Koty cukrzycowe- ABC- cudny słodziak szuka domu str.86

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon mar 26, 2007 13:10

Oczywiście miałam na myśli kłucie Znasia, zeby zrobić krzywa cukrową!
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon mar 26, 2007 18:09

Witajcie :)

Muszę się pochwalić udało mi się nakłuć Maxi w ucho, więc postanowiłam kupić glukometr i w niedzielę jak będę w domu to sprobuję zwrobić jej krzywą cukru. O moich wynikać poinformuję .
Maxi jest jak zawsze chętna na jedzenie, nie spi już teraz tyle i tak jak przed chorbą zaczęła to mnie przychodzić!

Pozdrawiam
paulinkaminka

paulinkaminka

 
Posty: 112
Od: Nie mar 18, 2007 9:30

Post » Pon mar 26, 2007 18:58

Kupiłam właśnie Leonardo (wołowinę z serduszkami), żeby zobaczyć, jak to wygląda z deklarowanymi składnikami. Ale Flores z pewnością już wszystko znalazła wcześniej w Internecie.
Białko: 12%, Tłuszcze: 5 %, Włókno: 0,4 %, Popiół: 2,5 Wilgotność: 79%, Wapń: 0,32% Fosfor: 0,18%

Z wyliczenia wynika, że karma ta zwiera ok. 3% węglowodanów. A więc bardzo dobra jakość. Trzeba tu tylko uważać na stosunek wapnia do fosforu.

Optymalny stosunek wapnia do fosforu: 1,2 Ca : 1 P
tolerancja: 1,4 Ca : 1 P
Leonardo 1,78 Ca : 1P

Wapń w stosunku do fosforu jest tu więc trochę za wysoki. Dlatego dla kotów cukrzyków z dodatkowymi problemami nerkowymi jako wyłączna karma mniej wskazany.

Pozdrawiam serdecznie
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon mar 26, 2007 20:26

Tinka,

Jeżeli chodzi o Leonardo to chciałam go dawać sporadycznie. Zdecydowałam się na gotowanie ale chciałam mieć coś na wszelki wypadek gdybym się spieszyła czy cos... No i dla odmiany dla Znasia oczywiście. Nawet mi do głowy nie przyszło sprawdzać ten nieszczęsny fosor także dobrze, że stoisz na straży naszych kotów :ok:

Mam pytanie za sto punktów : wyczytałam gdzieś, że kotom cukrzykom podaje się chrom i coś jeszcze, czy to prawda?

Krzywą zrobię w takim razie jak dostanę nową insulinę.

Paulinkaminka,

super, że udało Ci się z Maxi.

Drapaczki za uchem dla Waszych kociaków
Dla Was pozdrowienia

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 26, 2007 20:48

Hi Flores,

tych 100 punktów dzisiaj niestety nie będę mogła zebrać :cry: Nic na temat chromu nie wiem. Zapytam jutro moich wetów, bo przyjeżdzają do Tinki w odwiedziny. Dodatkowo kociaki powinny dostawać taurynę, to wiem na pewno (daję też Tince), bo w karmach jest jej bardzo mało lub wogóle nie ma. Powinno się także podawać witaminę B12 i kwas foliowy, gdy zwierzak ma objawy neuropatii.

Hi Paulinkaminka, wspaniale, że pierwsza próba u Maxi się powiodła. :lol::lol: :lol: Trzymam za was kciuki i czekam z niecierpliwością do niedzieli.

Pozdrawiam serdecznie
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon mar 26, 2007 20:54

Tinka,

A ta tauryna to w aptece czy u weta do kupienia?

Zanś co prawda ma teraz mniejsze objawy neruopatii ale zaopatrzę sie w te specyfiki co podałaś.

Dzięki.

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 26, 2007 21:28

Tauryną dostaniesz w aptece. Wskazana dawka: 300 - 500 mg tauryny dziennie. Najlepiej rozpuścić ją w letniej wodzie i dodać do karmy. Wtedy nie ma dziwnego gorzkiego smaku i kociak jej w ogóle nie czuje.

