Sonia i Otis - część II.Nowiuśkie foty str.96

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie mar 04, 2007 19:29

Byliśmy dziś na wystawie kotów i poznaliśmy osobiście Hestię :1luvu: i Kicorka 8)
Wyciągnęłam całą rodzinkę...padamy do nóżek...dzieciaki zachwycone...o mały włos nie wróciliśmy z trzecim kotem...oczywiście kopią Hestii...ja zwariuję z tym moim Piotrkiem...tobie do szczęścia to kotów a nie dzieci i męża brakuje - powiedział tuż po wejściu na halę...czyżby miał rację?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie mar 04, 2007 19:33

Mozna miec i męża i dzieci i koty i być szczęśliwym ps pewnie ma racje :wink: :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon mar 05, 2007 9:31

Muszę Wam to pokazać...Otis, kot po przejściach i ciężkiej operacji brzucha, rekonwalescent ponad pół roku z dziurą w brzuchu...obłaskawiony...Zuzia może z nim robić co chce...ona go uwielbia i poświęca mu mnóstwo czasu...on za to pozwala jej zrobić ze sobą wszystko...

ObrazekObrazek

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon mar 05, 2007 9:37

Cudowne zdjęcia! Mina rozanielonego Otisa jest powalająca :lol: .
Moje chłopaki pozwalają mi się tak poniewierać tylko przez chwileczkę, potem Bigos gryzie i kopie a Gulasz wywija się jak piskorz... :P
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Pon mar 05, 2007 9:42

Muszę kiedyś Wam pokazać jakie pieszczoty Otis toleruje ze strony Piotrka...i jeszcze przy tym mruczy...to lepiej by było widać na filmiku, ale takowego raczej nie nakręcimy :(

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon mar 05, 2007 9:44

Piękne jest takie wzajemne zaufanie i przyjaźń :)

A tamta biała kotka na wystawie bardzo ładna, tylko do odchudzenia, ale masz w tym wprawę :wink:
No i ten devoni charakter... :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30862
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon mar 05, 2007 9:54

Kicorek pisze:A tamta biała kotka na wystawie bardzo ładna, tylko do odchudzenia, ale masz w tym wprawę :wink:
No i ten devoni charakter... :D


Nie kuś...bo święconą wodą pochlapię :wink: na linii odchudzania poniosłam sromotną porażkę, od kiedy TŻ zaczął "myć kotom ząbki" wieczorami...podając normalnie tłuszczową oral... :twisted: Oboje 10 dag więcej...pocieszam się, że wiosna idzie i wybiegają...Otis 5,6 Sonia 3,6 ... oboje pękate brzuszki :lol: za to sukcesy odnosi TŻ, nowa kuracja zaczyna przynosić rezultaty...tym razem wspomogliśmy się farmakologicznie...się zawziął chłop...w czerwcu minie rok od rozpoczęcia nierównej walki...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon mar 05, 2007 11:09

Witaj Iza, my tez byliśmy na wystawie wczoraj ale w Opolu i tez o mały wlos wrócilibyśmy z kotkiem i to takim o jakim nawet nigdy nie myślałam z Cornishem Rex, ale na szczęście w ostatniej chwili rozsądek wygrał.
Jesteśmy zdecydowani na syjama o ubarwieniu kremowym albo kremowym pręgowanym poprostu się zakochałam ale pan nie chciał sprzedać :evil:
A Cornisha miałam na rękach, naszczęście krótko bo inaczej to mąż musiałby biec do bankomatu :wink: może w moim wątku wkleję zdjęcia.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pon mar 05, 2007 11:22

Otisek jak zwykle piekny model 8)

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pon mar 05, 2007 14:41

U mnie Simbutek uwielbia takie mizianki po brzucholcu :lol: ze strony mojej i Damiego
Za to z TŻetem toczą ciągłą walkę i głaskanie toleruje tylko rano, w nocy i po powrocie z pracy
o każdej innej porze jest gryzienie, kopanie i wogóle ataki wściekłego lwa
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto mar 06, 2007 9:41

Miałam wczoraj przygodę, do tej pory...brrrr...nienawidzę smrodu kocura...
Bratowa Piotrka przygotowała ciuszki dla ubogich rodzin. Spakowała w torbę i postawiła pod wiatą...byłam u nich wczoraj, zapakowałam wór do samochodu...i poszłam po Justysię do przedszkola...już idąc do budynku poczułam woń "wspaniałą"...jak wróciłam do samochodu odkryłam, że ten worek był oznakowany...myślałam, że w drodze powrotnej się pohaftuję...wywaliłam wór na podwórko i dawaj pryskać wszystko neutralizatorem...teraz samochód ma zapach cytrusowy z tłem...gorsze przede mną, śmierdzi też mój ukochany płaszcz, którego nie mogę ot tak ani spryskać ani uprać, pozostaje pralnia :( rajstopy wyrzuciłam, buty się wietrzą, a mimo tego, że umyłam od razu nogi - Otis i tak wąchał moje łydki jeszcze cały wieczór...wracam wieczorem z baletu dziewczynek, a tu...jakiś kocur z sąsiedztwa postanowił przebić rywala...wstawiłam worek do garażu i pomstuję...nienawidzę takich sytuacji...teraz muszę przepakować ten wór, mając nadzieję, że uprane i uprasowane rzeczy w środku nie śmierdzą...kiedy ludzie pojmą, że kocury TRZEBA kastrować...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto mar 06, 2007 9:49

Uuu, współczuję, kocurzy smrodek jest straszny, też mam odruch wymiotny (kiedyś u weta w poczekalni był ktoś przesiąknięty zapaszkiem, musiałam odejść dalej)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30862
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto mar 06, 2007 20:55

Muszę to napisać. Muszę i już.
Otis na zdjęciach jest cudny. Piękny. Uroczy. Itd. Itp.

Ale Otis na żywo... mmm... jest po prostu... c-u-d-o-w-n-y. A już Otis w dotyku jest absolutnie aksamitny, jedwabiście mięciutki i normalnie nie do opisania...

"Bee" na dobranoc też mi się podobało. Zbajerował mnie jak nic :)

I jeszcze coś... IzaA :aniolek: - :1luvu: :1luvu: :1luvu: Ty dobrze wiesz za co :)

PS. Przygody nie zazdroszczę, oj nie :( brr..

kaa7

 
Posty: 1167
Od: Śro cze 21, 2006 15:55
Lokalizacja: Wrocław / Łódź

Post » Wto mar 06, 2007 22:35

Karolina...nie przesadzaj, nie widziałaś Sonieczki :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto mar 06, 2007 22:55

No właśnie, Sonia to prawdziwa rosyjska dama o przepięknych, zielonych oczach... :love: Błękitny zez Otisa nie może się z nimi równać! :wink:
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 95 gości