Milko bardzo podobnie radzi sobie z kuwetka, opiera się na przednich łapkach i sika, często niestety po łapkach. Wczesniej miał żwirek bentonitowy, zawsze cały się ubabrał, bo momentalnie mokry żwirek sie przyczepiał do futerka, ale teraz ma CBE+ i jestem strasznie zadowolona, Milko chyba też

Nie przyczepia się do futerka i łapek.
Amica pisze: Zaniedbaliśmy niegdyś rehabilitację, 8 lat temu bardzo mało wiedziałam o tych sprawach niestety....
Słyszałam, że bardzo dobre efekty daje rehabilitacja w wodzie. Dopytaj o to, może byłaby to większa szansa dla Milko?
właśnie sen z powiek spędza mi ta rehabilitacja. Myśle że masaże, fachowe, duzo by dały...niestety w Bielsku nie spotkałam się jeszcze z kocim masażystą a Słonko napisalo mi że jedyna zwierzęca masażytka mieszka w Łodzi, więc z dojazdami niestety spory problem. Więc Milko jest skazany na moje masaze, mam nadzieje że bardziej mu pomogą niż zaszkodzą
