Buraski - już w domach

» Sob lut 17, 2007 21:58

Już wiem, kto przyjedzie :lol:

. Młoda koteczka bez oczka. Jest śliczna. Jesli nie znajdę jej domu, to zostanie z nami.
Czekam też na transport duuużej suczki z gorzowskiego schronu. Zrobili tam liste starych psów do uśpienia :evil:

. Przeczytałam na Dogomanii i mną wstrząsneło :strach:

. Zdecydowałam się więc na danie tymczasu jednemu z nich. Pewna osoba zdeklarowała się ją dowieźć, więc czekam z niecierpliwością. Tylko trochę sie boje, bo nigdy nie miałam duzego psa. Przeważnie drobnica i koty, a tu taki kaliber :wink:

.

» Sob lut 17, 2007 23:33

Od wczoraj mam małą koteczkę Burasków na tymczasie, zewnętrznie podobną do braci. Może uda mi się przyspieszyć jej oswojenie - bez klatki, bo jest bojaźliwa i nieufna, ale chętnie się bawi ze mną i córką. Na pewno to dłuższy proces i mam nadzieję ,że pozytywny.W przyszłości będę prosiła o pomoc w znalezieniu dobrego domku. Pomożecie?

» Nie lut 18, 2007 8:39

Samantho, już pisałam, jak tylko będę wiedziała o jakimś domku, to dam znać. Sama teraz nie mam kotów do wydania, to moge pomóc innym.

» Nie lut 18, 2007 14:48

Jaaga duże psy sa prostrze w utrzymaniu niz te "karłowate"
wiem bo miałam w swoimżyciu i takie i takie
Będzie dobrze :ok:

» Nie lut 18, 2007 22:00

Dzięki za pomoc i częstą współpracę. Koteczka bawi się już z moim mężem, a myła się przy moich nogach z godzinę. Na razie jest odosobniona od reszty kotów, ale podchodzi do drzwi, gdy je widzi przez matową szybę. Codziennie robi postępy i przestaje być smutna.

A duży pies potrzebujący pomocy na pewno okaże dużo wdzięczności, gdy zostanie przygarnięty, ale ostrożność w pierwszych kontaktach należy zachować, może mieć poczucie swojej siły.

» Czw mar 15, 2007 22:24 Co słychać?

U mnie - miesięczna izolacja od internetu (awaria) i środowiska (choroba), więc czytam teraz zachłannie w wątkach o losach znanych mi zwierząt, lecz te Buraski milczą w swoich domkach. Może coś wiadomo , jak się czują i czy są lubiane, i jak Samba - czy zdrowa i szczęśliwa?

» Wto mar 20, 2007 19:18 Co słychać u Migdałka?

Dowiedziałam się , że Samba ma dobra opiekę w swoim domku. Bądź zdrowa i szczęśliwa koteczko. :lol:

A mały delikatny Migdałek już ponad miesiąc w innym domku bez wieści. Może Annyyah znajdzie jeszcze ten wątek i coś opowie? :roll:

» Nie mar 25, 2007 1:10

Cieszę się, że u Migdałka wszystko w porządku.

» Nie mar 25, 2007 1:34

a skąd wiesz :?:

Buraski - już w domach

Kto przegląda forum