Niestety nie wiem czy da się zmierzyć ciśnienie w Krakowie.
Wet, u którego byliśmy wczoraj ma jakąś maszynę do wykonywania badań oka, ale nie wiem jaki jest zakres tych badań. Dopytam podczas wizyty kontrolnej.
Jest też okulista w Arce, ale tam, ze zrozumiałych względów, nie pójdziemy.
Dr Rafał mówił, że najlepiej byłoby pojechać do Warszawy (wtedy on podeśle nas do dr Garncarza) bądź do Wrocławia.
Na razie jednak podajemy krople (między innymi obniżające ciśnienie wewnątrz oka) i maść i liczymy na poprawę.
Samo podawanie to koszmar. Najpierw zakraplamy oczka jednymi kroplami, czekamy 10 minut i podajemy kolejne krople, czekamy 5 minut i podajemy maść do wnętrza oka.
I tak 3 razy dziennie.
Oprócz tego trzeba jeszcze podać leki dopyszcznie.
Żeby podać leki rano będziemy musieli wstać o 4.30, bo Darek musi wyjść do pracy bardzo wcześnie, a ja sama nie jestem w stanie podać kropli ani maści.
Ale to w tym wszystkim najmniejszy problem.
Największy to sam Kaszmir i to, jak jest już tym wszystkim zmęczony i przerażony
Boże, żeby to całe leczenie dało efekt...