Milko-już w dobrych rękach :):) !!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 25, 2007 13:17

Slonko_Łódź pisze::lol: :lol: No ja właśnie zawse się zastanawiam jakie narkotyki podaje Aamms kociastym :wink:


Pewnie mój urok tak działa na Nikusia.. :mrgreen:
A poważnie - on w ogóle nie myje sobie tyłeczka.. i moje pranie po prostu przynosi mu ulgę.. i chyba w końcu to zrozumiał, bo jak wstawiam go upapranego do wanny to nawet nie miauknie, tylko wystawia doopkę i czeka aż mu ją wypłuczę i wypiorę..
Suszenie to sama przyjemność, tym bardziej, że podgrzane łapki są zdecydowanie sprawniejsze.. :D

berni, też mi się wydaje, że to co piszesz to bardzo dobre wiadomości.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie mar 25, 2007 17:20

Berni, ja też to odczytuję jako dobre wiadomości.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie mar 25, 2007 18:05

Ja podobnie :)
Dzielny, dzielny Milko :)
I, tak mi przyszło do głowy, skoro Nikusiowi pomaga suszenie łapek, to i Milko lepiej by się czuł, gdyby mu łapeczki ogrzewać...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 25, 2007 18:23

Wygląda na to, że Milko nam zdrowieje z dnia na dzień! :balony: Nie mogę się już doczekac jutrzejszych, jeszcze lepszych wieści :D

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Nie mar 25, 2007 18:39

Siean- u Nikusia jest inna sytuacja niż u Milka.... Milko może mieć jakieś skrzepliny i nie jestem przekonana czy ogrzewanie nóg przyniosłoby dobry efekt.... Z drugiej strony rozgrzana skóra jest zazwyczaj lepiej ukrwiona.... Tylko ie wiem czy tak rozgrzana.... Stawiałabym raczej na masaż- takie pocieranie dość mocne palcami od dołu ku górze- to samo miejsce tak długo aż się poczuje, że skórka jest cieplejsza (w wyniku tarcia)....

Aamms ja tam nie wiem... Bo Ty pierzesz nie tylko Nikusia.... Widziałam sesje foto.... I całkiem świeże koty, które dopiero co do Ciebie trafią jakoś udaje Ci sie włożyć do wody i przeżyć :lol: Tego uroku musisz mieć za sto innych kobitek (w tym niestety za mnie :evil: bo jakoś nie potrafię, żadnego z kotów zauroczyć) :)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 25, 2007 19:58

Milkowi też umyłam tylko tyłek i ogonek bo fiołkami nie pachniał a miłych Gości dzisiaj miały moje zwierzaczki. Przyjechała Anita5 z Tomkiem i przywiezli prezenty dla wszystkich. Ogromne dzięki :love:

Podczas kąpieli (to zdecydowanie zbyt szumna nazwa na zamoczenie tyłka i ogona :roll: ) Milko protestował a sił w przednich łapkach ma sporo.


Próbowałam sposobu aamms z suszarką, ale Milko zbyt się denerwuje, więc pozostają masaże, których tez nie lubi i na mnie powarkuje .moze go te nogi bolą... Blue radziła nawet go troszkę podszczypywać, więc masujemy i podszczypujemy.

Dzisiaj był mały sukces kuwetkowy. Postawiałam kuwetkę obok klatki, widzę że Milko się kręci, miejsca sobie znaleść nie może, nagle zaczyna grzebac łapkami w rogu przy kuwecie, więc ja go do kuwety, Milko pogrzebał przednimi łapkami, pokręcil się i wkońću zrobił malą kupę. Czyli wydalanie też kontroluje, niestety zawsze sie ubrudzi bo ustać na łapkach nie ma sił i trzeba kotka potem myć...


