Zosia, Miłka i Basia. Zosia - pierwsza rocznica :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 21, 2007 13:43

:lol: :lol: jasne, że Zocha.
U mnie w kuchni nie jest tak łatwo. Żeby dobrać się do mięsa Zośka musi wskoczyć na dużą suszarkę do naczyn, która stoi na szafce obok zlewu.
Istna ekwilibrystyka :lol:.
Ale dla kawałka mięsa Zosia jest gotowa zrobić wszystko :D.
Kochany koteczek :1luvu:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro mar 21, 2007 15:06

Bo Zocha to pewnie ma jeszcze wiele nieodkrytych talentów :twisted:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw mar 22, 2007 16:21

Miłka wreszcie dzisiaj będzie miała sterylkę.
Koniec z rujami :twisted: (musiałam jej podać hormony, bo nie udało mi się "wstrzelić" z terminem w jej dwudniowe przerwy).
Poprosimy o kciuki :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw mar 22, 2007 16:24

:ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw mar 22, 2007 16:43

Kciuki za Miłeczkowe ciachanie :ok:

Wczoraj widzialam Zosieńkę :mrgreen:
Futerko mięciusie, tam, gdzie powinno być bialutkie - jest bialutkie i puchate!
I widać, że Zosia charakter ma: ciekawska jest, musi wiedzieć co się dzieje!
A jakie minki strzelała, jak do pokoju zaglądała :lol:
No cud-miód kocinkę Aga z niej zrobiłaś :D

Głaski dla wszystkich dziewczynek :D
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw mar 22, 2007 16:48

Kciuki za ciachanko :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 22, 2007 17:10

Kciuki, kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw mar 22, 2007 19:20

:ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw mar 22, 2007 22:00

KCIUKI !

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 23, 2007 9:39

Miłka OK.
:crying: niestety okazało się, że odrobaczanie było nieskuteczne. Wczoraj po podaniu usypiacza panna wyrzygała robale :conf:.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt mar 23, 2007 9:43

Jej, :(
Nieraz się nieźle paskudy zadomowią w kocim brzuszku :evil:

... ale ciachanie się odbyło?
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt mar 23, 2007 9:48

Tak, kicia już ciachnięta.
A mnie czeka odrobaczanie całego stada.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt mar 23, 2007 10:00

Ariel,
ja walczyłam z robalami Gałki (kiedy do mnie przyszła) prawie pół roku.
To był dramat - było ich tyle, że żywe wyłaziły po odrobaczaniu (na szczęście jedną stroną). Zaawansowana glistnica, pewnie nawet w płucach były :(
Pomimo odrobaczania (w którymś momencie co tydzień) - zero efektów.
Pomógł dopiero zatrzyk odrobaczający, próbowaliście?

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 23, 2007 10:06

Ona była odrobaczana standardowo zaraz jak do mnie przyszła, po dwóch tygodniach powtórzyliśmy odrobaczanie.
Miała wielgachny brzuch, na tyle wielki, że wydawało się, że jest w zaawansowanej ciąży (nie tylko mnie, ale i wetce).
Brzuch spadł, kupy były w normie, więc nie spodziewałam się takich niespodzianek 8O.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt mar 23, 2007 10:14

uhh...przyczajeni obcy :evil:


trzymam kciuki za rekonwalescencję i wybicie tego,
co do szczęścia niepotrzebne !!!

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Claude-meave i 134 gości