Mruf, Sopo, Pesto - prosimy o zamknięcie wątku :-)

» Sob mar 03, 2007 20:21

I Sopo też jest słodziytka i rozkoszniutka i kochaniutka:D

A Mruf? Gdzie zdjęcia Mruf? Poproszę pliiz :wink:

» Sob mar 03, 2007 20:21

smil pisze:I Sopo też jest słodziytka i rozkoszniutka i kochaniutka:D

A Mruf? Gdzie zdjęcia Mruf? Poproszę pliiz

Przykro mi
Wolałam pożyć trochę, niż zrobić jej zdjęcie

Dorotek próbowała ją na rączki wziąść...
ujjj działo się, dzialo

» Sob mar 03, 2007 21:00

PIęęękne koty mamy, nie?

Tajdzi, te zdjecia są boskie, boskie. Modele i modeliny też, ale zdjęcia... mry śliń śliń, jakby nie były to moje własne koty, ukradłabym.

Zdjęcia Sopla są cudowne - wspaniale Ci wyszły, on jest przeciez czarny

. A te miny, te miny

- podrywacz nam rośnie

.

Pesto ma trochę inny kolor w naturze - może to róż tła ją "spłaszczył", jej rudość jest nieco bardziej nasycona. Ale to tylko tak informacyjnie, bo zdjęcie rewelacyjne.

Mruf? No cóż, Mruf ma humory, bo jej obcym kotem w domu pachnie i gości jakoś ostatnio sporo i Duże czasu mniej mają. Ale Dorotek, hehe, się nacięła :twisted:

"przecież ona taka słodka jest" i na rączki Mrufcię... Tia :roll:

. Jeszcze szybciej ją na podłodze stawiała z powrotem

» Sob mar 03, 2007 21:35

To jeszcze coś wstawię i spać idę
Ciężki dziś dzień...
ehhh

Obrazek

Sopelondo Diablondo

Obrazek

Kto mnie pokocha??

» Sob mar 03, 2007 21:52

tajdzi pisze:
Sopelondo Diablondo

Moje czorcisko ukochane :1luvu:

A ja nie idę spac, tylko do pracy siadłam

» Sob mar 03, 2007 22:11

mała jest zjawiskowa :love:

nie dosyć, że ta iskierka na pyszczku, to jeszcze koniuszek ogona biały... :love:

ale wiecie co? ja bym jednak i tak wolała Dziecko Rosemary :oops:

chyba pogłębia się moje uwielbienie dla czarrrnych kocurów, a Sopel to w dodatku taki PIEKIELNY macho :wink:

nie to co moja ukochana upasiona pierdoła Ropuszek :wink:

» Nie mar 04, 2007 0:00

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

uwielbiam takie szylkretki z malutką ilością rudego na reszcie kota, a rudą konkretną plamką przy łepku. I do tego idealne skarpetki i końcówka ogona

umarłam