(Było: kotka z małymi) - chora łapa :(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto mar 27, 2007 19:41

Musi być dobrze!
Robicie dla niej wszystko, co się da.
Może Dzikadzika w końcu się da o tym przekonać!
Najbardziej podoba mi się facet stojący na czujce!
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 27, 2007 19:41

Więcej nie możesz dla niej zrobić - ryzyko przedobrzenia jest za duże. Myślę, że przy tak wielkim Twoim zaangażowaniu ich szanse rosną. :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto mar 27, 2007 19:49

ryśka pisze:Więcej nie możesz dla niej zrobić - ryzyko przedobrzenia jest za duże. Myślę, że przy tak wielkim Twoim zaangażowaniu ich szanse rosną. :ok:

Trochę mi ulżyło, że wg Was więcej nie mogę, naprawdę boję się przedobrzyć właśnie. Dziękuję.

edit: Kotka (o ile tylko zechce) będzie w miała ten zaprzyjaźniony balkon z budką/legowiskiem dla siebie. I jeśli będzie również chciała, zostanie wpuszczona do domu. Jeden mały (o ile przeżyją) też ma już dom.
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 27, 2007 20:13

:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto mar 27, 2007 21:05

dakota, mocne kciuki za Twoje osiedlowe da-kotki :ok:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11160
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto mar 27, 2007 21:15

Dopiero doczytałam- kciuki za całą akcję. Może kota zrozumie, że w budce jednak najbezpieczniej? Oby :ok:
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Śro mar 28, 2007 19:42

Dziękuję za kciuki.
Sytuacja bez zmian. Kotka do budki przenieść się nie chce, woli siedzieć z małymi w kontenerze (miałam kontener :wink: ). Obok budki oczywiście. A może po prostu nie odczuwa potrzeby, bo podwórko zrobiło się wyjątkowo spokojne. Ostatni nieletni piłkarze zostali usunięci za pomocą Straży Miejskiej po telefonie, że niszczą nową elewację bloku. :twisted: Niedobitki z psami spuszczonymi ze smyczy są prewencyjnie napominane. Część bloku uświadomiona, że kotów ruszać nie wolno.
Kotka pięknie je i z kontenera niemal nie wychodzi. Małe ssą i mam nadzieję, że nie marzną. Kota daje je dotykać i syczy już rzadko. Daje się też co lepszymi kąskami karmić z ręki. Niestety nosek jej lekko wyłysiał, więc chyba grzybek. Ale na smarowanie na razie szans nie widzę. Bardzo bym chciała, żeby za kilka dni dało się ją przenieść na balkon chociaż, bo stale się mimo wszystko o nią boję. :roll:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 28, 2007 20:20

Ona pewnie czuje się bezpieczniejsza w małym kontenerku.

Dakota zrobiłaś dla niej bardzo, bardzo dużo. Kicia ma szczęście, że trafiła na wasze podwórko :D

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Śro mar 28, 2007 20:43

Najważniejsze, że karmi małe i żaden nie potrzebuje dokarmiania.
Kciuki za maluszki.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro mar 28, 2007 20:49

Ja tez trzymam kciuki z calych sil! :ok: :ok: :ok:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro mar 28, 2007 21:04

piękna organizacja :D :D :D
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 28, 2007 21:07

Aga86 pisze:Najważniejsze, że karmi małe i żaden nie potrzebuje dokarmiania.
Kciuki za maluszki.

Szczerze mówiąc trudno byłoby mi nawet ocenić na dzień dzisiejszy czy któryś potrzebowałby dokarmiania. Strasznie trudno mieć właściwy ogląd, kiedy człowiek siedzi skulony pod balkonem i zagląda do kontenerka wypełnionego z lekka pyskującą kotką i skłębionymi najczęściej pod nią małymi... :roll: Ale mam nadzieję, że skoro nie piszczą i wyglądają w miarę "równo" to jest dobrze. I że skoro przeżyły już chyba trzecią noc na dworze, to rokują nieźle.
Dziękuję wszystkim za kciuki. :)
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 28, 2007 21:24

:ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro mar 28, 2007 21:51

Trzymamy kciuki za Podbalkoniaki!
Miały da-kotki farta, że ich mama wiedziała, które podwórko wybrać! :ok:
A wizja Ładu i Porządku brutalnie zaprowadzonego na kociej sali połogowej wobec nieletnich piłkarzy i psów jest powalająca!
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 28, 2007 22:01

dopiero doczytalam

ogromne kciuki za maluszki i dzika mamusie :ok:
KIBOL ZAMIAST DEBILA

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 48493
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kota_brytyjka i 58 gości