Co do witaminy B12 i kwasu foliowego najlepszy byłby preparat Xobaline, ale ten niestety można sprowadzić tylko z USA. Nie wiem, jakie preparaty są dostępne w Polsce. Na wszelki wypadek podaję dawkę w jednej tabletce Xobaline, byś mogła przeliczyć:
B12: 3mg
kwas foliowy: 200 mcg

Witaminy te rozpuszczale są w wodzie, więc nie można ich w zasadzie przedawkować. Ostrożność jednak nigdy nie zawodzi. Zapytaj twego weta, co o tym sądzi.

U nas forumowicze, których koty mają objawy neuropatii, podają jedną tabletkę Xobaline dziennie. Oto link: http://nubrain.zoovy.com/c=URJaZdUx0O3M ... roduct/B12

Pozdrawiam ciepło
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro mar 28, 2007 12:33

Witam

Tinka a Ty jak zawsze działasz w tempie ekspresowym. :lol: Dzięki wielkie. Znalazłam w sklepach internetowych coś takiego jak: gimpet taurin i beaphar kitty's mix - tauryna i biotyna. Masz na ten temat jakieś zdanie? Nie wiem niestety jaka jest ilość tauryny w jednej tabletce bo tego niestety nie podają. Będą musiała sprawdzić w normalnym sklepie zoo. To co znalazłam w aptece to tablety i kaspuły i trochę mi szkoda Znasia męczyć. Dlatego szukałam czegoś typowo dla zwierząt. Teraz na dodatek zmienia sierść więc pomyślałam, że może najpierw bym dała ten mix z biotyną a później bym przeszła na samą taurynę.

Pozdrawiam

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 28, 2007 13:50

Przeklejam wyniki mojej Kulki:

Leukocyty 3,90 tys/mm3
alfa-amylaza 1790 U/l
ALT 75,90 U/l
Białko całkowite 10,20 g/dl
AP 104,00 U/l
Glukoza 283,00 mg/dl
Mocznik 39,30 mg/dl
Jak to interpretować?
_________________
Na razie nie ma z nią żadnych problemów typu senność lub inne zachowania typowe dla cukrzyków. Badania wykonałam pierwszy raz, bo po raz pierwszy zdarzył jej się cukier w 2 kolejnych badaniach moczu. Kulka ma prawie 8 lat, od stycznia 2004 bierze sterydy z powodu AZS, przez to się roztyła. Waży 8 kg, przed chorobą ważyła ciut ponad 5 kg.
martwić się czy jeszcze nie?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 28, 2007 14:38

Od poniedzialku Wiewiórek jest ponownie w lecznicy. Kupke udalo mu sie zrobic ale znowu mial za wysoki poziom cukru. Dzisiaj syn rozmawiał z wetem i Wiewiórek jednak ma cukryce. Dostalam dla niego suchąkarme z RC dla cukrzyków. Ponieważ jestem w domu i jak Wiewiórek wróci bedę mogla sama coś cos gotowac, czy kupowac mięsko ( pierś z kurczaka) chcialabym wiedzieć co moge mu dawać żeby jak najmniej suchego dostawał. Już wiem że jogurt naturalny i buały serek ( czy może byc taki ze smieranka albo hoogenizowany) czy może dostac żółtko surowe lub gotowane. Co jeszcze czy ylko surowe mięsko czy moe też ugotowac pierś s odrobina marczhewki i ryzku.
Dojdzie mi tez sprawa glukometru , pasków i podawania insuliny. Chociaz synowi wet coś wspomniał na początek o tabletkach.
I z tego co zrozumialam lepiej żeby częściej dostawał jedzenie ( z tym nie ma problemu, moge dawać i 4 razy dziennie)
Strasznie sie boję czy sobie z tym wszystkim poradze zwłaszcza z podawaniem ewentualnie insuliny i badaniem krwi.Wet mówi też że może lepiej badac mocz.
Nie wiem kiedy wróci do domu ale chyba w sobote.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro mar 28, 2007 15:49

