dlaczego koty uzalezniaja? ;-)

[migaja]

tak sie dzisiaj zastanawialam dlaczego koty uzalezniaja, a przygarniecie kota tylko wzmaga chec "posiadania" nastepnego i jeszcze jednego... dlaczego jesli ktos bardzo chce np. samochod i uda mu sie go kupic to czuje sie szczesliwy, zaspokojony i nie chce nastepnego dnia leciec po nastepny do salonu? przyszlo mi do glowy, ze z kotami jest troche jak z ksiazkami. czasem jak mamy problem jaki prezent kupic ja proponuje "to moze ksiazke?", a tezet odpowiada "eeee ksiazke juz ma.". zawsze mnie to bardzo smieszy ale jak slysze "przeciez kota juz masz" to nie jest mi tak wesolo. jak mozna tak mowic! przeciez kazdy kot to inny charakter i temperament. czasami mam nawet watpliwosci czy moje 2 koty naleza do tego samego gatunku. nie ma chyba dwoch takich samych kotow. jeden dostarcza doznan estetycznych, drugi to przylepa, trzeci umila czas opiekunom popisami wokalnymi.... moze byc bialy, czarny albo kolorowy, duzy, maly, kudlaty i lysolek, w kropki i w paski, wesolek albo introwertyk, zarlok, niejadek, wielbiciel spacerow lub domator itd.

[Estraven]

Z duszą na ramieniu zaznaczyłem trzecią odpowiedź...

[migaja]

ja jeszcze jestem na etapie zaprzeczania nalogowi wiec zaznaczylam druga opcje

[Macda]

Jestem przekonana, że zaznaczenie pierwszej odpowiedzi było słuszne

[Katy]

Z duszą na ramieniu zaznaczyłem trzecią odpowiedź...

[Nelly]

No dobra byłam, kiedyś ...
Więc odpowiedż druga jak na razie.
Bo chwilowo mocno się trzymam obietnicy danej TŻ, jeden kot, jeden pies i ani,ani....

[Padme]

Ja uważam, że odpowiedź 3 i taką zaznaczyłam. Swoją drogą nie rozumiem, dlaczego to musi być tylko teoria w moim przypadku... Buuuu....

[Nelly]

Padme, a dlaczego MUSI ???

[Padme]

Tala sytuacja i mój koci los...

[Nelly]

Chcieć i nie móc.. chlip, chlip..Smuuutne.

[Padme]

Ale jedną mam, przynajmniej... miau...

[Pink]

Jestem przekonana, że zaznaczenie pierwszej odpowiedzi było słuszne

[Anja]

Tez zaznaczylam 1. Koci kolekcjoner brzmi dla mnie podejrzanie , po prostu nie posadzam sie o ta pasje. Raczej wyrzucam niz gromadze, choc na szczescie nie koty . Ostatnia opcja tez odpada, bo zaznaczylam sobie ograniczenia ilosciowe w kociej rodzinie. Na trzech sie skonczy, czwarty jest wykluczony, bo nerki HrupTaka wykonczylby stres i nerwy. Decyduja za mnie okolicznosci niestety
Cale zycie marzylam o kotach, trzy mnie uszczesliwiaja + dziczki oczywiscie.

[Nelly]

Aaaaaż mnie zająknęło
To ile kotów powinien posiadać "troche jestem" ( bo kolekcjoner, to mniej więcej orientuję się)

[magda gabryś]

Nic nie zaznaczyłam, ale twój tekst jest nadzwyczajnie ciekawy i mądry.