Witam!Mam na imię Monika, psa i dwa nierodowodowe kotki....Nie mieszkają w domu tylko na dworze mają do dyspocycji cały ogród i mogą isć gdzie im się żywnie podoba (tylko nie do domu)do ludzi się raczej nie zbliżajom.Swój koci dom mają na strychu zrobiłam im tam murowany domek jako jadalnie jest pełno zabawek, tak na oko 10 lekowisk między innymi: w skrzynce,w domku ze styropianu,w wywróconej szwce, i jeszcze jednej szawce, w doniczce,obok zabawek (zabawki są odgrodzone niskim murkiem.Mają stół,lampy,lustro,klocki i....(to wszystko ponieważ przeprowadziliśmy sie ze Swarzędza i mieszkamy koło poznania na wsi i wszystko poszło na strych.A!Mają na imie Felek i Czarnuś Czarnuś nie zależny ale mi dwa tygodnie temu gdzieś przepadł i nigdzie go nie ma

Felek to leń i pieszczoch ostatnio nic mi nie je,a dostają:puszki,suchom karme,kurczaki,wątróbki,czasami resztki z obiadu,mleko,wode,ryż,kasze....i różne.Posiłek jest jeden rano pies i koty dostają....CZarnuch jest przybranym bratem Felka bo prawdziwy OLIVER zginoł z głodu bo jak je przywiozłam mi zniknoł przed wyjazdem do TUNEZJI ,a po kilku tygodniach koleżanka znalazła go martwego z głodu na polu,a przecierz szukałam go bardzo długo,wołałam.Myśle że Feluchna nic nie je z powodu ucieczki Czarnka.Oba koty mają po dwla latka urodzinki w LIPCU razem z psem bo pies też dwa latka.Felek miał problem z uszami bo mu taka brązowa wydzielina leciała ale wet zalecił leki i pomogło...pies ma dysplazje....Narazie tyle.