Rolly, Misza & Merci/ Koniec bajki... tesknota

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 01, 2007 7:52

Bylismy wczoraj na pobieraniu krwi. Jak zwykle, w krakvecie. Bo tam na miejscu lab maja i nigdy zastrzezen nie mialam. Pomijam takie drobne szczegoly, jak walka Mamuta ze wszystkimi wkolo w obronie zycia swojego, proby zlapania wolna, pazurzasta lapa osobe pobierajaca plyn za bujne czuprynisko oraz probe odgryzienia reki lekarce. Skonczylo sie tym, ze pobierali dwukrotnie. Niestety, z tej samej zyly, wbrew moim sugestiom (kot ma wszak 4 lapy). No to mamy efekty. Wczoraj wieczorem pojawil sie malutki krwiak. Potem zrobil sie wiekszy. Dzisiaj jest juz solidnie duzy i zaniesiemy go do naszego doctora. Bo to nienormalne jest.
Wyniki badania z krwi maja byc dzisiaj. Zobaczymy, co wyjdzie.

Ja chyba jednak zrezygnuje z jezdzenia do krakvetu.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw mar 01, 2007 8:34

Trzymam kciuki za biedna mamutowa lapke, no i za wyniki, oczywiscie :ok:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw mar 01, 2007 16:58

Rzecz jasna wynikow z krwi nie bylo dzisiaj. Po dluzszym molestowaniu wydostalam czastkowe. Tzn. kreatynine, mocznik, alat i aspat.
Mamut ma letko niekumate nerki, bedziemy podawac renal przez 2 miesiace i powtorzymy badania krwi. watroba tez lekko niekumata, ale to po ostatnich antybiotykach. Powinna sama wrocic ladnie do normy.

Za to zyla.. jest rozpruta. Ale tylko troche. Jednak krwiak sie zrobil duzy i istnieje szansa na zapalenie zyly. A lapka spuchnieta jest. Dostal lagodny steryd p/obrzekowo i p/zapalnie i mamy obserwowac zylsko.


Ma byc dobrze, bo jak nie, to :evil:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw mar 01, 2007 17:56

Biedny Mamucik :(
Mocno trzymam za zdrówko żyły :ok: :ok: :ok:

ina

 
Posty: 4098
Od: Śro paź 08, 2003 21:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 02, 2007 8:32

Mamut wdzieczny za kciuki jest. Mnie sie panicznie boi. Ucieka i piszczy rozpaczliwie. Tak sie boi, ze az szczotke na ogonie stawia, a zapedzony w kozi rog chowa glowe miedzy lapki i udaje, ze go nie ma.
Lapka mniejsza zdecydowanie. Juz prawie normalna. Miejsce z krwiakiem stwardnialo ciut i jest cieple. Krwiaczek ma wielkosc jakies 6-7 cm dlugosci i caly przod lapki. Teraz widac lepiej zakres. Siedze w pracy, wiec mam czas sie zastanowic, czy panikowac. Na razie sobie tlumacze, ze swieza krew, co w nim chluptala sie skrzepla i stad. A cieple, bo gola skorka na wierzchu to i wyczuwalne. I poki co tej wersji bede sie trzymac.
Po poludniu zawioze wyniki wymazu do weta, to sie zapytam, czy mam histeryzowac, czy se odpuscic.

POza tym Mamut uwaza, ze renal jest pycha. Rano pozera swoja porcje i juz go zadne inne nie interesuja. Swojej miski broni jak honoru rycerskiego. Dzisiaj na ten przyklad chcac oslonic wlasnym zadem takie pysznosci, lapka mu sie omskla i zlecial z parapetu. Ale szybko wrocil i jeszcze szybciej polknal to, co zostalo w obawie, ze mu ktos zezre. Ja, na ten przyklad. Bo reszta siedziala z mordami we wlasnych korytach.


A wyniki mielismy takie:

Alat 63,2 U/l
Aspat 49,8 U/l
mocznik 10,02 mmol/l
kreatynina 1,58 mg/dl


jeszcze morfologie mamy, ale jest w takich jednostkach, ze nie mam szans przepisac :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt mar 02, 2007 8:56

kreatynina jest w normie, mocznik musze odgrzebać w pamięcie. To czemu na Renalu wylądowaliście?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt mar 02, 2007 9:03

kreatynina jest w mg

Upewnialismy sie wczoraj z wetem porownujac w madrej ksiedze, bo tez nam wychodzilo w normie. Jest odrobine ponad norma. Mocznik tez ciut.

No, i mamy wymaz z oka.

Ujemny 8O

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt mar 02, 2007 20:15

Z dedykacja dla Kordonii

Lady Hanna :twisted:


Obrazek


zblizenie reklamowe:

Obrazek


i co nosicielka o tym mysli :twisted:

Obrazek

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt mar 02, 2007 22:57

Myszka.xww pisze:kreatynina jest w mg

Upewnialismy sie wczoraj z wetem porownujac w madrej ksiedze, bo tez nam wychodzilo w normie. Jest odrobine ponad norma. Mocznik tez ciut.


w KV podaja za gorna granice normy 11,8 (lub 11,6, nie pamietam dokladnie) dla mocznika.

edit: norma w mmol/l dla kota to 4,15-11,62 wiec 10,02 mmol/l to norma.
Ostatnio edytowano Sob mar 03, 2007 17:51 przez Liwia, łącznie edytowano 1 raz
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15771
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Sob mar 03, 2007 12:51

sprawdziłąm normy ze swojego labu
kreatynina 1,0-1,8 mg/dl
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob mar 03, 2007 12:55

Wierze, Mysza :)
Na pewno tak jest :)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob mar 03, 2007 14:11

http://img444.imageshack.us/my.php?imag ... 281sn0.jpg
"bo radosniej jest maluchom, kiedy maja bardziej sucho" :wink:

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Nie maja 27, 2007 10:09

Fajny wątek (i blog też :) ) I kształcący: póki co zrezygnowałam z pomysłu wzbogacenia się o papirus. Wylądowałby na szafie, a tam już pokutują paprocie - obiekt pożądania moich panien. Obu trzech ;)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie maja 27, 2007 10:27

o ile paprotki niekoniecznie zdrowe dla kocich sa, o tyle papirus moga zrec do oporu :twisted:
No to zezarly :evil:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie maja 27, 2007 10:38

Idea paproci polega wg moich sierściaków nie na tym, by ją zjeść, ale na tym, by obrać ... piórko po piórku, piórko po piórku, piórko po... i patrzeć, czy równo łysieje :twisted: W skład antypaprociowego zestawu wchodzi też wzrok typu: Ale o so chozzi?Potrzebny ci był ten krzaczor? Ojejkuuu... No to czego wcześniej nie mówiłaś?! :wink:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości