Malutka sliczniutka.
My z Agą też bardzo przezywałyśmy sterylkę Pysiuni, troszkę pozytywnego strachu - takiego nie parliżującego - jest przydatne. Zawsze lepiej mieć opracowane jak postąpię gdy....
Gdzie Krzysia ma zabieg.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
annskr pisze:Jak już tak blisko siedzą, to nie będzie źle![]()
Chociaż minki obie mają zacięte![]()
![]()
Jak minęłą noc i śniadanko![]()
To co, łączymy wątki?
tantawi pisze: No nie wiem...chyba już od poniedziałku mogę iśc do pracy?
tantawi pisze:Panny coraz bliżej, coraz spokojniej, coraz milej.
Lusia ładnie je ( w zasadzie w ogóle nie grymasi), Krzysia nie je prawie wcale:)
Ale już nie ma warkotu. Nie ma pacania. Zyją sobie obok:)
Szybko się poprawia, jestem szczęsliwa.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości