justy pisze:takjuz troche podrosl (zdjecie zrobilam mu jak mial szesc tygodni) ... fakt faktem, ze para bylaby z nich nieziemsko piekna
Sugar ma juz lekko ponad 3 miesiace... a Kminek wyglada prawie jak braciszek blizniak... ten sam slodki czekoladowy pyszczek, za ktory tak uwielbiam moja slicznotke i wychwalam od najpiekniejszych

Edit:
Dzis dostala dwie nowe zabawki: myszke okratkowana (w takiej pilce drucianej) i ... pileczke gabczasto-sprezysta.
Mysze ignoruje (dwie "zwykle" bez okratowania juz gdzies zgubila) ale pileczka... idealnie trafilem z ta zabawka - jak ja zostawialem wieczorem w domu wychodzac do pracy to juz ponad poltorej godziny zabawy a nadal nie miala dosc

Taka sprezysta kulka, jak zlapie w pyszczek i jej sie wysliznie to od razu "zmyka" a kotka za nia... przez caly dom. Jak "puknie" lapka to pilka zamiast tracic rozped od razu leci jeszcze szybciej i zmienia trajektorie, zlapac moze tylko obydwoma lapkami na raz, pazurkami nie da rady bo obciete

Ale spryciula znalazla juz sposob na utrzymanie pilki przy sobie: albo w pyszczku nosi (poki jej nie ucieknie