Witaj Ibur

Super, że Wiewiórkowi udało się wreszcie posiedzenie zarządu. Ja bym chyba śmietany nie dawała i serka homo też chyba nie. Ale przyznam, że wyrocznią w tych sprawach jest Tinka więc trzeba poczekać aż pojawi się na forum. Ja też się wzięłam za gotowanie dla mojego cukrzyka. W tej chwil dostaje gotowanego chudego kurczaka, odrobinkę marchewki, odrobnię ugotowanych w rosole płatków jęczmiennych lub ryżowych. Bedę jeszcze kupować chudą wołowinę i mieszać tak samo jak kurczaka.
Mam wycinek z gazety, co prawda dotyczy ludzkiej cukrzycy ale myślę, że z jedzeniem jest podobnie również u zwierzaków, zawierający spis tego co wolno jeść, co wolno w ograniczonych ilościach a czego wogóle. Jeżeli uważacie, że warto to mogę przepisać. Oczywiście tylko te produkty, które jedzą koty.
Iburg, nie bój się ani insuliny ani badania krwi. To nie takie straszne i da się tego nauczyć. Jakby co to my tu wszystkie służymy pomocą. No i czekamy na powrót Wiewiórka.

Witaj Maria,

Jak Tinka się pojawi to na pewno dokładnie Ci wszystko wyjaśni. Jest naprawdę dobra w te klocki.
Ja patrzę na wyniki mojego kota i mam pod spodem podane wartości brzegowe.
Leukocyty 10,0 - 15,0 tys/mm3
AP23-107
Glukoza 100-130 mg/dl
Mocznik 25-70 mg/dl
pozostałych nie mam.
To tak na szybko i czekamy na Tinkę.

Mój Znaś też niestety kiedyś dostał steryd. I do dziś się zastanawiam czy ta cukrzyca to nie przez to. Jak mój kot ma glukoze 280 to się nie martwię. Najgorzej jak spada poniżej 80. No i mój kot też niestety ma nadwagę (7,1 kg). Nie mogę go niestety zmusił co gimnastyki bo się nie daje. Nawet jak się ze mną bawi to robi to tak żeby jak najmniej się ruszać.
No i nie martw się na zapas bo szkoda nerwów. Przeczytaj to co do tej pory tu się pojawiło bo warto. A na forum same dobre dusze, myślę, że nikt Ci tu nie odmówi rady i pomocy jeżeli będzie taka potrzeba.
Pozdrawiam

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 28, 2007 16:02

Witaj Mario,

Szkoda, że nie podajesz wyników referencyjnych. Zaoszczędziłoby to dużo czasu na szukanie tych wartości w Internecie. Nie wiem, czy wszystkie polskie laboratoria mają takie same wyniki referencyjne dla kotów. To duży problem, bo nie wiem do jakiej wartości mam odnosić wyniki Kulki.

Leukocyty 3,90 tys/mm3
alfa-amylaza 1790 U/l
ALT 75,90 U/l
Białko całkowite 10,20 g/dl
AP 104,00 U/l
Glukoza 283,00 mg/dl
Mocznik 39,30 mg/dl
Jak to interpretować?

Te leukocyty bardzo mnie dziwią, bo wygląda na to, jakby ich było dużo za mało. Potrzebuję tu wartości referencyjnej.
Alfa –amylaza to enzym trzustkowy. Wygląda na to, że ta wartość też jest podwyższona, ale znów nie mogę powiedzieć na 100%, bo nie podałaś wartości referencyjnych. Podejrzane są właściwie wartości trzykrotnie większe niż wartości referencyjne (ostre zapalenie trzustki, niewydolność nerek). Wzrost aktywności może ewentualnie wskazywać na kwasicę ketonową w cukrzycy.
Alt to enzym wątrobowy, wygląda na to, że jest w porządku (wartość referencyjna?).
Białko całkowite wygląda też nieco podwyższone (wartość referenycjna?). Podwyższenie stężenia białka całkowitego może wskazywać na odwodnienie lub przewlekłe stany zapalne.
AP to fosfataza alkaiczna. Według tego, co znalazłam o wartości referencyjnej w normie.
Glukoza jest podwyższona, jednak wynik nie jest straszny. Musisz wziąć jeszcze pod uwagę, że wizyty u lekarza weterynarii są bardzo stresujące, a to bardzo często powoduje podwyższenie glukozy w krwi. Szkoda, że nie ma w Polsce jeszcze badań fruktozaminy. Można by wtedy z całą pewnością stwierdzić czy to cukrzyca, czy nie.
Mocznik według wartości referencyjnych, które znalazłam, jest w porządku

Na podstawie tych kilku wartości trudno jest jednak powiedzieć, w jakim Kulka jest tanie. Powinna być zrobiona cała hematologia i biochemia. Podawanie sterydów przez tak długi czas mogło doprowadzić do tzw. cukrzycy posterydowej. Wydaje mi się to bardzo prawdopodobne w waszym przypadku.

