CZĘSTOCHOWA potrzebuje pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 29, 2007 6:58

można zmienić temat, że szukamy tymczasu na kotki?
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw mar 29, 2007 9:47

już zmienione.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 29, 2007 13:53

Jutro albo w sobotę łapiemy z Iwonką Łaciatą. Musi, ale to musi się udać!!
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw mar 29, 2007 19:08

Olifko - a co dalej z kotką?? macie domek tymczasowy??

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Czw mar 29, 2007 21:22

Poprawka - kotkę łapię jutro ja przy pomocy wolontariuszek z naszego schroniska :D

Zamierzam polować jutro popłudniu i sobotę rano.

Pewna dobra duszyczka zgodziła się ją zabrać do siebie i ciachnąć :1luvu: To szansa, jaka nam się może już nie trafić, dlatgeo bardzo potzrebne są kciuki, zeby udąło się łaciatą złapać!

Wszelkie rady co do łapania półdzikuski na łapkę mile widziane...
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw mar 29, 2007 21:46

bedzie Majka i Kaja
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt mar 30, 2007 17:41

Łaciata złapana!! Z pomocą dziewczyn, wolontariuszek z naszego schroniska :1luvu:

Jeszcze do tej pory jestem roztrzęsiona ;) Dziad portier nie chciał nam dać kluczy na teren PKP (cobyśmy starych dwóch 50 letnich zbutwiałych składów nie ukradły :evil: ), ale majka przeeskoczyła przez ogrodzenia, podałam jej klatkę górą i zastawiłyśmy. Pojechałam do domu coś zjeść, miałam je wymienić z Kają za dwie godzinki, a tu zara ztelefon że już - kotka w klatce siedzi!!

Wezwałam na pomoc tatę z samochodem ;) i kotka pojechała do schroniska - trafiłam akurat na miłego pracownika i zgodził mi się ją przenocować :) Nie będzie nawet przekładana z klatki łapki, tylko jutro od razu prosto do transportera w którym będzie przewożona.

A sama kotka - dzikuska - obraz nędzy i rozpaczy :( Panika, zdrapala i zakrwawiła sobie nos, zaśliniła, utytłała błotem i kitikatem, syczała :strach:
Ale jej złapanie było koniecznością, bo inaczej by nam się kociaste pomnożyły :?
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt mar 30, 2007 17:45 kot

:D

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Pt mar 30, 2007 17:45

Super :ok: :ok:
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Sob mar 31, 2007 18:16

Dziś odwiedziła nas pini1 i dedi :D

Obie dziewczyny są ludźmi czynu, organizacji i charyzmy tylko pozazdrościć. Pojechałyśmy na kawę, a zamiast tego skończyło się złapaniem dwóch ciężarnych kocic. Kręciły się w miejscu, gdzie zaparkowałyśmy auto. Akcja była ekspresowa :!: - do kontenerka i do lecznicy całodobowej. Jeszcze dziś w nocy będą ciachane, ja je odbieram i wypuszczam w miejscu bytowania.

To ruda kocica, której przerwałyśmy wylegiwanie się na słoneczku:

Obrazek

A to buraska, która zjawiła się chwile później, na dźwięk otwieranej puchy ;)

Obrazek

Ten łebek obok, to młod kocurek, jego oszczędzono.

W schronisku odebrałyśmy Łaciatą, akcja przekładania do transporterka z klatki łapki była bardzo dramatyczna :strach: Pomagał nam pracownik - przy użyciu kleszczy. Przy okazji kotka bardziej się poharatała, krew popłynęła z nosa, ale teraz już będzie miała profesjonalną opiekę. Jest właśnie w drodze do Katowic.

Baaaardzo dziękujemy dziewczynom z Fundacji For Animals :!: :!: :king:

Będąc w lecznicy nawiązałyśmy bardzo interesujący kontakt z chłopakiem, który od lat (12!) zajmuje się sterylizacją bezdomnych kotów w Częstochowie. Być może kroi nam się częstochowski oddział FFA, ale o tym jeszcze ciiii... :)
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob mar 31, 2007 18:51

:) najciekawsze małymi literkami ;) aż żal ze żonaty
Co do kićki siedzi juz w lecznicy, na szczęście nosek zasechł po drodze, ale syczy i parska nadal - myslę że ona w reklamie z cyklu "co za charrrakterrrr" to by zrobiła furorę - tylko szkoda troszkę jej noseczka

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob mar 31, 2007 20:45 kot

OLIFKO1 I IWONAC dzieki za spotkanie i lapanie :D :D :D

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Sob mar 31, 2007 20:50

Bucahchachacah - kawa nastepnym razem :wink:

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 01, 2007 1:34

No niesamowite jestescie, no :lol:
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Nie kwi 01, 2007 9:41

:D :D :D :D :D

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 116 gości