Myszkinku...[']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 11, 2007 20:57

Kciuki cały czas trzymamy... :D
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Wielkie dzięki za pierwszą (miłą) wiadomość :1luvu: :balony: :dance: :dance2: :dance: :balony:
Ja oczywiście mam "syndrom odstawienny" i cały czas myślę: jak tam...co tam...ale mi szybko przejdzie bom zmęczona okrutnie...A poza tym (to już będzie "kadzenie") jestem pod ogomnym wrażeniem Waszych Dzieci... :love:

ADHD zgubiło się po drodze...odpukać :wink: Myszkin przemieszcza się dalej tylko z kaloryfera na kanapę i odwrotnie, no był przy miseczce i zmierzał w kierunku kuwety...ale się rozmyślił...Teraz śpi. Wszystkie śpią. Cisza zaległa niebywała 8) Dziwne.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 11, 2007 21:38

Zgadnijcie, kto mruczy na moich kolanach :D :D
Dzieciaki - o dziwo, jak na razie super 8O . Ze starszakami Pysia już w całkiem dobrych stosunkacj, jeszcze Jaś się musi oswoić z nowym mieszkańcem. Na razie usiłuje się z nią zintegrować z gracją młodego hipopotama ;) Ale nie jest źle...

minka

 
Posty: 173
Od: Nie mar 04, 2007 22:22
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie mar 11, 2007 21:48

Na Koty ją, na Koty :!: :!: :!: Pixie, Ty nie rozpaczaj, tylko pisz do moda, żeby przeniósł wątek, bo jeszcze się Domek rozmyśli :wink:
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie mar 11, 2007 23:01

minka pisze:Zgadnijcie, kto mruczy na moich kolanach :D :D
Dzieciaki - o dziwo, jak na razie super 8O . Ze starszakami Pysia już w całkiem dobrych stosunkacj, jeszcze Jaś się musi oswoić z nowym mieszkańcem. Na razie usiłuje się z nią zintegrować z gracją młodego hipopotama ;) Ale nie jest źle...


Cieszę się Minka, że znalazłaś odpowiedniego kociaczka. :D Niech się dobrze wychowuje u Ciebie.... bo przecież kot to 5 dziecko w rodzinie 8O :wink:

Miziaki dla kitki.
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon mar 12, 2007 0:45

:D :D :D
to teraz podrzucamy Scurka :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon mar 12, 2007 9:37

minka pisze:Dzieciaki - o dziwo, jak na razie super 8O . Ze starszakami Pysia już w całkiem dobrych stosunkacj, jeszcze Jaś się musi oswoić z nowym mieszkańcem.


Mnie to akurat nie dziwi... 8) A Jaś...sama napisałaś, że cokolwiek zazdrosny... :wink: Pysia skupiła na sobie całą uwagę wszystkich domowników...
Chyba nie doceniłam Pysiowej dyplomacji...We mnie to ona się przez całe te trzy tygodnie tak nie wtulała :crying: Chociaż ja byłam ten "dobry policjant" - to koleżanka woziła je do weta na zastrzyki...

Na Koty pójdziemy jak już Pysia rozwinie swoje możliwości a Minka nie zwątpi... 8)
Ostatnio edytowano Pon mar 12, 2007 11:38 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon mar 12, 2007 10:00

Myszkin zjadł dzisiaj na śniadanie przepisowa porcję (nawet nie porcyjkę) mięska :!: :!: :!: Wczoraj zjadł prawie taką samą kolację i w ogóle jak go czeszę i głaszczę to jakby juz ciut mniej "wyboisty" jest :D A jakie donośne mruczando z niego się wydobywa 8O Po południu wizyta kontrolna u wetki i mam nadzieję - teraz będzie coraz lepiej:ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon mar 12, 2007 10:13

Pysia całą noc łaziła i zwiedzała, a teraz odsypia. Spała do 12-tej w nocy, a później poszła na zbój i tupała do 6 rano :roll: . Miauczała cały czas, ale nie chodziło jej o moje towarzystwo - na mój widok zwiewała. Chyba szukała innych kotów. Kuwetka już nie jest czysta 8) . Teraz Pyśka pisze ze mną tą wiadomość i pozdrawia :)
Jedna rzecz mnie niepokoi - Pyńka jeszcze kicha, podczas kichania z noska wyskakuje jej gęsta śluzowa wydzielina. Nie zdarza się to nagminnie, ale się zdarza. Czy to pozostałość po infekcji, czy lecieć do wetki???

minka

 
Posty: 173
Od: Nie mar 04, 2007 22:22
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon mar 12, 2007 10:58

minka pisze:Pysia całą noc łaziła i zwiedzała, a teraz odsypia. Spała do 12-tej w nocy, a później poszła na zbój i tupała do 6 rano :roll: . Miauczała cały czas, ale nie chodziło jej o moje towarzystwo - na mój widok zwiewała. Chyba szukała innych kotów. Kuwetka już nie jest czysta 8) . Teraz Pyśka pisze ze mną tą wiadomość i pozdrawia :)
Jedna rzecz mnie niepokoi - Pyńka jeszcze kicha, podczas kichania z noska wyskakuje jej gęsta śluzowa wydzielina. Nie zdarza się to nagminnie, ale się zdarza. Czy to pozostałość po infekcji, czy lecieć do wetki???


