Sibia, moja Krzysia właśnie też rujkowa:)
Są dni, gdy jest w miarę ok, ale są i momenty, gdy idzie zwariować.
Myślę, że jeszcze trochę i sterylka.
Co się robi z kotką w rui? Trzyma się ją w domu , hihi:)
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
sibia pisze:To podobno 2 tygodnie tej radości?
sibia pisze:Kotecki (ze wskazaniem na Rezedę) tak mi dały popalić w nocy, że ok 2 nie zdzierżyałm i w półśnie zamknęłam tupiące stado w transporterze.
Rano wypuściłam, były trochę nadęte, ale darowały.
Twaróg tłusty z Lidla rulez.
Uschi pisze:Czyli że będzie dobrze![]()
Rozmawiałaś w kwestii patrycypowania w kosztach ciachania? Dwie panny to już nie bagatela...![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, puszatek, zuza i 1515 gości