To już tydzień od wypadku...gdyby tak można cofnąć czas :roll:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie mar 25, 2007 20:29

berni i Milko, robicie wspólnie dobrą robotę :ok:

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Nie mar 25, 2007 23:46

Berni, cofnac sie nie da, ale mozna zrobic wszystko, zeby pomoc Milko wrocic do dawnej sprawnosci - i Ty to robisz. I juz pierwsze efekty widac.
Caly czas bardzo mocno trzymam :ok:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 26, 2007 6:17

Ja na początku kupiłam dla Yenn krytą kuwetę, zdjęłąm górę- ona miała wysokie ścianki boczne i Yenn opierała się bokiem o ściankę (bo długo nie dawała rady stać- nogi odjeżdżały) a taka oparta jakoś sobie radziła.... Myślałaś o tej heparynie? Zapytaj weta..... Koszt żaden- 6zł tubka a może chociaż trochę pomoże.... U nas to była ostatnia deska ratunku- nie wchłaniał się krwiak koło złamanego kręgosłupa i uciskał rdzeń (dlatego Kroker nie sikał)..... Smarowaliśmy 4 razy dziennie i już po 4 dniach wyraźnie się zmniejszył..... Po tygodniu Kroker "puścił"..... I nie martw się, że już tydzień- przecież Milko ciągle posuwa się do przodu....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 26, 2007 10:59

Slonko_Łódź pisze: Ale w palcach możesz sprawdzić inaczej. Uszczypnij tak, żeby Milko nie widział i zwróć uwagę nie na to czy cofnie nogę tylko na to czy się spojrzy np, miauknie, spróbuje lizać- wtedy będzie wiadomo, że czuje.... :)


a jak miauknie i drapnie to dobrze, nie ? :D 8)

Spróbuje z kuwetką, mam taką z marchioro, ma wysokie ścianki, więc powinna się nadać.
Milko daje mi sygnał kiedy chce do wc. Kuwetkę ma blisko klatki, tak żeby widział i czuł. Kiedy się mu chce zaczyna drapać podkłady, wtedy kuwetka wkraca do akcji.
Niestety klatka jest za mała żeby się i kuwetka zmieściła.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon mar 26, 2007 14:39

Powoli, powolutku, ale ciagle do przodu :-)
Jestes bardzo dzielna :-)
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Pon mar 26, 2007 16:59

Milko jest piękny.
I jest bardzo dzielny.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon mar 26, 2007 19:30

Milko ewidentnie ze zwieraczami nie ma problemów :lol: Cudownie bo to chyba ważniejsze nawet niż nogi..... Zaburzenia mikcji szczególnie oznaczają czasami wyrok.... Nie da się na dłuższą metę utrzymywać w zdrowiu kota, który sam nie sika..... A tu nie dość, że sika to jeszcze wie kiedy :) Masuj teraz nóżki w każdej wolnej chwili- może Go sobie zawijaj w ręcznik, na kolanka i przed telewizor- Milko sie ucieszy a Ty spokojnie pomaltretujesz nogasy- pogłaszczesz, stópki popodwijasz pod siebie, pazurki powyciskasz, porozcapierzasz stopkę.... Dopóki Mu sie nie znudzi jest szansa, że będzie spokojny (jeżeli był wcześniej nakolankowy oczywiście :wink: )
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 27, 2007 9:09

Wczoraj trafiłam na wątek i chciałabym dodać nieco otuchy Tobie i Milko!
Wspaniale sobie radzicie i na pewno wszystko będzie dobrze zwłaszcza, że wiele kotów może tylko marzyć o tak wspaniałej opiece i wsparciu tylu Ciotek z forum :D

Mocno trzymam kciuki i czekam z niecierpliwością na wieści o poprawie stanu Milko :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 27, 2007 9:42

berni dopiero dzisiaj tutaj dotarłam, trzymam kciuki za Milko i Ciebie.
Co wiadomośc to jakis mały sukcesik! Będzie dobrze :!:
Obrazek
Skarpetka ['] z nami 08.03.2007r - 14.05.2019r.

mentira

 
Posty: 137
Od: Pon lut 12, 2007 14:50
Lokalizacja: Wieliczka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości