Pieszczoch ma już dom!!!
Dzisiaj w sklepiku dla zwierzaków w moim bloku, spotkałam starszą panią, u której Pieszczoch był "na chwilę", "tylko na Święta". Kupowała mu przysmaki Animondy i jednoznacznie zapowiedziała, że kot już u niej zostanie!
Jestem bardzo zadowolona. Pani zna się na kotach, z jej córką dokarmiamy okoliczne stadko, więc kot ma jak w raju. A starsza pani też szczęśliwa, bo mówi, że jeszcze żaden kot tak się do niej nie łasił. Pewnie Pieszczoch wyczuł, co ma robić, żeby nie stracić takiego lądowiska

.
To wszystko również dzięki Waszym kciukom!!!
Ucałowania od Pieszczocha!