Szary Szafran(MT)-nieśmiały miziak pojechał do domu :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lut 28, 2007 10:40

Mysza pisze:Szafran wraca do mnie.
Jest przestraszony, przez 10 dni zza fotela wychodził tylko do kuwety i miski. Boi się dotyku, wszystkiego się boi. Zaczął mieć problemy ze zdrowiem.
państwo są (chyba) rozczarowani i chcą go oddać


Ehhh... no ja chyba nie będę komentować.

Kciuki za zdrówko Szafrana i domek :ok:

pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lut 28, 2007 23:22

Kocurro pisze:czy Państwo byli z nim u lekarza w związku z problememi ze zdrowiem?
lub też czy konsultowali sie z lekarzem jakkolwiek?


Własnie... a lekarz? a próba stworzenia właściwej atmosfery? Oj... szkoda... Ale czy kotek ma się dobrze????

Śliczny jest taki...
gg 4874246

maua

 
Posty: 155
Od: Śro sty 31, 2007 9:45

Post » Czw mar 01, 2007 10:14

Szafran od wczoraj jest u mnie. Trudno mi jednoznacznie określić państwa. Może zabrakło odwagi, cierpliwości, a może pełnego zakochania w kocie.
Moje koty Szafran poznał od razu. Mrauknął do Migdała i obwąchały się zgodnie. Ludzi się faktycznie boi. Jest przestraszony, kuli się, ucieka. Sierść mu zmatowiała, ale za to przytył.
Problemy z kupą w zeszłym tygodniu mogły byc spowodowane zmianą karmy, alboe ekstra podanym kawałkiem kiełbasy. Ponoć przeszły. Kał oddany do badania nie wykazał robaków.

Mamy za to grzyba. Piękne łyse i riozdrapane "5zł" na łepku. Reszta kota wygląda ok. W lecznicy zestresowany zrobił kupę leżąć mi na kolanach. Kupę z krwią :( O tyle dobrze, że krew na końcu, świeża, więc z okrężnicy.
mamy Metronidazol na kupy, Orungal i Fungiderm na grzyba + osłonowo hepatil i na kilka dni Hydroksyzynę by się nie drapał.
A Szafran nie lubi podawania leków do pyska, oj nie lubi. Dziś rano nalałam na łyżeczkę trochę wody, wszystkie ważne leki wrzuciłam i chlup do pyszczka. Może da się tak oszukiwać.
na weekend mamy Aniprazol * 3dni. To się będzie działo :roll:

No i musze odzyskać zaufanie kota, a to nie będzie łatwe. Lubi mizianie ale się po prostu boi boi boi boi boi.


Mam też wieści od Marcepana. Mizia się ile wlezie, sypia w łóżku, bawi myszkami i drapie tylko drapak. No chociaż tu zagrało i trafił na swoich ludzi :D

A Szafranek szuka domu, ale bardzo cierpliwego, rozumnego i zakochanego na amen by tej cierpliwości wystarczyło.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw mar 01, 2007 13:52

a ja mam takie pytanie male.
bo Szafran jeszcze nie byl kastrowany, prawda? czy gdzies to mi umknelo?
(bo ja tak ciagle namawiam znajomych, zeby go widywac na zywo)

no i jesli nie byl, to kiedy moze byc, albo bedzie?
bo o to mnie wszyscy pytaja.

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Czw mar 01, 2007 15:30

Nie był i na razie nie będzie. Raz, że jajeczka ma jak groszki jeszcze malutkie, dwa, ze w tym momencie pierwszeństwo ma wyleczenie, drugie odrobaczenie i drugie szczepienie. Wtedy nadejdzie kolejność na jajka 8) On ma pół roku skończone, więc jeszcze troche wytrzymamy z jajkami ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt mar 02, 2007 20:53

Poza tym narkoza spowodowałaby obniżenie odporności i w tym momencie rozrost grzyba. Takrze najpierw grzyb, potem jajka ;)

Szafran się dostosowuje. Chodzi po domu już na prostych łapkach, choć nadal się boi. Ale w łazience mieliśmy dziś sesję miziankową z przewalaniem się na pleckach. potem znów była ewakuacja za kibelek, ale to postęp :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt mar 02, 2007 22:56

Dopinguję Szafranowi, bowiem podbił moje serce...
gg 4874246

maua

 
Posty: 155
Od: Śro sty 31, 2007 9:45

Post » Nie mar 04, 2007 15:07

Szafranku, zdrowiej i znajdź szybko domek!

