Luna i Lestat pozdrawiaja zza Wielkiej Wody

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 13, 2006 10:33

Aggatt pisze:Luna pozdrawia brata Stefana :lol:

A w jaki sposob kociaki dotra do Ciebie? Bo do Dublina to daleka droga...


na razie sa w polsce jeden zostaje u mojego brata (powiedzial ze nie odda) a Stefan za jakies pol roku do nas przybedzie, mam jeszcze czas zeby sie nad forma transpotu zastanowic i szczerze mowiac to nie mam zielonego pojecia co wymysle.
Obrazek
sTeFf & FeLeK KarToFeLeK

ani_stefanowa

 
Posty: 546
Od: Wto sie 30, 2005 21:36
Lokalizacja: Szczecin in my heart/Dublin in real.......

Post » Nie sie 13, 2006 10:41

ani_stefanowa pisze:
Aggatt pisze:Luna pozdrawia brata Stefana :lol:

A w jaki sposob kociaki dotra do Ciebie? Bo do Dublina to daleka droga...


na razie sa w polsce jeden zostaje u mojego brata (powiedzial ze nie odda) a Stefan za jakies pol roku do nas przybedzie, mam jeszcze czas zeby sie nad forma transpotu zastanowic i szczerze mowiac to nie mam zielonego pojecia co wymysle.


my wytrzymalismy bez nich 1.5 miesiaca, pojechalismy samochodem (a potem jedlismy puszki z Tesco przez 2 tyg do nastepnej wyplaty :wink: ), a kociaki cala droge byly na drugach (od veta ofkors), wiec spokojnie spaly. Na czas podrozy kupilsmy taka duza klatke dla krolika :lol: i tam mogly sie swobodnie wyciagnac i jednoczesnie obserwowac droge (w przeblyskach swiadomosci :wink: )

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Nie sie 13, 2006 12:20

kinus - specjalnie dla Ciebie :wink:

Obrazek

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Pon kwi 02, 2007 11:44

Co słychać w wielkim świecie? :)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon kwi 02, 2007 12:28

Fraszka :love: ale sie zdziwilam, jak zobaczylam powiadomienie o odpowiedzi w moim starym watku... Juz myslalam, ze uleglam zapomnieniu :wink:

U nas wszystko super. Zyjemy sobie spokojnie. Kociaste sa jeszcze bardziej "chude inaczej" :wink: Teraz juz nie moge sie doczekac, bo finalizujemy zakup domku i juz niedlugo bedziemy miec wlasny ogrodek. Mam nadzieje, ze dzieki niemu zrzuca troszke nadliczbowego balastu...

A jak tam u Ciebie? Rodzinka widze pokazna, wszystko w porzadku?

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Pon kwi 02, 2007 12:38

Aggat, a masz nowy wątek, czy coś przeoczyłam? 8)

U nas (po niedawnej niedyspozycji Inki, co przydało się - ciut schudła) jest ok, wygrzewamy się na słoneczku na balkonie, trawka wschodzi... :lol:

Życzę Wam tego ogródka jak najprędzej i trochę zazdroszczę :wink:
Wymiziaj kociaste :D
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon kwi 02, 2007 13:22

nie mam nowego watku... z pewnym zawstydzeniem musze sie przyznac, ze juz bardzo dawno tu na forum nie zagladalam... jakos czas mi bardzo szybko ucieka, a ze rodzina nam sie we wrzesniu powiekszy :D, to strasznie zmeczona jestem ostatnio i padam spac dosc wczesnie codziennie...

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Wix101 i 197 gości