

u Ziutki niestety nic a nic się na to nie zanosi: do wody z nosa i kaszlu z powrotem dołączyło rzężenie





dodam jeszcze, że Ziulka jednak przekonała się do mokrego jedzonka





Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Wielbłądzio pisze:ciekawe, która szybciej wyzdrowieje![]()
![]()
Wielbłądzio pisze:...dołączyło rzężenie...ale poza tym... ma spory apetyt...nie sprawia wrażenia szczególnie osłabionej (nie licząc tego, że cały czas jest senna)
Wielbłądzio pisze:wiesz Kasiu, jakby co, to ja kiedyś marzyłam, żeby zobaczyć Kalifornię![]()
serio, bo ja hipiska jestemniegdyś spektakularna, teraz już nie, ale z przekonań mi zostało i niektóre słowa nadal są jak zew
...
a moja Mumijka rzęzi dalejcały dzień spała skulona, dalej śpi, za parę godzin (może jeszcze zdążę się przespać
bo jak nie, to będzie trzecia doba na nogach
) jedziemy do weta... dermatolog niby, ale mam nadzieję, że wreszcie da Ziutce coś skutecznego na ten katar... zastanawiam się, czy zrobić już jutro (dziś, znaczy się
) te testy na białaczkę i FIV... przydałoby się, tyle, że każdy z nich to 50 złotych
a apetycik super, dziś w ciągu dnia zjadła prawie całą miseczkę suchego i do tego więcej niż pół 100-gramowego paszteciku
Wielbłądzio pisze:wiesz Kasiu, jakby co, to ja kiedyś marzyłam, żeby zobaczyć Kalifornię
Wielbłądzio pisze:nie wiem, czy ona jest szczęściara...
Użytkownicy przeglądający ten dział: MAU i 81 gości