z ogromna
nadzieja, szlam z taka mocno przyduszona i stlamszona, i dobrze ...
jak sie okazalo.
Udalo mi sie skonczyc zlecenie, musze szybko organizowac odbior
wiec na razie ... !
dobranoc i polecam sie stale, zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 02, 2007 22:36

Szkoda, ze to nie Smoczunia.

Fajnie, ze plakaty odmiennej formie :ok: Beda na nowo zwracac uwage.
Oby z dobrym skutkiem!

Smoczku, wroooooooooooooooc :!:
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Pon kwi 02, 2007 22:55

Zosiu, :ok:
Któregoś dnia okaże się, że to TEN telefon. Mam nadzieję, ze niedługo.
Trzymaj się.
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 02, 2007 22:59

Nowy opiekunie Smoczka - odezwij się!!! Kicia ma dom, w którym na nia czekają.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 02, 2007 23:31

Happy, Moniskowi i Bungo,
dziekuje !

poczekam sobie cierpliwie, ...
moze za chwile znow bedzie mnie stac na ogloszenie w prasie,
a do zwierzakowej fundacji znowu wplacilam, moze uda sie
i w czwartek bedzie po raz kolejny komunikat o Smoczku ...

a wlasnie, musze napisac z poprawka numeru tel.,
zapomnialam ...

:)
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 03, 2007 1:11

Zofia Wisłocka pisze:Happy, Moniskowi i Bungo,
dziekuje !

poczekam sobie cierpliwie, ...
moze za chwile znow bedzie mnie stac na ogloszenie w prasie,
a do zwierzakowej fundacji znowu wplacilam, moze uda sie
i w czwartek bedzie po raz kolejny komunikat o Smoczku ...

a wlasnie, musze napisac z poprawka numeru tel.,
zapomnialam ...

:)
zo


Witam, tak bardzo Pani wspolczuje:-(.
Mam podobna sytuacje, 17 marca przylecialy do mnie moje dwa ukochane kotki ( mimi i flupi) za ktorymi bardzo cale dwa tygodnie tesknilam...moje szczescie nie znalo granic.
Wydawalo mi sie ze odnalazlam dla mnie i moich zwierzaczkow wreszcie mieszkanko gdzie bedziemy zyli dlugo i szczesliwie,ale tak mi sie tylko wydawalo :-( ...24.04 moj kocurek bardzo chcial wyjsc na ogrodek a ja nie wiele myslac stwierdzilam ze on mnie tak kocha ze nie mogl by ode mnie uciec.
FLUPI to jest taki wspanialy kociak ma 2 lata i urodzil sie jako jedynak, nigdy nie udrapal i nie ugryzl...pokochalam go jak wlasne dziecko i on o tym wiedzial a mimo tego odszedl :-(((.
Szukalam go wszedzie od soboty do wtorku nie zmruzylam oka, wedrowalam uliczkami, lasami, cmentarzami...500 plakatow, jedzenie na ogrodku, ogloszenia w schroniskach itd i tez po nim slad zaginal.
Wiem naprawde co Pani czuje i jestem wzruszona do lez ze ma pani tyle osob ktore Pania wspieraja psychicznie. Ja niestety mam tylko kuzyna ktory w dzien szuka i siostre ktora na weekend mi pomaga w poszukiwaniach...wszyscy inni mowia ze nie wroci zebym zaczela normalnie zyc, ale jak tu zyc kiedy ukochana istotka nie zna drogi do domu? Ale ja tak jak Pani probuje sie nie poddawac!
Wczoraj chodzilam od 23 do 5 rano dzis od 21 do 1 w nocy.
I wciaz te same komentarze... " ta wariatka co tego kota szuka", " a tam psy go zjadly", "wpadl do studni i sie utopil", "golebiarze napewno go powiesili" Powoli mi fizycznej sily brak, mam ciagle bol glowy i nogi mi pekaja...ALE NIE PODDAM SIE!!!
Wiem ze Pani moimi kilkoma slowami nie pomoge...ale czasami jest latwiej gdy czlowiek wie ze inni taz sa w takiej samej sytuacji.
Bede sie modlila za nasze dwie blakajace sie MILOSCI.
Zycze powodzenia!!!
ah jeszcze jedno, jak daleko jest do Pani domu? moze kicia tam trafi? Flupi napewno nie trafi bo jego stary domek jest oddalony o 1300 km :-((
Dobranoc

kasia lopes

 
Posty: 88
Od: Wto mar 27, 2007 14:00

Post » Wto kwi 03, 2007 6:50

Wtorek.

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto kwi 03, 2007 9:00

Szkoda, że się nie udało... :(

Ale mam nadzieję, że w końcu kiedyś... :ok: :ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 03, 2007 12:00

Zosiu tak mi przykro że to nie Smoczek :(
Nadal ciepłe myśli przesyłamy :ok: :ok: :ok:
Mnie się tez wydaje że ktoś sie Smoczkiem zaopiekował
Prosimy zatem o oddanie Kochanej Smoczusi Kochającej i tak bardzo stęsknionej Zosi.
W schroniskach jest tyle Kotów ktore można pokochać.

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto kwi 03, 2007 13:16

Ta mi przykro sie sie kotek nie znalazł . Ja zawsze jak wychodze gdzies patrze czy moze akurat nie zauwaze jakiegos kotka. Jest jeden taki czarny ale on napewno jest sasiadki ma obroże i od zawsze tam jest wiec to na pewno nie ten. Jenden jest buras bez ogonka ale ma juz pana bo specjalnie sie pytałam czyj to kot. Trzymam kciuki za wszyskie zugby aby sie znalazły. Pozdrawiam
JustIB
Obrazek Obrazek

JustIB

 
Posty: 51
Od: Śro mar 21, 2007 9:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 03, 2007 18:09

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Żeby się w końcu zasmoczkowało!

edda

 
Posty: 86
Od: Sob maja 06, 2006 13:00

Post » Wto kwi 03, 2007 20:40

Dzieki wszystkim,
troche mi juz przeszlo ... ale smutno dalej.
Przez dzis nie moglam patrzec na komputer.

wlasnie wrocilam z obchodu rejonu zero

napisze wiecej za jakis czas
teraz musze dac jesc kotom
i troche pomieszkac :))

Smoczka nie ma ale mysle, ze jeszcze sie z nia spotkam

do niedlugo
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina i 94 gości