Fona, wchodzi w grę, u mnie tak właśnie Fredek zostaje, a uwierz mi, jest z pewnością w dużo gorszym stanie niż ta mała. Sama nie wiem... Lepsze to niż ta klatka kolejny tydzień.
fona popieram to co napisała gosiar, lepsza miska na cały dzień niż klatka. Niestety do pracy trzeba wyjść i koty zostają same, co prawda jedzenie z tej miski znika w okamgnieniu, ale kot głodny nie jest.
Bardzo ważne też jest poczucie bezpieczeństwa i spokoju, wtedy i leczenie jest szybsze.
U mnie Bilbo zamienił się z sucharka w kotka z okrągłym brzuszyskiem, a to zaledwie parę tygodni