Toruńskie koty- 10 już uratowanych :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 18, 2007 19:38

korzystajac z okazji, szukam domkow dla szczeniaczkow goldena, niestety tatus nie jest znany:(

kasia h

 
Posty: 40
Od: Czw gru 28, 2006 17:36

Post » Nie lut 18, 2007 19:53

A oto nowy przybysz spod hotelu - Karmelka
Obrazek Obrazek

Jest na razie troszke przestraszona, ale pozwoliła zabrać się z łazinki do klatki w pokoju. Pętelka juz dotknęła przez klatkę jej wąsika. Guzik zrobił noski-eskimoski. Teraz Wuzetka ogląda koleżanke i pewnie sobie myśli - ja Cię skądś znam....
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Nie lut 18, 2007 20:06

Kasiu, w żadnym wypadku nie chodzi nam o układ, w którym mielibyśmy dojeżdzać i karmić koty, nie jest to możliwe na dłuższą metę. Co do ogólnej sytuacji dziś byliśmy u kiciusiów, zrobiliśmy trochę fotek i zgarnęliśmy kolejną bidę, tym razem panienkę dzikuskę... zobaczymy jak będzie szło oswajanie. W najgorszym wypadku kicia po leczeniu i sterylce wróci (o ile uda się wynegocjować lepsze warunki z hotelem).

A to dokumentacja z dziś:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Za hotelem:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Okolica (dojazd):
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Nie lut 18, 2007 21:21

Ile jeszcze kotow zostalo obok hotelu?
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 18, 2007 21:46

kotów zostało ok.8.Trudno w sumie dokładnie powiedzieć ile, bo nie zawsze przychodzą te same koty.Dzisiaj tam postalismy dłużej niż zwykle i po jakimś czasie pojawiły sie inne.Więc może około 10 tam jest.

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lut 18, 2007 22:32

Igulec pisze:A oto nowy przybysz spod hotelu - Karmelka
Obrazek Obrazek

:1luvu: Karmelka jest prze-cud-na!

Boże, żeby się wszystko udało. Aż mi się serce ścisnęło po obejrzeniu dokumentacji. Jak te kociaki zajadają... A ten piękny pies pilnuje tam hotelu?

Kasia, jeśli masz zdjęcia szczeniaków, to prześlij, założę im wątek na forum dogomania. Możesz też założyć im wątek na Koci Łapci. Szybciej się coś znajdzie.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lut 19, 2007 1:17

Karmelka siedzi w klatce w naszym pokoju. Gdy klatka była otwarta, Wuzetka wtarabaniła się do środka, podjadła troszkę jej karmy i wylizała jej główkę. Karmelka jakby spokojniejsza się zrobiła. Nie płacze, nie kwili, jest cichutka (nie licząc świszczącego noska) jak myszka pod miotłą. :lol:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pon lut 19, 2007 9:52

reddie, zdjec jeszcze nie mam, bo czekamy na porode. szukamy domkow jeszcze przed, bo chcemy im zapewnic je jeszcze przed narodzinami. jak tylko bede miala na pewno dam znac. a znasz adres tego forum o pieskach??

zdjecia tragedia, a wystarczyloby tam tylko posprzatc i postawic budki.troche je ocieplic i pogadac, by regularnie koty karmili, nie wierze, ze w takim hotelu nie zostaje nic do zjedzenia:(
mi wstepinie nadal najlepiej pasuje sroda, co do weekendu to jak na razie nie bardzo. tylko nie wiem, czy nie powinnysmy sie najpierw telefonicznie umowic, bo co jak pojedzimy, a szefa nie bedzie?? wieczorem jeszcze sie odezwe. tryzmam kciuki za kociarstwo.
a ta mala jest sliczna, ale oczka ma takie wystraszone. na pewno jednak szybciutko zobaczy jak ma dobrze i bedzie z tego pwoodu szczesliwa:)

kasia h

 
Posty: 40
Od: Czw gru 28, 2006 17:36

Post » Pon lut 19, 2007 11:01

Wiem Kasiu, że nie mieszkasz w Toruniu, ale nie wiem czy wcześniejsze dzwonienie do hotelu ma sens.Chyba nie, bo wtedy szef może nas w ogóle nie wpuścić.A tak to by się przyjechało i chyba byłby zmuszony chociaż parę słów powiedzieć.Z drugiej strony rozumiem Kasiu, że nie chcesz tu w ciemno przyjeżdżać.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lut 19, 2007 13:59

