Pomóżcie! Szukam szaro-beżowego NIEBIESKOOKIEGO ASCHE'a Wwa

» Nie mar 11, 2007 22:08

nie musi być na priv

xwegax@gazeta.pl

przy okazji podniosę wątek...

» Nie mar 11, 2007 22:39

XAgaX pisze:nie musi być na priv xwegax@gazeta.pl

przy okazji podniosę wątek...

hehe

XAgaX wysłałam Ci to własnie.

Dzięki za podniesienie i ogłoszenie

Pozdrawiam
A.

» Nie mar 11, 2007 22:53

Niedługo będę miała w planach przejechanie się w okolice metra Wilanowska... w stronę kościoła...

"Marginalny element" ma tam znajomych, którym kiedyś podobały się futrzaki... mają kilka własnych, ale... (zawsze się zachwycali psem..:/)

warto myślę tam porozwieszać pare ogłoszeń (nie wiem, gdzie znajomi mieszkają

)

Niestety ci ludzie tyż nie są zbyt przyzwoici :evil:

nie wiem czy by ewentualnie zareagowali na ogłoszenie :evil:

Ale może sąsiedzi...
Albo skusi nagroda

PS. Wczoraj cały dzień na Ursynowie...
Trochę ogłoszeń tam zostawiłam:)

Ech... Działamy dalej
Ale odzewu żadnego

Pozdrawiam
A.

» Nie mar 11, 2007 23:14

Chyba potrzeba tu cierpliwości :wink:

Nawet jak ktoś ma Ascha, to pewnie będzie trawił - zadzwonić czy nie.
Za znalezienie kocinka duże i nieustające :ok:

» Nie mar 11, 2007 23:39

Dziękuję Monisek:)

Pewnie masz rację...
ale wiadomo :roll:

spieszno mi dowiedzieć się co się dzieje z Aschem :wink:

Czekam czekam i będę czekać cały czas

A może w końcu ktoś da małą informację co w tej chwili porabia mój mały "Dzioberek" :cat3:

Pozdrawiam
A.

» Pon mar 12, 2007 1:11

Aia pisze: /.../
Czekam czekam i będę czekać cały czas :D /.../
A.

Przeczytalam caly ten watek ...
bardzo mi smutno.

Ja tez czekam i szukam,
jutro kolejna wyprawa.
Trzymaj sie Aia, dzieki za wszystkie rady. :)

Pozdrawiam wszystkich.
zo z podobnego watku .... :((

» Pon mar 12, 2007 22:20

Zofia Wisłocka pisze:
Aia pisze: /.../
Czekam czekam i będę czekać cały czas /.../
A.

Przeczytalam caly ten watek ...
bardzo mi smutno.

Ja tez czekam i szukam,
jutro kolejna wyprawa.
Trzymaj sie Aia,
Pozdrawiam wszystkich.
zo z podobnego watku .... (

Jakoś się trzymam

Głównie dzięki Wam :*
Dziękuję

dzieki za wszystkie rady.

Nie ma sprawy

Staram się tylko podzielić i oddać trochę tego, czego tyle dostałam od Wszystkich zaangażowanych z forum :*

» Pon mar 12, 2007 22:35

W końcu udało mi sie znaleźć Lecznicę na Esperanto

A okazała się być Lecznicą sporych rozmiarów, gdzie dużo ludzi było

Wet oczywiście znajdował sie pod nosem

i codziennie tamtędy przejezdżałam w drodze na uczelnie... ale mój wzrok przykuwał wielki napis APTEKA, a mniejszy Lecznica się jakoś rozmazywał...

Dziś przed wykładami miałam troszkę czasu, więc postanowiłam wysiąść kilka przystanków przed i poszukać. Lazłam jak w dym

(ach przeczucie dobra rzecz jednak :wink:

) i wylazłam naprzeciwko Weta

Powiesilam także przy wejściu do supermarketu

A i w końcu udało mi się wybrać do ksero i zrobić kilka odbitek (moja drukarka już niedomaga :oops:

)
- kolor i kilka czarno-białych, a raczej żółto-czarnych :wink:

, bo na kremowo-żółtej kartce, aby bardziej widoczne

Pan był na tyle miły, że skserował po szt. 1 gratis (kolor i c/b) (nawet nie pytając - ot tak po prostu

)
No a 2 kopie dały w sumie 4 ogłoszenia :!:

na +

I tyle...

