Monisek pisze:Łeeee, faktycznie - pewnie zachcianka dziciaka. A jak się dziecku znudzi, to.... Dyzio i tak już swoje przeszedł. Masz rację, Aniu.
Tylko tak sie zastanawiam - bo wczoraj mój TZ podał Twój numer ludziom, którzy też mieli dziecko. To pewnie oni. A ci pierwsi - hmm, pewnie już nie zadzwonią... Trudno, nie na taki domek czeka Dyzio. Szukamy dalej.
Juznie szukamy domku dla Dyzia!!! Zostaje w swoim, opiekunowie zdecydowali sie że nie chca go oddać; byli u lekarza po leki i jest dobrze!!!
Ale dzoniła do mnie miła młoda pani że chce kota( oglądała Dyzia na allegro); wydawała sie zozsądna - dom miał być nie wychodzący i sterylizacja; dzis mam jej odpowiedizeć i tak sbie pomyslałam że może ktoś inny skorzysta i kotek z forum znajdzie domek - ja małosledzę na bierząco i nie orientuje się ; proszę o pomoc - czy ktos chce wydać kocurka do pół roku; na pw wysle kontakt do tych ludzi; sprawa dosyć pilna bo dzis mam dać im znać - jak nie wyjdzie to szukaja dalej