Nie wiem ci napisać. Nie jest dobrze. Pomimo intensywnego płukania żółtaczka nie ustępuje, a nawet pogłębiła się.

Jeśli chodzi o badania to taki profil badań zlecił lekarz. OB wynosi niestety 70.

Albiś jest słaby, wczoraj kilkakrotnie miał jakieś dziwne ataki,sztywniał jakby łapał go jakiś paraliż.

Po tolfedynie uspokoiło się.Miał też problemy w utrzymaniu równowagi

Wieczirem udało mi się nakłonić go do zjedzenia paru kawałków wołowiny, nic innego nie chciał, ani puszki Hillsa-a-d, ani dziecięcego gerberka z kurczakiem. Dzisiaj nie chce kompletnie nic

Jest bardziej żółty niż wczoraj

Usiadłam właśnie przy kompie. Albinek na kolanach , kroplówka spływa, a mi jest strasznie smutno

Boże, to niesprawiedliwe
