TU TRZEBA POMÓC - 10 wyciętych i mamy już na wszystkie :)

» Pt mar 16, 2007 19:15

Oby się udało!

» Sob mar 17, 2007 14:41

jak akcja??

» Sob mar 17, 2007 14:44

olifka1 pisze:jak akcja??

Dzwoniłam do weta.
Już 5 zrobionych.
Dzisiaj jest ciętych kolejnych 5

Pieniedzy mam zebranych na kolejną piątkę.

Jesli ktoś zechciałby dołożyć grosz to bardzo proszę.
Trzeba isc za ciosem póki kobieta sie nie rozmyśliła.

» Sob mar 17, 2007 14:56

Kasiu, poszedł przelew na 2 ciachy. Trzymaj się i załatw kiedyś status org. pożytku publicznego...

» Sob mar 17, 2007 15:03

Kasia D. pisze:Dzwoniłam do weta.
Już 5 zrobionych.
Dzisiaj jest ciętych kolejnych 5

Bardzo mnie cieszy ta informacja i kciuki, żeby udało się ciachnąć jak najwięcej :ok:

» Sob mar 17, 2007 15:10

Ja też tu trafiłam po aukcji w której zalicytowałam

» Sob mar 17, 2007 17:05

Kciuki za kotki :ok:

» Sob mar 17, 2007 18:28

Ciach, ciach, ciach, bez zatrzymywania tasmy! A ile ich w sumie do ciachania?

» Sob mar 17, 2007 18:55

No wlasnie ile tam jest kotek do ciecia?

» Sob mar 17, 2007 19:45

A po sterylce kobieta sama zajmuje sie kocicami,czy ktos jej pomaga?
Moze sie zrazic do dalszych zabiegow jak bedzie ciezko,albo beda cierpialy

» Sob mar 17, 2007 19:52

TyMa pisze:Ciach, ciach, ciach, bez zatrzymywania tasmy! A ile ich w sumie do ciachania?

Liczac, ze wszytskich kotów jest ok. 60 a połowa to kocice - rachunek jest prosty.

Czesc kotów nie nadaje sie w tej chwili na zabieg z powodu kataru kociego. Trzeba będzie je podleczyc. A to naprawdę niełatwe.
Nie wiem na ile p. Maria jest chętna do współpracy i na ile będzie słuchac zaleceń weta.

Mam przykre doświadczenia z p.Martą z Karczmisk. "Miłosniczki" to specyficzny gatunek, nie potrafiący myslec i postepowac logicznie. Trudno dotrzec do nich z sensownymi argumentami.
Z drugiej strony, nikt mi przecież nie obiecywał, ze będzie łatwo...

» Pon mar 19, 2007 14:26

Kochani,

Informuję, że dzięki dzisiejszym trzem duzym przelewom na ryckie koty mamy już pełną kwotę na sterylizację wszystkich kocic!!!!

Jedna z wpłat ma wpis "miau" ale bez nicka. Pozostałe- tylko informację, że wpłata jest na Ryki wiec nawet nie wiem komu podziękować....

W każdym razie- dziekuję Wam BARDZO...
Wiem, ze w sytuacjach podbramkowych mogę liczyc na wsparcie forumowiczów.
Własciwie nie ja tylko koty których, tym razem, nawet na oczy nie widziałam...

Jesli ktoś zechciałby nadal wspomóc koty z Ryk ( a potrzebne bedzie ich leczenie bo część nie nadaje sie obecnie do sterylizacji z powodu kataru) to bardzo proszę.

» Pon mar 19, 2007 14:35

Super, ze cała sumka sie uzbierała

» Pon mar 19, 2007 15:31

Hurra! To budujące, że są tacy ludzie!

» Pon mar 19, 2007 15:43

TU TRZEBA POMÓC - 10 wyciętych i mamy już na wszystkie :)

Kto przegląda forum