Jestem tu nowa

[Irka]

Od dawna szukam towarzystwa rozumiejącego bzika na punkcie kotów.Czytam Wasze posty od 2-ch tygodni i przekonałam się,że pożerają one mnóstwo czasu.Jestem jednak zachwycona Waszą wiedzą!Chciałabym poszukać tutaj rady jak zabezpieczyć ogród aby był bezpieczny dla kotów a jednocześnie nie kosztując masę pieniędzy.Koty muszą wychodzić na zewnątrz , bo starsze uczą młodsze wszystkich trików i jakoś udaje im się wydostać .

[LimLim]

Witaj
Na stronie o zabezpieczeniach jest chyba także coś o ogrodach.

[Aniutella]

Witam serdecznie

[Falka]

Witaj

Zajrzyj może najpierw na stronę http://koty.rokcafe.pl/zabezpieczenia/ogrody.php

Nie ma tam niestety zbyt wielu rozwiązań ale są zdjęcia woliery oraz adres do amerykańskiej strony firmy zajmującej sie zabezpieczeniami ogrodów. Może znajdziesz tam coś, co Cię zainspiruje

[Oberhexe]

Witaj Napiszesz cos więcej o Twoich kociastych?

[Inka]

Witaj

[Estraven]

Cześć

[ipsi]

witamy

[Axel]

cześć
ale tych podobnych nazw...np. Ika, Inka, Irka..

[Irka]

Wiem ,wiem woliera!Ale to ksztuje masę pieniędzy.Mój ogród jest ogrodzony ,ale jak to koty , zawsze znajdą dziutę w całym a poza tym są bardzo skoczne.
Myślałam o podwyższeniu ogrodzenia zakrzywionymi do środka prętami pokrytymi siatką.Mam trzy koty .Jedną podzutkę 10 letnią-jest u nas od kociaka-ktośją przerzucił przez płot naszego ogrodu i uwięzła w żywopłocie na nie wiem jak długo,dopóki(chyba tak się to pisze)jej nie wyratowaliśmy.Druga to kotka ze schroniska dla zwierzaków z Wrocławia.Wzięta jako namiastka białego kota upragnionego przez moją córkę-jest cała czarna! ma 5 lat.Trzeci to uragniony i rozpieszczony kocurek,który wyjechał z nami do Danii rok temu.Za rok będziemy wracać i chcę przygotować ogród.Mieszkamy na stałe w Kokotowie 300 m od granicy Krakowa.

[Falka]

Na tej amerykańskiej stronie są właśnie zabezpieczenia takiego typu - siatki zawiniete do wewnątrz.

[vivaldi]

Vivaldi, Mimit, Neveda i Bubon witają
Koty to strasznie drogie hobby, o czym świadczy następujący dialog, przytoczony przez moje pokładowe futerkowce:
Turysta do bacy:
- Ile kosztuje ten pies??
- Sto milionów.
- Przecież nikt go nie kupi.
Po pewnym czasie turysta do bacy:
- Sprzedaliście psa??
- Tak. Za dwa koty po 50 milionów...
Dużo zdrowia i ryby życzymy

[ani]

Hej

[Irka]

Amerykańska strona niestety nie chce mi się wyświetlić

[Beata]

Witaj