No, i wczoraj Delisia pojechała. Pokazała się od nieznanej nam wszystkim strony - schowała się za szafą i była przestraszona

Ale szybko jej przeszło, gdy Tomek (nowy Duży) zaczął ją zachęcać do zabawy wełnianą piłką na sznurku. To ją ostatecznie przekonało, że ci Duzi są jednak fajni

I rzeczywiście są! Karolina i Tomek. Kochają zwierzęta, mają w rodzinie dwóch wetów

Mieszkają w Bydgoszczy i zaprosili mnie w odwiedziny. I 28 kwietnia się pobierają

No, to chyba Im życzymy wszystkiego dobrego, co?

Na nowej drodze życia. Podwójnej - małżeństwo i zakocenie.
Ech, Delisiu, jak ja się cieszę, koteńko!
Jak tylko będą nowe wieści z nowego domku, nie omieszkam się na forum nimi podzielić.
P.S. Agatka - Muffi nie tęskni. Muffi, niewdzięcznica jedna, nawet się wyluzowała po wyjeździe koleżanki