W środe zrobie większy format. Może A4 i A3

i przejadę się na Wilanowską...

Pozdrawiam
A.

» Pon mar 12, 2007 22:48

Ja "kibicuję" zarówno w twoim wątku jak i Zosi i zawsze jak zaglądam na forum to mam nadzieję na jakieś dobre wieści, a tu nic :cry:

pozdrawiam
Agnieszka

» Wto mar 13, 2007 1:38

Ja też mam taką nadzieję, ale myślę, że się w końcu doczekamy

» Wto mar 13, 2007 17:54

genowefa pisze:Ja "kibicuję" zarówno w twoim wątku jak i Zosi i zawsze jak zaglądam na forum to mam nadzieję na jakieś dobre wieści, a tu nic

pozdrawiam
Agnieszka

Monisek
Ja też mam taką nadzieję, ale myślę, że się w końcu doczekamy

Dziekuję Wam

. Bardzo bym tego chciała... Mam coraz więcej niepewności

Nie mogę się z "tą kobietą" skontaktowac :crying:

Nie dzwoni do babci, nie podała swojego numeru... wogóle mówi że po raz setny została okradziona z :!:

karty sim

boźe to jakąś parodią nie rzeczywistością zdaje się być... :cry:

Po tym jak dowiedziałam się o zniknięciu Asche'a przestała także odwiedzać babcię...
brak jakiegokolwiek porozumienia...

Nie mam siły kolejny raz "tam" jechać (jej :placz:

wyrzuty sumienia straszne :cry:

) kłócić się... widzieć z tymi ludzimi...
Pewnego dnia nie wytrzymałam (z zamkniętego na klucz pokoju "zniknął" cały mój sprzęt RTV - telewizor, wieża, komórka...)
pojechałam na policję...
i jak zwykle dowiedziałam się ze nic w zasadzie się nie da zrobić...
Tylko sąd :crying:

A mi po prostu ręce opadają...
Jadę autobusem zaczynam jak ta głupia płakać...
Zaległości na uczelni sobie narobiłam... Od pczątku semestru ani razu nic nie tknęłam..

W sprawie Asche'a co chwila dopadają mnie czarne myśli :cry:

Usilnie próbuje wymyślić gdzie On jest...
Jakas paranoja - zaglądam ludziom w okna z nadzieją, że On w nich siedzi... siedząc wydaje mi się, że musnął przelotnie moją rękę... rozglądam sie

Bardzo mi Go brakuje

Boże za 10 dni ma urodziny!

To wina złego samopoczucia, przepraszam, że tak pestmistycznie..
Ale czuję się strasznie bezradna...

Jutro planuje znowu obchód i rozwieszanie ogłoszeń i ulotek
Oby ktoś je w końcu zauważył

Pozdrawiam
A.

» Wto mar 13, 2007 20:29

Aia... Trzymam kciuki, by się dobrze skończyło... by Asche wrócił do ciebie..

» Wto mar 13, 2007 21:17

Aia przytulam mocno, tylko tyle mogę zrobić

życie z taką "rodzinką" to jakiś horror ...

Za Asche'a nieustające:

:ok:

pozdrawiam
Agnieszka

» Wto mar 13, 2007 21:43

Mam nadzieję, że Asche się odnajdzie. Ogłoszenia są ładne, tylko wydaje mi się, że byłoby korzystniej, gdyby miały takie paseczki do zrywania. Wielu ludzi chodzi bez karki i długopisu. Mocne kciuki i dużo cierpliwości życzę!

» Śro mar 14, 2007 0:27

To zanim spać pójdę - to na pierwszą stronkę podrzucę :roll:

Pomóżcie! Szukam szaro-beżowego NIEBIESKOOKIEGO ASCHE'a Wwa

Kto przegląda forum