Otka bardzo cie przepraszam ,nie przeczytałam i bardzo żałuje

wysiadłam na moście a to z drugiej strony Dobrej ,na samym początku.....wpadłam tam jak burak bo całą droge biegłam (astma usneła na ten czas)....no i kociaki u mnie ,dziewczyny jestem przerażona ,brak mi słów starszy kociak jest zasuszona skóra i kości ,żeberka cieniutkie i chudziutkie pokryte chyba pergaminem

jest sliczny ,nie długowlosy ale cos ma takiego ż jakiejś rasy ,dłuższa szyja ,drobna pociągła buzka i duże uszy i oczy .Ładnie je .
Mały puchatek nie ma napewno 4 tyg. pełza i strasznie płacze.
jest taki jak damska mała dłon,uszka jeszcze nie stoją tylko tak na boczki

,siusia przy masażu,kupki jeszcze nie było u żadnego .Starszy kuwetkuje ,nawet juz mruczał

Będe szukala tymczasu dla starszego ,niestety podgryza malucha bardzo ,sam tez był gryziony

był w koszmarnych warunkach ,wiem że 3 koty zostały odrazu uspione ,kobieta stara i cos z nia nie tak ,nie wiem co jadły ,ale jak Hilsik z puszeczki kapnął do kuwety z piaskiem to chcial zjeśc ten piasek .
Jeżeli ktos mógłby wziąść starszego kotka to prosze o kontakt .on ma pewnie 6tyg. ale mozliwe że więcej ,tylko chudzina okropna
