Puss
Ponieważ nie dałam rady dojść na pocztę, bo na podwórku pojawił się chory malutki kotek, dziki, a tam nawet nie ma jak ustawić klatki, więc moje dziecko zaoferowało się, że pójdzie po listy polecone i tran. A matka niech poluje.
I niestety zgubił wezwania na pocztę. Ocalało jedno - i miałam wielką nadzieję, że to ten tran. Nawet nie z uwagi na samą zawartość, ale z uwagi na to, że Puss sobie kłopot zrobiła.
Teraz jednak czytam, że małe szanse na to, zeby to był tran.
Niestety ostatnio juz zupełnie skurczył mi się czas, staram się pozamykać jeszcze te rzeczy, które zostały, a potem może przez miesiąc, albo może nawet dwa

uda mi się ukryć przed Ogonami
Tygryś ma się dobrze, dostawał jeszcze z uwagi na oczko i kastrację zastrzyki.
U dr. Bernackiego Tygryś zrobił furrorę. Pani stażystka nachwalić się go nie może, że taki grzeczny i kochany, i wcale nie dziki.
Miło sie to słucha.
Dzisiaj pogrzebię w wątkach transportowych, bo już czas.
Dawno nie robiłam zestawienia wpływów
Tygryś ma 628 zł
Patr77 - 100
Puss - 100
Thien - 100
Co To Ma - 25
Edyta i Sebastian - 100
Za konika Galopka - 18
Brzusie - 100
Monika - 60
Wydatki - łącznie i tu zaraz wstawię
Nie opłacone Kosciuszki - tu mam nadzieję, że zamkniemy się w kwocie, którą dysponuje Tweedy, dzięki dogomaniakom.
To bardzo

,że dogomaniacy pomagają "skazanemu" Ogonkowi
Ja będę płacić za dR. Bernackiego - tu z wydatków jest opłacony powtórny test 70 zł. i bedziemy negocjować