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Nie mar 04, 2007 21:18

Mysza pisze: Ale w łazience mieliśmy dziś sesję miziankową z przewalaniem się na pleckach. potem znów była ewakuacja za kibelek, ale to postęp :)


No to faktycznie strachliwy strasznie :wink:
Kciuki za Szafranka :ok:

pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie mar 04, 2007 21:35

Podajemy Aniprazol. Dziś dzień drugi, jeszcze tylko jutro. Oj nie lubimy, nie lubimy aniprazolu. Nie wiem czy go dziś namówię na mizianki.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon mar 05, 2007 11:29

Obrazek
moj piękny tchórz 8)
Ale tchórz dziś przylazł do łóżka. Pewnie bardziej do kotów niż do mnie, ale przyszedł :D. Rano tylko widziałam jak zwiał przestraszony gdy raczyłam wstać :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto mar 06, 2007 9:06

powiem jak się zachowuje mój boidupiec :wink:
dotychczas mizialiśmy sie tylko w łazience, bo łazienka do tego służy wg kota ;)
wczoraj mizialiśmy się na dywanie w pokoju
wieczorem tuż przed pójściem spać siedziałąm na łózku i kończyłam czytać rozdział książki Szafran podszedł i uwalił się tuż przy brzegu łóżka
normalnie schylenie się i wyciągnięcie ręki powodowała panike i zwiewanie
ale już nie teraz :D
Szafran się wyciągał i dadstawiał brzuszek, ocierał łepkiem a na koniec nawet zastanawiał czy może mnie podgryzac w rękę
Co jakiś czas siadałam, czytałam kawałek i znów się scylałam do głaskania, by się nie bał wyciągniętej ręki
W końcu przeszedł pod moje stopy i się u nóg uwalił :mrgreen:
jakoś tak późno kurde spać poszłam przez to :twisted:
A rano jak byłam w toalecie przyszedł Szafran, położył się na ręczniczku za kibelkiem (jego azyl) i wywalił brzuch mraucząc :mrgreen: Znaczy się miziaj mnie :mrgreen: To wogóle był cud, ze wszedł do łazienki jak ja w niej byłam :smile:
Poza tym oczywiście zwiewa, nie przychodzi sam jeść, bo się boi itd itp, ale jestem strasznie zadowolona z postępów :mrgreen:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto mar 06, 2007 9:10

oby tak dalej :D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro mar 07, 2007 18:57

Strasznie się cieszę z postępów niunia. Jak moja Ziutka trafiła do mnie rok temu, była troszkę starsza od niego i o wiele bardziej strachliwa, bała się wyjść z transportera, wejść do pokoju w którym byłam, a teraz to zupełnie oswojona kotka, po prostu czasem trzeba czasu.
Dziwię się państwu, którzy oddali Szafranka. Nie mam pojęcia, dlaczego niektórym ludziom brakuje cierpliwości, przecież oswojenie małego brzdąca daje taką satysfakcję...Wystarczyło by, gdyby go często głaskali, czule przemawiali i po paru tygodniach by się na pewno oswoił. Może kitek nie czuł się tam kochany, koty wyczuwają ludzi i ich emocje.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw mar 08, 2007 10:19

Szafran 8O co ja czytam! brzuch do miziania wystawiasz :strach: Stanowczo stwierdzam, że do klubu boidupców się nie nadajesz, poćwicz jeszcze z tydzień to będziesz mógł zapisać się do miziaków.

pozdrawiam
Różyczka
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości