Klunia,Tosia,Melka-jak śpi Klunia? s.97. ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob mar 24, 2007 12:20

A to spryciule :D
Zaletą i wadą kotów jest że potrafią się przemykać bezszelestnie- oczywiście nie stosują tego w środku nocy kiedy te Duże śpią :evil: ( bo co to za pora żeby spać jak można to robić przez cały dzień :?: )

Moja agentka Tosia (imię wybrane przed odkryciem forum i kilku [kilkunastu???] imienniczek :D ) ostatnio nie miała rano wody w misce, czego nie zauważyłam, bo o 6 rano chodzę z zamkniętymi oczami, zakradła się do łazienki i za moimi plecami zaczęła pić wodę z proszkiem z miski z namoczonym praniem!!! Na szczęście nie zaszkodziło, aczkolwiek czystsza się nie stała :smiech3:

Pozdrowionka dla Spryciul :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 24, 2007 15:01

:lol: Łobuziaki, może się martwiły, ze masz za niskie ciśnienie? ;)
Na szczęście białaczka, której, naprawdę mam nadzieję, nie ma, nie przenosi się wcale łatwo.
Za to teraz masz zagadkę - która z panienek potrafi drzwi otwierać? 8)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob mar 24, 2007 15:13

Ryśka, ja wiem, która - JA sama :lol: :lol:
Zołz pręgowany przemknął razem ze mną, pewnie mi ten bochenek widoczność ograniczył :lol:

A drzwi próbują otwierać obie białe - Klunia nieco subtelniej, Mela chyba pół bloku budzi :twisted: Kiedyś im sie uda, nie zawsze zamykam na klucz :wink:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob mar 24, 2007 15:17

U mnie Fil się nauczył otwierać drzwi, kiedy jeszcze mieszkał ze mną w mieszkaniu u moich rodziców i miał do dyspozycji tylko mój pokój, na szczęście teraz, kiedy nie jest "zamykany" zapomniał o tej umiejętności, chociaż też ma do dyspozycji jeden pokój :wink: Na "szczęście", bo mógłby np. otwiorzyc drzwi mieszkania - od wewnątrz wystarczy tylko nacisnąć klamkę, jeśli nie przekręcimy klucza :strach:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob mar 24, 2007 15:25

O kurczaki, to też nieźle :) Fil - starszy asystent odźwiernego :lol:

Se jeszcze popiszę :twisted: : Klunia ma chyba dylemat, co z tym czymś białym z kuchni zrobić...
Bo powiedzmy:
siedzę sobie przed telewizorkiem, Mela na kolanach, lampa w garści - naświetlam kota...
Co robi Klunia? Kiedy Mel na nią spojrzy - syczy, ale kiedy Mela ja olewa - Kluń paca ją łapką (tam, gdzie dosięgnie ;) ), łapie za ogon :twisted:, wskakuje na półkę, żeby bliżej się "obcemu" przyjrzeć.

Kiedyś prałam Melę, łazienka zamknięta, kociny się drą - jedna w brodziku, druga - przed łazienką :?

Tosi to lotto :D

PS. Klunia właśnie tyłkiem wpycha mi szufladę z klawiaturą pod biurko. Kłolewna przyszła na kolana :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob mar 24, 2007 15:40

No ja się nie dziwię, że ma dylemat:
- Biała jest, więc trudno nie lubić, białe są fajne! - myśli Klunia - Białą kąpią, co to za nowy zwyczaj, żeby białe kąpać? Lepiej ją uratuję, bo i za mnie się Pancia weźmie, jak się rozpędzi.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob mar 24, 2007 15:48

Myślę, że Klunia wyznaje raczej zasadę: TYLKO MNIE wolno bić i wkurzać obcego! Howgh! :twisted:

Co do rozpędu: parę dni temu rozłożyła mnie gorączka, kiedy się ocknęłam, zobaczyłam idącego w moim kierunku białego kota - tylko za Chińską Republikę Ludową nie mogłam się doliczyć tych łat na głowie :lol: :lol: Wytargałam z łóżka, myśląc, że mi Mela drzwi rozpracowała :roll:

Alarm na szczęście był fałszywy :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob mar 24, 2007 21:36

Siędziało, siędziało 8O

Wieczorny relaksik przed tv: nogi na stół, Mela na kolana - i siedzę. Po chwili przytargała Klunia i... ulokowała się tuż przy Meli - grzbietami normalnie się stykały 8O Koty zasnęły, nogi ścierpły, ale czego się nie robi dla kotecków, czymże są tabuny wściekłych mrówek poruszających się po kończynach, kiedy juz człek czucie odzyska :twisted:
Ale to nie koniec: Tosiulina się samotna poczuła, wskoczyła więc i zajęła jedyne wolne miejsce - przód kota spoczął na mojej klacie, a tył - na Melowych kończynach...

Szok!

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob mar 24, 2007 21:40

To się nazywa zgrane stadko :D :D Widać Melę zaakceptowały, może nawet pomogła w tym ta izolacja? Miały czas zapoznawac się spokojnie z jej zapachem.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie mar 25, 2007 9:15

oj, stadko... "mrówek" głównie :lol: :wink:
A izolacja na pewno pozwoliła rozpracować Melika, który nie jest - jak mi się wydawało - ciepłą kluseczką ;), ale całkiem żywotnym koteckem :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie mar 25, 2007 9:29

Jeszcze niejedno zaskoczenie przezyjesz :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie mar 25, 2007 12:51

:lol: Chciałabym to zobaczyć

Co do drzwi to wyobrażam sobie dźwięk jaki wydaje rozpędzona Mela przy ataku na klamkę :lol:

EwKo pisałaś o Beta Glukanie- jaka dawkę im dajesz? (Jak widać dawka Meli służy ;) )? Ja kupiłam moim i sobie i zastanawiam się jak te tabletki podzielić....
Obrazek

naya

 
Posty: 559
Od: Pon lis 07, 2005 10:36
Lokalizacja: niedaleko Katowic ;)

Post » Nie mar 25, 2007 14:41

Nayu:
Dźwięk fajny, taki... zdecydowany i wyrazisty (Mela zdecydowanie wyraża chęć wyjścia :lol: ). Czort jeden od jakiegoś czasu opracowuje plan ataków z powietrza: z półeczek przy drzwiach :twisted: Wchodząc do kuchni, muszę uważać, żeby nie uszkodzić kociej szczęki :twisted: I wygląda na to, że M. kiedyś jednak pofrunie (świadomie albo nóżka się omsknie :twisted: ).

Dawki: zawartość kapsułki BG dzielę na 28-30 części ;) - fajna robota, ale chyba wolę puzzle :lol: Nie wiem, co Meli służy i czy służy, czy się tylko grzyb? nie przyczaił i znowu uderzy - wiadomo, jak to z nią jest ;)
W sumie, to se jeszcze dam kupale do przebadania w przyszłym tygodniu (Mel i Toś).

Doroto, mam wrażenie, że masz rację :P


Mimw - imię mojemu pręgusowi wybrałam całkiem świadomie: od momentu, kiedy ją znalazłam, była tak rezolutna, ciekawska, uparta - że nie mogłam jej nazwać inaczej :lol: (no dobra, miał być Gizmo albo Gremlin, gdyby się okazało, że to kocurecek :twisted:)
A imię stąd, że utkwił mi w głowie film: "Dziewczyna i chłopak" o bliźniętach, Tosi i Tomku :D

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie mar 25, 2007 15:00

A moja to Antonina zdrobniale Tosia i naprawdę imię było przed forum :D

Moja to prawdziwa arystokracja kocia, dama w każdym calu (i kilogramie :wink: ) Szkoda mi tylko, że ostatnio przestała się w ogóle bawić, ale to chyba z choroby i dostawania ode mnie zastrzyków :(
Tylko spanie i miauczenie o mizianki jest w jej stylu- tylko że ona chce miziania niemalże bez przerwy w związku z objawami rujki (sterylizowana jest żeby nie było)

Pozdrowienia dla imienniczki i pozostałych z ekipy łobuzów :D
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 25, 2007 15:17

EwKo pisze:Dawki: zawartość kapsułki BG dzielę na 28-30 części ;) - fajna robota, ale chyba wolę puzzle :lol:


O matko! Puzzle to przy tym nic, chyba, żeby ktoś chciał z tartej bułki pieczywo ułożyć ;)
No to już wiem co będę robić dziś po południu :roll:

Mizianki dla Twoich panienek :D I następnym razem z takich wspólnych baaardzo proszę o zdjęcia.

I tu mi się przypomniało, że sama ma zdjęcia wstawić :oops:. Wytłumaczę się tak: nie chcę Ci wcinać się w wątek i po cichutku planuję swój założyć...
Obrazek

naya

 
Posty: 559
Od: Pon lis 07, 2005 10:36
Lokalizacja: niedaleko Katowic ;)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Tygrysiątko i 148 gości