Pepsi[i] i Cola u BAZYLI- Cola -jest domek :):):)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto mar 27, 2007 7:57

czekamy...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto mar 27, 2007 8:22

Tweety pisze:
chciałabym przedstawić opiekunkę wirtualną naszej Colusi - Migotkę33.
O Colkę pytała też dzisiaj Pani Doktor. Niestety, jej Gretka ma przerzuty ale Pani dalej walczy o dziewczynkę dzielnie, mam nadzieję, że uda im się wygrać



witamy Migotke 33 :1luvu: :1luvu:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto mar 27, 2007 9:02

ja również witam, na forum to ja nowa jestem ale czytam je od dawna i kurka wodna żal tylko, że nie mozna pomóc wszystkim maluchom, pozdrawiam wszystkie " kociarki" i kciuki trzymam za malutką, moze mam dobrą reke Migotka juz w nowym domku teraz kolej na Colusie :ok:

migotka33

 
Posty: 496
Od: Pt lut 23, 2007 19:54

Post » Wto mar 27, 2007 15:51

Dzwoniłam wczoraj do Bazyli ale nikt nie odbierał, spróbuję dzisiaj znowu.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 27, 2007 20:52

to czekamy na infimacje do jutra

migotka33

 
Posty: 496
Od: Pt lut 23, 2007 19:54

Post » Śro mar 28, 2007 6:56

wiadomo juz coś?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro mar 28, 2007 7:21

czekamy cały czas na informację o zdrowiu kici

migotka33

 
Posty: 496
Od: Pt lut 23, 2007 19:54

Post » Śro mar 28, 2007 19:22

Czy wiadomo co u Bazyli?
Jak wypadły testy?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro mar 28, 2007 20:37

czekamy cały czas na informacje o kici

migotka33

 
Posty: 496
Od: Pt lut 23, 2007 19:54

Post » Czw mar 29, 2007 9:59

Witamy!

Nie było mnie kilka dni w domu, bo pojechałam na drugi koniec Polski do moich rodziców. Stadkiem zajmował się wówczas mój TŻ. Ale już jestem...

Dziś wieczorem będzie znany wynik testu u Coli. Bardzo się denerwuję, żeby jakoś ujarzmić myśli i trzęsące ręce - wzięłam się dziś w pracy ostro do roboty. Chyba 200 % normy wyrobię, albo i ze 300%.

Cola ma się dobrze. Apetyt jej dopisuje, nie kicha już, wraz z moimi kotami urządza galopady po domu, wczoraj zjadła 2 oliwki 8O , nadal lubi przebywać w kuchni i na kolankach, co noc śpi na łóżku na kołdrze.

Jest b. kochana.

Tylko te testy... Jak ja się denerwuję! :roll:

A, i jeszcze: sierść bardzo jej się poprawiła, nie wypada, nabrała połysku, nie jest już taka oleista.

bazyla

 
Posty: 5325
Od: Pon kwi 03, 2006 8:14
Lokalizacja: okolice Pruszkowa

Post » Czw mar 29, 2007 10:01

No i jeszcze: zapłaciłam u weta 50,00.

bazyla

 
Posty: 5325
Od: Pon kwi 03, 2006 8:14
Lokalizacja: okolice Pruszkowa

Post » Czw mar 29, 2007 10:05

Cały czas trzymamy kciuki....
Masz PW
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw mar 29, 2007 11:03

a co powiedział wet odnośnie Twoich kociuchów i ich spadku formy? Masz któregoś przynieść na prezentację?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 29, 2007 11:41

Tweety, w sprawie moich kotuchów nie rozmawiałam z wetem.

Wet do którego zwykle chodzę akurat gdy przyszłam dziś rano do lecznicy miał na stole operacyjnym psa z wypadku. Operował go. Ja z kolei nie mogłam czekać, bo praca :roll: . No i pojechałam do innej lecznicy na pobranie kwi do testów.

W tej innej lecznicy wet, który nieodmiennie skojarzył mi się natychmiast i jedynie z konowałem :oops: Zatem pobrał on krew Coli i nie wdając się już w żadne rozmowy czym prędzej stamtąd wyszłam.

Wolę wybrać się z moimi do jakiegoś porządnego weta, nie do konowała.
Na szczęście próbka krwi Coli i tak jedzie do Stolycy do ambulatorium, zatem to nie konował będzie ją badał. Jemu jakoś nie ufam.

Powiedział mi jednak ów wet, że w laboratorium mają taki zwyczaj, że przez 5 dni trzymają pobraną krew i jeśli ktoś sobie życzy mogą powtórzyć test, albo z tej próbki zrobić jeszcze jakieś dodatkowe badania.
Powiedziałam zatem, żeby jak najbardziej trzymali krew Coli. W zależności od sytuacji można będzie za dodatkową opłatą, ale już bez ponownego pobierania krwi przeprowadzić jakieś badania.

A wet - paskudny. Bleeee, bleeeee.

bazyla

 
Posty: 5325
Od: Pon kwi 03, 2006 8:14
Lokalizacja: okolice Pruszkowa

Post » Czw mar 29, 2007 18:02

Wynik testu -------------------- (słownie : minus).

Hurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!

:dance:

bazyla

 
Posty: 5325
Od: Pon kwi 03, 2006 8:14
Lokalizacja: okolice Pruszkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 237 gości