Aha ...szwędacz już się włączył.. 8) Cieszę się, że znalazła kuwetkę :D
Z kichaniem to jest na 99% pozostałość po infekcji i...przeciągach. U mnie w domu ciągle otwieram i zamykam okno, kaloryfer grzeje, na klatce okno otwarte i trochę "ciągnie". Moja Dzidzia też ma katarek. Myślę, że Pysi warto byłoby podnieść odporność, w końcu chorowała do tego stresy związane z wetem, zmianami miejsca. Ja będę Dzidzi podawała echinaceę w tabletkach. Na podniesienie odporności można podawać weterynaryjny beta-glukan, czyli Scanomune, wygodny w aplikacji (dawki przeznaczone dla kotów), ale dość drogi. W aptekach jest ludzki beta-glukan 1,3/1,6 (taki symbol musi mieć ten preparat), tańszy, ale trzeba dzielić kapsułkę i podawać po odrobinie do jedzenia, albo bezpośrednio do pysia. Z kocimi katarami tak niestety bywa, że ciągną się czasem dość długo i nawracają. Jeśli chcesz możesz zadzwonić do wetki (po 12.00) i dopytać, ale z całą pewnością to nic groźnego. Pysia była na wizycie kontrolnej w piątek, ja będę u wetki dzisiaj po południu - gdyby coś było potrzeba - dzwoń -kupię i dowiozę :D
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon mar 12, 2007 12:01

Dzięki :)
Kichała wczoraj wieczorem, dzisiaj jeszcze ani razu. Będę ją obserwować. Do weta i tak się wybieram za jakieś 2 tygodnie, to od razu poproszę o jakieś wzmacniacze ;)

minka

 
Posty: 173
Od: Nie mar 04, 2007 22:22
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto mar 13, 2007 1:27

hop Myszkin 8)
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto mar 13, 2007 11:36

Pozdrawia Pyśka :)
Kociak jest super - kochany, straszna pieszczoszka... Wczoraj wieczorem miziała się z nami ponad godzinę - mruczała, przytulała się, robiła "zdechł kot", czyli kładła się na plecach i pokazywała, jaka może być długa :lol: Generalnie już sie nie chowa, ma swoje ulubione miejsca i tam sobie urzęduje. Odkryła, że dom ma też piętro ;) W nocy preferuje naszą sypialnię, generalnie szuka towarzystwa.
W nocy już nie płakała - chyba przestaje się bać :). No i zaczyna się bawić - ale nie gania za piłeczką tylko obrabia piórko i myszy ;) No i próbowała drapać krzesła, ale dała się przekonać do innego zajęcia. Generalnie zachowuje się w większości jak stary kot - opala się na słoneczku, statecznie daje się głaskać, przychodzi pomruczeć... Pixie by pewnie nie poznała koleżanki ;)
Trochę mnie martwi, że ona chyba ciut za mało je. O dziwo bardziej jej smakują kocie pasztety od wołowinki i sera 8O . Ile ona powinna jeść na dobę?
Dzieciaki zakochane, nawet Jaś zrobił się delikatny 8O i ładnie się z nią bawi.
Pixie - jak masz jakieś "syndromy odstawienne" - zapraszamy na herbatkę ;)
Aha - jak często przycina się kitce pazurki? I czym? Proszę o praktyczne wskazówki

minka

 
Posty: 173
Od: Nie mar 04, 2007 22:22
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto mar 13, 2007 12:29

8O 8O 8O
Jestem w szoku....Minka,czy jesteś PEWNA, że piszesz o TEJ SAMEJ Pyśce, która mieszkała u mnie trzy tygodnie :?: :wink: :D
Mizia się, nie chowa, brzucha wywala... :crying: To ja chyba wyjątkowo podły człowiek jestem...Mnie takimi względami nie obdarzała. Ale to najlepszy dowód na to, że Pysia potrzebowała TAKIEGO właśnie domku, z Dziećmi, z przestrzenią...
Co do jedzenia - ona ostatnio jadła mniej, trzy razy dziennie mniej więcej, poza tym jak była głodna to interesowała się tym co ja robię w mojej "kuchni": wchodziła na stołeczek i zza blatu przyglądała się, czy przypadkiem nie daję czegoś do jedzenia...
Co do pazurków...najlepiej zaopatrzyć się w specjalną obinaczkę do kocich pazurków (sklep zoologiczny), instrukcji "obsługi" nie podam bo to i proste i nie proste :wink: Jak obcinałam jej ostatnio to powarkiwała i wiła się jak piskorz...ale...być może u Was będzie inaczej :wink: Jeśli będzie taka potrzeba i podtrzymasz zaproszenie - możemy pod koniec tygodnia wpaść z koleżanką i zademonstrować...Albo poprosić o instukcje u wteki. Pazurki obcina się kiedy zaczynają robić się "czepliwe" i trzeba uważać, żeby obciąć koniuszek przed dość dobrze widoczną wewnątrz pazurka (taką różową) częścią "żywą".
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto mar 13, 2007 14:56

pixie65 pisze:8O 8O 8O
Jestem w szoku....Minka,czy jesteś PEWNA, że piszesz o TEJ SAMEJ Pyśce, która mieszkała u mnie trzy tygodnie :?: :wink: :D
Mizia się, nie chowa, brzucha wywala... :crying:


Piszę o Kićku, którego do mnie przywiozłaś 8) :lol: Myślę, że to jednak ta sama aparatka ;) Przestrzeń jej rzeczywiście bardzo odpowiada... Lubi defilować po schodach i schodkach i słuchać jak tupie 8O :D
Na herbatkę oczywiście zapraszamy :)

minka

 
Posty: 173
Od: Nie mar 04, 2007 22:22
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto mar 13, 2007 23:02

minka pisze: Lubi defilować po schodach i schodkach i słuchać jak tupie 8O :D


Pantofelki na obasach Pańci podkrada :?: :roll:

minka pisze:Na herbatkę oczywiście zapraszamy :)


Dziękuję bardzo-bardzo... :D Może pod koniec tygodnia :?:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, szczurbobik i 75 gości