spokojnie, ja niestety pracuje i troche ciezko mi wygospdoarwoac czas tym bardziej, ze mam zadaniowy czas pracy przez 7 dni w tygodniu od 7 do 22 i ciezko jest mi cos zaplanowac, bo czesto cos wypada.
najwyzej sprobujemy. u nie troche sie skomplikowalo, bo z nas czterech w pracy zostalam chwilowo sama (zwolnienie lekarskie) ale jutro sie moze sytuacja wyklaruje w jakis sposob.
pozdrawiam.

mam juz wzor pisma do MS proszacego o wpisane na liste organizacji mogacych otrzymac pomoc w trybie KK. przywioze lub przysle.

kasia h

 
Posty: 40
Od: Czw gru 28, 2006 17:36

Post » Pon lut 19, 2007 19:54

kasia h pisze:mam juz wzor pisma do MS proszacego o wpisane na liste organizacji mogacych otrzymac pomoc w trybie KK. przywioze lub przysle.
Wow, dziękuję Kasiu :love: A wiesz już może czy działa to ogólnokrajowo, w województwie czy jak? :lol: No wiesz.... ja się po prostu nie znam :oops: :D Ale wielkie dzięki, chętnie podbiorę Ci wzór jak się spotkamy ;)
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Pon lut 19, 2007 20:05

Bardzo proszę o jakieś wieści dotyczące Karmelki.
Pozdrawiam :D
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lut 19, 2007 20:13

Mówisz i masz :D
Intuicja dobrze mi podpowiadała, zeby brac małą. Zrobiłyśmy sobie dziś spacer do weta - Wuzetka też z nami poszła - ale niestety, wet dziś poinformował kartką na drzwiach, ze dziś akurat nie przyjmuje. Dobrze, ze jest blisko. Choć przyznam, ze następnym razem nie idę sama - Wuzetka utyła i na pewno nie waży już 1,6 tylko chyba ze 6 kg :twisted:
A Karmelka - noc spokojnie, choć ani papu nie ruszone, ani kuweta. Rano dwa razy miaukneła do TZ na dzień dobry (4:30 :evil: ) i potem była grzeczniutko. Jak wkładam rękę do klatki to nie omieszka przypomnieć, że jest straaaasznie dzikim kotkiem, po czym djae sie wyciagnąc z klatki. Jak szliśmy do weta, Karmelka ubrała się w szeleczki, aby nie nawiać w gabinecie (Wuzetka zawsze zwiedza półki z lekami u wetki :wink: ). Jak wrócilismy, pozostała w szeleczkach. Posadziłam ja na stole razem z maluchami, bo tam dostają jeść (Pętelka i Guzik wyjadają małym chrupki). Na poczatku stwierdziła, ze nic nie ruszy, ale kiedy zobaczyła, jak mała Wuzetka leży z głową w misce i się opycha i mlaska i w ogóle, to skusiła sie na kilka. Potem wsadziłam ja do najwyższej budki i tak tam teraz siedzi. Juz chyba ze dwie godziny. Trochę przysypia, a trochę patrzy, co robi reszta ogonków - w ogóle sie nie stresuje kotami, to raczej człowieki jej przeszkadzaja :wink: Ale będzie dobrze. Nie moze być inaczej :D
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pon lut 19, 2007 20:17

Dziewczyny, podziwiam Was. Kciukikciukikciuki!

Kasia, dogomania :arrow: http://www.dogomania.pl/forum/index.php (zarejestruj się i wstawiaj maluchy, gdy już będą, a jak chcesz, ja to zrobię; a może zdjęcie mamusi psiaków? kiedy poród?)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lut 19, 2007 20:21

Ta Wuzetka to niezła zawodniczka :lol: A Karmelka mi z charakteru Muffi przypomina - normalnie jakbym o niej czytała. Szkoda, że nie mam szelek i smyczy, może byśmy z wetką nie musiały jej gonić po gabinecie podczas pierwszej wizyty ;)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 106 gości