Eozynofilowe zapalenie dziąseł-nawrót choroby

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 01, 2007 6:52

U mnie też nawrót choroby. To znaczy u mojego Kajtka. Z tym, że u niego co jakiś czas pojawia się wrzód eozynofilowy - na górnej wardze. Jutro czeka nas wizyta u weta... :(
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie kwi 01, 2007 7:11

Oj coś ta wiosna daje popalic naszym eozynofilowcom :( .

Z brzuszkiem i biegunką Duszka troche lepiej, wiec wytrzymamy do planowej poniedziałkowej wizyty u weta.
Bardzo duzo pije.
Chyba zrobie mu badanie krwi.
Po wyleczeniu musze poszukac lecznicy, która usuwa kamien ultradzwiekami. Bardzo boje sie podania narkozy, ale chyba jednak zdecyduje sie na wyczyszczenie zębów.
Duszek ma karmę Hill's t/d, któa ma zapobiegac odkładaniu sie kamienia, ale nie chce jej jesc.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie kwi 01, 2007 8:51

A inne suche karmy zjada? Czy tylko mokre?

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Nie kwi 01, 2007 8:56

nongie pisze:A inne suche karmy zjada? Czy tylko mokre?


Suche je niechetnie i w małych ilosciach.
Jest fanem Hillsa z jagnięciną.
Wszystkie inne sa niejadalne.
Ostatnio skusił sie na Mastery z kaczką.
Duszek nie gryzie suchej karmy. Łyka ją w całości. Dlatego je tylko te, które mają małe chrupki.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie kwi 01, 2007 9:15

To jego to wszystko boli... moze to już początki FORL, czy wet obstukiwał mu ząbki?
Szukaj jak najszybciej tego piezodentu, a potem dobra pasta, szczoteczka i pucowanko...

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Nie kwi 01, 2007 10:41

nongie pisze:To jego to wszystko boli... moze to już początki FORL, czy wet obstukiwał mu ząbki?
Szukaj jak najszybciej tego piezodentu, a potem dobra pasta, szczoteczka i pucowanko...


nongie, co to jest FORL ? :oops:
Duszek nigdy nie był wielbicielem suchej karmy.
bardzo długo uczyłam go, ze to jest jadalne.
Mieszałam z serkiem, puszkami.
Nauczył sie jesc, ale nigdy nie wpadł na pomysł gryzienia.
Byc moze od małego ma te dziąsła obolałe.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie kwi 01, 2007 11:08

FORL to nadżerki przyszyjkowe zębów, bolesne - w odrożnieniu od samej płytki. Na zewnatrz ząbek wygląda w miarę normalnie, a pod dziąsłem pobojowisko. Jak obstukasz to kot reaguje gwałtownie. Zobacz sobie zdjęcia tutaj.
Specjalnie dla Ciebie zrobiłam przed chwilą fotkę Maksiowej paszczy, moze nie idealna (jedną ręką trzymałam aparat, drugą paszczę) ale coś tam widać. Takie ma zęby po 2 miesiącach pucowania. Mysle ze warto powalczyć, zamiast od razu rwać.
Obrazek
Obrazek

a tak było w grudniu:
Obrazek

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Nie kwi 01, 2007 21:01

Minia ma już dzisiaj ładne dziąsła ale martwi mnie jej zachowanie...Jest nieco sowiała, apetyt ma w miarę ( chociaż nie dopomina się głosno o jedzenie ...), nie chce się bawić ani nie wchodzi ze mna do łazienki ( to nie do pomyslenia)...

Skoro dziąsełka ma już ładne to może jest w szoku po wizycie u weta? W aucie bardzo głosno miauczala a w poczekalni trzęsła się cała :cry:
Aga_
 

Post » Pon kwi 02, 2007 5:59

To moze jej dolega cos więcej?
Jakie miała robione badania i kiedy? Jakie leki dostała?

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pon kwi 02, 2007 12:30

Dzisiaj juz mnie normalnie obudziła, dopominmając się głośno o karmienie , zachowuje się normalnie :) Jak by było inaczej to z samego rana dzwoniłabym do weta.. Co za ulga :)
Dostała standardowo antybiotyk i steryd w zastrzykach

Jak już napisałam wcześniej , nie zrobiono jej badań :cry: To nasza pierwsza choroba i nie byłam świadoma ,że tak trzeba...Przy następnym stanie zapalnym upomne się o to.
Dziwię się , że wet nie zlecił tego. Mam do niego zaufanie bo opiekował się moim psem bardzo dobrze...
Aga_
 

Post » Pon kwi 02, 2007 12:42

Aga_ pisze:Przy następnym stanie zapalnym upomne się o to.


No co Ty, planujesz nastepny raz? Następnego ma nie być! :)
Jeśli dziąsełka wygojone, to moze czas zacząć się rozglądać za szczoteczką i pastą?

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pon kwi 02, 2007 12:51

[quote="nongie"]
Jeśli dziąsełka wygojone, to moze czas zacząć się rozglądać za szczoteczką i pastą?[/.quote]
właśnie o tym myśle .
Wet pocieszył mnie, że to ma podłoże immunologiczne i że trzeba obserwować kicię bo moga być nawroty :cry:

Nie zapytałam go w jakim czasie po tym zapaleniu można zaszczepic kotka...

czy taka pasta bedzie dobra? :
http://animalia.pl/produkt.php?id=3177
Aga_
 

Post » Pon kwi 02, 2007 13:04

Aga_ pisze:czy taka pasta bedzie dobra? :
http://animalia.pl/produkt.php?id=3177


Tego co podlinkowałaś nie znam, ale jak piesek na obrazku to może kotu nie zasmakować, szczególnie jeśli to pierwszy raz trzeba zadbać żeby się smak dobrze kojarzył. Ja zaczynałam od Fresh Bread & Dental z Krakvetu, słyszałam też, ze niezła jest Orozyme. Obie można na początku podawać bez szczotkowania. Obie mają mięsny smak.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pon kwi 02, 2007 13:08

Orozyme wcale nie jest mięsna - kosztowałam i jest lekko słodkawa :wink: . Dopiero zaczęłam testy na Zenku i wydaje mi się, że działa ale ja też mu szoruję te zębiska więc nie wiem co ważniejsze pasta czy mój upór i regularność.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 02, 2007 13:17

Sylwka pisze:Orozyme wcale nie jest mięsna - kosztowałam i jest lekko słodkawa :wink: .

Hmmm... dziwne, wydawało mi się ze gdzieś czytałam o mięsnym smaku Orozyme, ale sama nie próbowałam wiec głowy za to nie dam. F&B na dłuższą metę też się nie sprawdza, jest za słaba i płytka odkłada się mimo pucowania. Jest za to niezła na dobry początek i przyzwyczajanie do szczotkowania. Niedawno dokupiłam enzymatyczny STOMAgel i czyszczę dwuetapowo: najpierw szczotkowanie F&B, a potem nakładam na zęby STOMA - wacikiem na patyczku. To ostatnie ma niestety paskudny smak i na razie jednoczesne szczotkowanie byłoby dla Maksia zbyt nieprzyjemne.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, misiulka i 42 gości