Milusia i Dyzio. Nowe foty kotów - 9.7.09

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 18, 2007 13:05

No właśnie, wałęsające sie psy to niestety normalny widok, zwłaszcza na wsi.

Ale ja cały czas wierzę, że Kicek niedługo przypomni sobie, gdzie mieszka i wróci. Musisz też w to wierzyć.
A ludźmi sie nie przejmuj. Na mnie też patrzyli jak na kosmitę, kiedy rozwieszałam ogłoszenia, przeszukiwałam rowy i krzaki, albo kiciałam gdzie sie dało. Są ludzie, którzy tego nigdy nie zrozumieją...

:1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie mar 18, 2007 17:20

Przeżyłam chwile grozy... Zresztą cała rodzina miała to samo, ale ja chyba trochę bardziej...

Rodzice pojechali na święto rodzinne. W pewnym momencie odbieram telefon od mamy. Poprosiła mnie, żebym zobaczyła, czy kot, który leży na środku głównej drogi na naszej wsi (przejeżdża tamtędy średnio 1 samochód na pięć minut, w niedziele na 15) przypadkiem nie jest Kickiem... Serce zaczęło mi walić, ale wzięłam worek foliowy i poszłam. Ostatni odcinek przebiegłam.

To nie był Kicek, na pewno... Uszy stojące, wszystkie łapy... Ale stan tego kota był straszny... Osłoniłam ręce workiem i przeniosłam biedaka na trawiaste pobocze... Wracałam przez las, popłakałam się po drodze, bo dopiero wtedy dotarła do mnie powaga sytuacji, dotarło do mnie, jak bardzo kocham tego kota... Teraz też mam wilgotne oczy... Zaczęłam się modlić, żeby wrócił... Cały i zdrowy, żeby ktoś go przygarnął i dał nam znać... Rozejrzałam się trochę po lesie i po okolicznych działkach...

To nie był Kicek...

:cry: :cry: :cry:

joasui

 
Posty: 148
Od: Sob mar 11, 2006 7:59
Lokalizacja: Wejherowo/Gdańsk

Post » Nie mar 18, 2007 17:25

Dopiero przeczytałam o Kicku :(
Joasui, współczuję chwil grozy.
Trzymam kciuki za odnalezienie się kocurka :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 18, 2007 17:48

Kicuniu, wracaj szybciutko do domu, bo wszyscy się tak bardzo martwią o Ciebie!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie mar 18, 2007 18:39

On zawsze wracał. Jęśli tylko będzie mógł, to przyjdzie. Będziemy czekać.

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Nie mar 18, 2007 19:01

To może parę zdjątek Kicusia?

Młody:
http://www.joasui.bocznica.org/KOTNAP.JPG

Mała Milka (Oli) i duży Kicek:
http://www.joasui.bocznica.org/MILAIK.JPG

Odpoczywa:
http://www.joasui.bocznica.org/pozuje.jpg

Chyba śniło mu się coś przyjemnego...
http://www.joasui.bocznica.org/spi.jpg

Kicusiu, wracaj... Chcę Cię pomiziać, jak wrócę za tydzień do domu... Chcę z panelu na uczelni w środku tygodnia znów zmienić tytuł wątku... Na pozytywny...

joasui

 
Posty: 148
Od: Sob mar 11, 2006 7:59
Lokalizacja: Wejherowo/Gdańsk

Post » Nie mar 18, 2007 19:09

Kicek musi wrócić. On jest jedną z moich forumowych miłości, ale o tym cicho sza, bo jeszcze moim kotuchom będzie przykro...

A na zdjęciach wygląda przepięknie i mam nadzieję, że zrobisz mu jeszcze wiele takich pięknych fotek...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon mar 19, 2007 6:22

Nadal go nie ma :( Zaczyna się kolejny tydzień. Dziś wróce dość poźno z pracy. Chciałabym, by czekał na mnie na ganku....

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Pon mar 19, 2007 7:38

Kicek, wracaj szybciutko do domku!
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon mar 19, 2007 10:01

Ja niestety już tracę nadzieję :( Chociaż od dawna już z Kickiem nie mieszkam, to jednak on MNIE wybrał, gdy był malutki i strasznie kocham tego kocura.
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

Post » Pon mar 19, 2007 11:00

Nie możecie tracić nadziei! On musi wrócić, ja mojego Kajtka w ubiegłym roku znalazłam po miesiącu. Dzięki rozlepianym w okolicy ogłoszeniom.
Nadal wierzę, że wróci i mocno trzymam kciuki!
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon mar 19, 2007 11:55

Cóż... jednak Kicek jest stary, bez nóżki... Kiedyś zwiał na 3 tyg. Wrócił w stanie wycieńczenia. Miał tak barwne życie, że pewnie już swoje siedem żywotów wykorzystał :(

Wczoraj też widziałam tego rozjechanego kota i ciarki mi przeszły po plecach, ale ja jakoś nie miałam odwagi sprawdzić czy to Kicek. Choć kątem oka go widziałam i uznałam, że to nie nasz kot. Podziwiam moją siostrę, która nie dość, że poszła w tamto miejsce, to jeszcze biedne ciałko kota ściągnęła z jezdni. Ale nie każdy ma takie predyspozycje (Joaś jest na medycynie)
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

Post » Pon mar 19, 2007 15:36

Nasz listonosz jeżdżący po całej okolicy obiecał, że będzie się rozgladał...
Joasię też podziwiam, bo mój mąż nie chciał się zatrzymać:-( Ale jest już po "rozmowie wychowawczej" i następnym razem na pewno się zatrzyma przy leżącym na jecdni zwierzaku (oby nie było takiej konieczności).
Martwię się o Kicka, bo ostatnio nie poruszał się tak sprawnie jak jeszcze przed chorobą pęcherza w ubiegłym roku.
Ale czekamy, szukamy, wierzymy....

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Pon mar 19, 2007 19:15

Czy są jakieś wieści?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon mar 19, 2007 19:22

CoToMa pisze:Czy są jakieś wieści?


Nadal go nie ma :(
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, zuza i 59 gości