Przyszłam do domu i się zmartwiłam. Vice wyszedł po mnie do drzwi jak zwykle. I ja jak zwykle wziełam go na ręce, żeby przytulić. I ledwo wzięłam go na ręce, a on zamiast zwyczajowo zacząć mruczeć, skulił uszy, zmarszczył się i wrzasnął. Odstawiłam go na podłogę i siedzi teraz wściekły w jednym miejscu. O, właśnie się położył, ale minę ma ostro wkurzoną a jednocześnie jest jakiś otępiały. Czy to może być efekt szczepionki?? Dostał Fel-O-Vax. Próbuję go głaskać, ale nie robi to na nim pozytywnego wrażenia. Dla niego to nietypowe zachowanie.
edit: nie wiem czy to istotna informacja, ale to Fel-O-Vax PCT