Gdańsk- piękne plażowe koty. Domki tymczasowe potrzebne

[dzidzia]

To jeszcze masz duzo czasu na dzieci Dzieci sa przekochane ale bardzo męczące A pogodzic studia i prace to tez nie lada wyzwanie. Ale jestes bardzo mlodziutka wiec poradzisz sobie wysmienicie. To tylko ja tak narzekam bo juz stara jestem.
Ozypers to kto? wrzuc jego zdjatko Chetnie go poznam

[VeganGirl85]

mam 2 sporo młodszych braci ciotecznych, uwielbiam ich ale są strasznie absorbujący po 2-3 godzinach mam dość ich towarzystwa

a Ozypers to skrót od persa Ozyrysa, czyli tego pana:



z kawałkiem łysej na zdjęciu w dziwnej perspektywie

[dzidzia]

Pers piekny, perspektywa tez
Dzieci sa kochane, tylko dlaczego to takie diabełki

[VeganGirl85]

perspektywa jest następująca: kot leżał na łóżku, ja się przypsłam do kota, a mama siedząca na łóżku pstryknęła nam zdjęcie. Dziękujemy za komplement

zawsze podziwiałam nauczycieli przedszkolnych i nauczania początkowego, albo wychowawców w domach dziecka- słodki ciężar

[wibryska]

i co u ślicznych plażowych kotów ? co z kotką Basią ?

[dzidzia]

Wibrysko kochana nie mialam czasu w sobote pojechac na plaze, nie dosc ze musialam popracowac to jeszcze mialam tyle spraw ze poprostu nie zdazylam A wet w sobote u nas czynny do 14 tej. I juz nie dalam rady. Pojade w poniedzialek i na pewno Basie biore do weta i jezeli Basia nie bedzie miala nic przeciwko temu to zabiore ja do domu. Mam nadzieje ze bedzie dobrze. Trzymajcie kciuki.

[wibryska]

no to czekamy na wiadomosci

kochani, przypominamy, ze szukamy domów tymczasowych dla cudnych kotów z pierwszej strony (i dla tych z następnych stron też)

[VeganGirl85]

podnoszę i przypominam o aukcji- mamy już pierwszą ofertę

[dzidzia]

Swietnie, moze cos sie ruszy tylko jakos malo ludzi z Trojmiasta sie tu pojawia.

[wibryska]

puk puk Trójmiasto i okolice !!!
są prześliczne koty do oswojenia

[dzidzia]

hej Maly problem, karmiciele nie chcą oddać kotów. Dzis spotkałam całą ekipe karmicieli, "niech ich pani nie zabiera" tyle uslyszalam. Podobno byly proby oswojenia tych kotow, podobno ten kudlaty byl u kogos przez 1,5 miesiaca i ktos przywiozl go z powrotem twierdzac, ze kot jest dziki.

Zaproponowali mi za to male kotki, ktore niebawem sie pojawią.

co do sterylek też są sceptyczni.

[wibryska]

dzidzia to może zmień tytuł na np. taki:
karmiciele nie chcą oddać pięknych plażowych kotów-Gdańsk

Może ktoś Ci coś mądrego podpowie. Nie chodzi o to, żeby siłą zabierać albo toczyć walkę z karmicielami tylko o rady jak taktownie i mądrze
przekonać ich, że chcesz pomóc kotom.

[dzidzia]

Nie mam pojęcia co zrobic. Dzis rozmawialam z jednym panem, on mowi, ze zima mają ocieplane budki, no i wszyscy mowia ze te koty nie chcą mieszkac w domu.

Moze faktycznie je tam zostawic tylko zrobic akcje sterylizacji. Po co mają sie mnożyć bez sensu.

Ta kicia jest w ciąży na sto procent wg tego pana

i wlasnie ona nie chciala byc w domu jak ktos ją wziął

Jak juz sie okoci to trzebaby chyba ją wysterylizowac.
Mysle ze nie tylko ona jest w ciązy.
Basia podobno jest z nich najstarsza i ktos juz ją leczy. Podobno wyglądala duzo gorzej.

[skrzydelkomexico27]

A może jest jeszcze możliwośc zrobienia sterylki aborcyjnej

[Rustie]

Jak juz sie okoci to trzebaby chyba ją wysterylizowac.
Mysle ze nie tylko ona jest w ciązy.

A ja myslę że one wszystkie juz w ciąży.

Ze sterylizacją trzeba zdążyć przed.

Pisałaś, że tam 50 kotów mieszka - załóżmy że kotek jest połowa = 25

Za kilka tygodni będzie 50 + 25*5 = 175 sztuk. I to tylko mioty wiosenne, za kilka miesięcy rozmnażać się będą dalej. Być może większość z nich zginie, co bedzie błogosławieństwem dla pozostałych, bo unikną śmierci głodowej.

No właśnie: czy karmiciele dadzą radę je wszystkie wykarmić (koszt miesięczny 175*30zł = 5250 zł)?

Czy Ty dasz radę znaleźć ponad setkę DT, skoro nawet teraz nie ma chetnych?

Nie twierdzę, że to łatwe. Nam w NH też idzie ślamazarnie, mimo wielu zaangażowanych osób. Ale chociaż spróbuj, bo inaczej jakakolwiek pomoc tym kotom po prostu nie będzie miała sensu