» Pt lut 16, 2007 12:23
A ja uczę tego dużego z ogonem, mojego "współdomownika", jak sie chodzi po tych takich szmatach, które zwisają z tych drążków powieszonych u góry.Niedawno wlazłam po szmacie na ten drążek.Myślałam, że Duzi będą krzyczeć a oni stali i się śmiali.
Słyszałam , ze duży z ogonem też lubił te zwisające szmaty jak był mały.Podobno wszystkie podziurawił.Niestety, nie widziałam tego, bo Duża mówi, że wtedy nie było mnie jeszcze na świecie.Co to jest ten świat w ogóle?Tak sobie myślę, że to jest to miejsce gdzie stoją moje miseczki, tam gdzie jest papu, i moja skrzynka....
Ostatnio podsłuchałam, jak Duża z kimś gadała i mówiła, że duży z ogonem jak był mały to był podobny do mnie.Też miał, cytuję: " duże uszy, był wysoki, miał długi ogon i ogólnie wyglądał jak szczur".Nie wierzę, bo duży z ogonem jest taki przystojny.
Aha, Duzi mówią na mnie MODELKA.Co to znaczy?
Zosia