Ja na twoim miejscu zaczęłabym się martwić. Co powiedział na to prowadzący lekarz weterynarz? Czy pobranie krwi było robione na czczo?

Pozdrawiam serdecznie
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro mar 28, 2007 16:12

A ja własnie przeżyłam chwile grozy. Mierzę Znasiowi cukier a tu bach 85. Ale udało nam sie i już jest 104. Na wszelki wypadek za godzinę zmierzę znowu.

Tinka, ja bym się cudu (tzn, że w lecznicy zotaną udzielone wszystkie niezbędne informacje) niestety nie spodziewała. Taka nasza rzeczywistość nie fajna.

Pozdrawiam

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 28, 2007 16:39

Halo Iburg,

jakie szczęście, że Wiewiórek jest taki dzielny i udało się mu wylizać z tego prawie beznadziejnego stanu. Na temat suchej karmy znasz moje zdanie, więc nie będę się tu powtarzać. Jeśli chodzi o gotowanie samemu, musicie dziewczyny uważać na dodawanie witamin. Ja jeszcze nigdy nie gotowałam sama, więc nie mam z tym doświadczenia, a wiem od innych, że trzeba uważać. Jak będę miała trochę czasu, to poczytam na ten temat i postaram się wam co nieco przetłumaczyć.
Iburg, śmietanka i serek homogenizowany w żadnym wypadku. Żółtko surowe raz na tydzień. Można też podawać białko, ale tylko gotowane, też nie częściej jak raz na tydzień. Musisz uważać z rybą. Raz kiedy nie zaszkodzi, ale nie za często i tylko gotowaną bez ości. Od czasu do czasu wątróbka też nie zaszkodzi. Uwaga: surowa wątróbka może spowodować u kotów rozwolnienie, wątróbka gotowana może spowodować zatwardzenie. Więc nie powinno się tego dawać za dużo. Poza tym wołowina, pierś lub noga z kurczaka, pierś z indyka i chyba serduszka. Z pewnością też wiecie, że kotu nie wolno podawać wieprzowiny. Jak już napisałam, muszę się wdrożyć w temat, bo Tinka je przede wszystkim gotową karmę.

Co do tabletek jest pewna szansa, ale najczęściej trzeba jednak przejść na insulinę. Tak też było ze znanymi mi przypadkami. Magicmada ma z tabletkami więcej doświadczenia. Może coś napisze.

Droga Iburg, nie masz wyjścia. Musisz sobie z tym poradzić i na pewno sobie poradzisz. Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Możesz zawsze liczyć na nasze duchowe wsparcie. Twoje początkowe obawy są zrozumiałe. Chyba każda z nas na początku bardzo się wszystkiego bała. Po pewnym czasie przychodzi rutyna i ,jak napisała Magicmada, sama już niekiedy nie pamiętasz, czy podałaś już insulinę, czy nie.

Nie martw się! Głowa do góry!

Pozdrawiam serdecznie

Hi Flores, 85 to jeszcze niekrytyczny stan. Najważniejsze, by nie wpadać w panikę. Następny przykład, dlaczego warto mierzyć cukier glukometrem. Na twoje wcześniejsze pytania odpowiem trochę później.

Pomiziaj Znasia ode mnie i powiedz mu, żeby nie wariował z tym cukrem.
Ostatnio edytowano Śro mar 28, 2007 17:36 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro mar 28, 2007 17:08

Zamieściłam na pierwszej stronie informacje o sterydach. Muszę je jeszcze uzupełnić o cukrzycę (po)sterydową. Ale trochę później.

Co się stało z moimi obrazkami? :( :( :(
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości